Sebastian Szymański jest nieugięty. Nie wróci do Rosji i będzie trenował z byłym klubem

Zbieg okoliczności? Xavi i Lewandowski przyłapani [FOTO]

Po przyjeździe na zgrupowanie reprezentacji Polski, które rozpoczęło się pod koniec maja, stało się jasne, że Szymański nie zamierza wracać do Moskwy. Piłkarz Dinama po sezonie podjął decyzję, że definitywnie opuszcza stolicę Rosji. 15-krotny reprezentant biało-czerwonych liczy na transfer do innego zagranicznego klubu. Najczęściej wymienia się nazwy dwóch klubów – Hertha BSC i Sevilla.

Dinamo wznowiło treningi 21 czerwca, ale Szymański poprosił o przedłużenie urlopu. Argumentował to tym, że potrzebuje odpoczynku po meczach reprezentacji. Miał rozpocząć treningi z moskiewskim klubem z ponad tygodniowym opóźnieniem, ale tego nie zrobił. "Z tego co nieoficjalnie usłyszeliśmy, nie zamierza pojawiać się w stolicy Rosji" – poinformował Onet.pl.

Podczas, gdy trwają negocjacje z potencjalnymi pracodawcami, 23-latek będzie trenował w Warszawie. Chcąc być w pełni formy piłkarz podjął decyzję o dołączeniu do rezerw Legii Warszawa. Pochodzący z Białej Podlaskiej gracz właśnie z zespołu z Łazienkowskiej 3 trafił do Dinama latem 2019 roku za 5,5 miliona euro.

Sebastian Szymański będzie trenował z rezerwami Legii https://t.co/STVIrPleYx

— Legia.Net (@LegiaNet) July 10, 2022

Szymański jest wyceniany przez fachowy serwis Transfermarkt.de na 14 mln euro. Według doniesień medialnych, jego klub będzie skłonny sprzedać go za sumę o dwa miliony niższą.