{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Iga Świątek aktywna podczas wakacji. Odwiedziła padok podczas Grand Prix Austrii F1

Iga Świątek wypoczywa na wakacjach, a korzysta z nich w naprawdę aktywny sposób. W niedzielę wybrała się chociażby na wyścig o Grand Prix Austrii, gdzie szczęśliwie zwyciężyła ekipa, której kibicowała... czyli Ferrari. – Bardzo się cieszę, że [Charles] Leclerc wygrał – zdradziła triumfatorka French Open 2022.
Formuła 1. Charles Leclerc zwycięzcą Grand Prix Austrii. W końcu pokonał Maksa Verstappena
Świątek przyjechała do Austrii na zaproszenie Roleksa, który jest sponsorem tenisistki, a także całego cyklu mistrzostw świata Formuły 1.
– Zaczynam dopiero wkręcać się w ten sport, także lepiej bez specyficznych pytań, bo się zbłaźnię – żartowała w rozmowie z Eleven Sports.
– Obecność tu sprawiła, że zrozumiałam lepiej F1 – dodała.
– Dwa razy byliśmy na torze i przejechaliśmy całe okrążenie. Byłam w garażu Alpine i tłumaczyli tam techniczne zawiłości. Spotkałam się też z Susie Wolff i z jej mężem Toto (szef Mercedesa – red.). Widziałam wszystkich kierowców biegających w różne strony. Nie prosiłam ich jednak do zdjęcia, bo sama wiem, jak to jest – nadmieniła Polka.
– Łatwo było zauważyć, ile rozmów przeprowadzanych jest z kierowcami. Interesowało mnie, jak wyglądają ich przygotowania przed startem, ale to odbywa się jednak za zamkniętymi drzwiami. Organizacja całego zespołu jest niesamowita. To robi wrażenie – powiedziała Świątek.
Komu kibicowała? Ferrari. – Chciałam, żeby dobrze się spisali. Trochę było mi smutno po awarii [Carlosa Sainza]. Bardzo się cieszę, że [Charles] Leclerc wygrał. Wiadomo, że [Max] Verstappen był faworytem i wczorajszy sprint pokazał, że może zrobić super przewagę... Jezu, mówię, jakbym się na tym znała... ale cieszę się, że wydarzyło się coś
tak niespodziewanego. Ma sens to, co mówię? – pytała znów z uśmiechem na twarzy.
Na koniec zapytana została o plany po Wimbledonie i niedługo kończącym się wypoczynku. – Jestem podekscytowana, że będę grała turniej w Polsce. Będzie na pewno cieszył się dużym zainteresowaniem. Czeka nas następnie Toronto, Cincinnati, US Open. Treningi zaczynam we wtorek. Mam nadzieję, że będę mogła podejść do tego bez oczekiwań i że będę grać choć w części tak dobrze, jak w pierwszej części sezonu – zakończyła.
Na antenach TVP oraz online i w naszych aplikacjach (mobilna, Smart TV, HBB TV) pokażemy zarówno występ Świątek podczas turnieju WTA w Warszawie, jak również charytatywną imprezę "Iga Świątek i przyjaciele" w Krakowie, z której dochód zostanie przeznaczony na pomoc Ukrainie.
Wcześniej na Instagramie chwaliła się zdjęciami z Lago di Garda, jeziora w północnych Włoszech. W niedzielę pojawiła się za to w Styrii.