| Piłka nożna / Liga Konferencji

El. LKE. Łukasz Zwoliński: zamieszanie na trybunach i pogłoski transferowe to tematy poboczne. Liczy się tylko rewanż w Skopje

Łukasz Zwoliński w meczu z Akademiją Pandew (4:1) strzelił gola i zaliczył asystę (fot. 400mm.pl)
Łukasz Zwoliński w meczu z Akademiją Pandew (4:1) strzelił gola i zaliczył asystę (fot. 400mm.pl)

Lechia Gdańsk w czwartek zmierzy się w rewanżu z Akademiją Pandew w meczu 1. rundy eliminacji Ligi Konferencji UEFA. Gdańszczanie zwyciężyli przed tygodniem 4:1, a jednego z goli strzelił Łukasz Zwoliński. – Mecze w europejskich pucharach są oknem wystawowym na świat. Chce być najlepszą wersją siebie w rewanżu – wyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL napastnik Lechii.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Lechia tonuje emocje przed rewanżem: nie czujemy się faworytem

Czytaj też

Piłkarzy Lechii czeka trudna przeprawa w Skopje (fot. PAP)

Lechia tonuje emocje przed rewanżem: nie czujemy się faworytem

Adrian Janiuk, TVPSPORT.PL: – Wicemistrz Macedonii Północnej Akademija Pandew zaskoczył was czymś w pierwszym meczu?
Łukasz Zwoliński (napastnik Lechii Gdańsk): – Uważam, że byliśmy świetnie przygotowani do tego spotkania. Nasz sztab szkoleniowy przedstawił nam mocne i słabsze strony rywali na odprawie przedmeczowej. Dlatego nie wydaje mi się, żebyśmy byli czymś zaskoczeni.

– Patrząc na statystyki, okazałe zwycięstwo mogło równie dobrze przypaść rywalom, ale świetnie w bramce spisywał się tego dnia Dusan Kuciak.
– Nie zgodzę się z tym, że to przeciwnicy mieli więcej z gry. W moim odczuciu stworzyliśmy dobre widowisko pokazując przy tym ofensywny futbol. Co do postawy Macedończyków to wiedzieliśmy, że się przed nami nie położą. Może zabrzmi to banalnie, ale każdy z nas zdaje sobie sprawę, że w europejskich rozgrywkach nie ma słabych drużyn. Świadczy o tym fakt, że goście potrafili wypracować sobie kilka dogodnych okazji do strzelenia gola. Wiem, że w rewanżu będzie równie trudno, tym bardziej, że przyjdzie nam grać na wyjeździe.

– Sztab szkoleniowy z trenerem Tomaszem Kaczmarkiem na czele był w pełni usatysfakcjonowany waszą grą? O wynik nie pytam, bo 4:1 to brzmi bardzo przekonywująco.
– Na pomeczowej odprawie trenerzy przyznali, że są z nas zadowoleni. Oczywiście analiza pokazała, że mamy też nad czym pracować. Kilka aspektów jest do poprawy, ale generalnie zaprezentowaliśmy ciekawy i ofensywny futbol. Liczymy na powtórkę w Skopje.

– Przed meczem z Akademiją czułeś większe emocje niż zwykle? Pojawił się stres z racji tego, że był to twój pierwszy mecz w europejskich pucharach.
– Fakt, że Lechia po raz czwarty w swojej historii gra w europejskich pucharach, świadczy o tym, że jest to niecodzienne wydarzenie dla klubu, kibiców i miasta. Chcemy napisać nowy rozdział w dziejach Lechii. Stresik był, ale pozytywny, czyli taki, który napędza sportowca do działania. Muszę przyznać, że już kilka dni przed meczem nastrajałem się i "jarałem się" tym wydarzeniem. Przez cały ubiegły sezon walczyliśmy o to, żeby się w tym miejscu znaleźć. Ucieszyłem się, gdy dowiedziałem się, że na to spotkanie zostało sprzedanych 15 tysięcy biletów. Uwielbiam grać, gdy na trybunach jest duża liczba kibiców, bo przecież dla nich się gra. Daj mi to dodatkowego "kopa" i widać było, że czuję radość oraz wielką chęć do gry.

– Nawiązując do kibiców, nie popisali się oni podczas waszego pierwszego meczu w tym sezonie… Na trybunach doszło do skandalicznych scen. Mecz został przerwany na 40 minut. Pojawiły się obawy wśród was piłkarzy, że spotkanie nie zostanie wznowione i zakończy się walkowerem?
– Strach nie zajrzał w nasze oczy, bo staraliśmy się o tym nie myśleć. Mimo tej nieprzewidzianej przerwy już po sześciu minutach gry, przez cały ten czas zachowaliśmy koncentrację. Byliśmy zdeterminowani, żeby jak najszybciej wrócić na boisko i dokończyć to spotkanie. Przy tym wszystkim oczywiście towarzyszył nam niepokój, bo nie po to walczyliśmy o europejskie puchary, żeby teraz oddać mecz walkowerem. Nie mieliśmy na to wpływu, więc musieliśmy się starać, żeby wyrzucić złe myśli z głowy. Każdy z nas robił wszystko, żeby podtrzymać rozgrzany organizm. Wchodziliśmy na rowery stacjonarne i co jakiś czas zmienialiśmy się, żeby się nie zastać. Rozmawialiśmy między sobą, co jeszcze można poprawić. Trybuny żyły swoim życiem, a my pozostaliśmy myślami przy meczu. Dopiero potem dowiedziałem się, co tak naprawdę się tam działo.

– Twoja rodzina była w tym dniu na stadionie?
– Mamy dwójkę małych dzieci i dlatego żona oglądała mecz przed telewizorem. Jedna córeczka ma dwa miesiące, a druga prawie dwa lata, więc z racji tego, że rozgrywaliśmy spotkanie dość późno, moi najbliżsi zostali w domu. Rodzice również kibicowali siedząc na kanapie przez telewizorem.

– Jak wyglądają sprawy twojego transferu do Hapoelu Beer Szewa? Izraelczycy nadal są zainteresowani wykupieniem cię z Lechii Gdańsk?
– Rozmawiałem z trenerem i obiecałem, że nie będę poruszał tego tematu w mediach. W tej chwili dobro drużyny jest najważniejsze. Gramy w europejskich pucharach i wszyscy skupiamy się na meczu w Macedonii Północnej. Tematy poboczne, czyli pogłoski transferowe, czy sytuacja, która wydarzyła się na trybunach, w tej chwili są najmniej potrzebne, żeby o nich mówić.

Lechia tonuje emocje przed rewanżem: nie czujemy się faworytem

Czytaj też

Piłkarzy Lechii czeka trudna przeprawa w Skopje (fot. PAP)

Lechia tonuje emocje przed rewanżem: nie czujemy się faworytem

Łukasz Zwoliński w meczu z Akademiją Pandew (fot. Getty)
Łukasz Zwoliński w meczu z Akademiją Pandew (fot. Getty)

– Rozmawiacie między sobą o kolejnym rywalu, z którym możecie zagrać? Jeśli uda się wam wyeliminować Akademiję Pandew, zagracie z uznaną marką, jaką jest Rapid Wiedeń.
– Nie będę mówił, że nie rozmawiamy na ten temat, bo w naszej szatni przewija się wątek Rapidu. Asystent trenera i dyrektor sportowy byli na sparingu tej drużyny z Celtikiem Glasgow. Może znowu zabrzmię banalnie, ale najważniejsze jest teraz czwartkowy mecz. Cieszymy się chwilą, bo gra w europejskich pucharach nie jest codziennością. Wybieganie w przyszłość nie jest w moim stylu. Raduję się perspektywą zagrania w meczu z Akademiją.

– Rewanż w Skopje to formalność?
– Absolutnie nie! Nikt z nas w ten sposób nie myśli. Mimo że mamy solidną zaliczkę przed rewanżem, ja wyjdę na to spotkanie jakby było 0:0. Mecze w europejskich pucharach są oknem wystawowym na świat. Chcemy zaprezentować się możliwie jak najlepiej, a ja chce być najlepszą wersją siebie. Nie ma mowy, żeby ktoś się oszczędzał, czy żebyśmy zagrali na utrzymanie wyniku.

– Jak wrażenia po dniu spędzonym w Skopje?
– Za nami intensywny dzień. O 9 spotkaliśmy się na lotnisku, bo wylot do Skopje mieliśmy o 10:30. Na miejscu byliśmy o 13:00, a po 18 odbyliśmy trening. Dobrze, że mieliśmy zajęcia o godzinie czwartkowego meczu, ponieważ mogliśmy zaadoptować się do panujących warunków. Po wyjściu z samolotu przywitała nas iście wakacyjna pogoda, bo było 29 stopni. Jeszcze cieplej będzie następnego dnia. Ma być 31 stopni i przez cały dzień będzie świeciło słońce. Wyjdziemy na murawę w najcieplejszym momencie dnia, ale mi to zupełnie nie przeszkadza. Jestem przyzwyczajony do gry w upale, bo gdy występowałem w Chorwacji niejednokrotnie grałem przy wyższych temperaturach. Marco Terrazzino powiedział, że woli grać w upale niż w zimnie. I ja mam tak samo. Słońce nigdy mi nie przeszkadzało.

– Warunki do gry wam odpowiadają?
– Jestem bardzo zaskoczony stanem murawy. Oczywiście na plus. Straszono nas, że trwa będzie do kolan, ale płyta jest doskonale przygotowana. Będzie można zagrać na niej dobry mecz i nie będzie szukania wymówek, że boisko było źle przygotowane. Co do samego stadionu, to muszę przyznać, że nawet nasz treningowy obiekt przy Traugutta prezentuje się zdecydowanie lepiej. Najważniejsze jest jednak, że murawa jest odpowiednio przygotowana.

Zwoliński do Paixao. Lechia z trzecim golem
Flavio Paixao (fot. TVP)
Zwoliński do Paixao. Lechia z trzecim golem

Zobacz też
Niezwykły przypadek rywala Jagiellonii. Aż trudno w to uwierzyć
Piłkarze Jagiellonii Białystok (fot. Getty Images)

Niezwykły przypadek rywala Jagiellonii. Aż trudno w to uwierzyć

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Telewizja Polska pokaże mecze Rakowa w Lidze Konferencji!
Europejskie emocje wracają do Częstochowy. TVP pokaże mecze Rakowa! (fot. Getty)
tylko u nas

Telewizja Polska pokaże mecze Rakowa w Lidze Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Z kim i kiedy mecze Jagiellonii w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz
Afimico Pululu (fot. Getty Images)

Z kim i kiedy mecze Jagiellonii w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Z kim i kiedy mecze Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz
Ivi Lopez (fot. Getty Images)

Z kim i kiedy mecze Rakowa w eliminacjach Ligi Konferencji? Sprawdź terminarz

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Polskie kluby poznały rywali w el. Ligi Konferencji!
Kadr z meczu Raków Częstochowa – Jagiellonia Białystok (fot. Getty)

Polskie kluby poznały rywali w el. Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]
(fot.

Kompromitacja w Kiszyniowie. Przypominamy mecz z Mołdawią [SKRÓT]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!
Jagiellonia Białystok rozstawiona we wszystkich rundach eliminacji (fot. Getty Images)

Łatwiejsza droga Jagiellonii do Ligi Konferencji!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!
Afimico Pululu znalazł się w najlepszej jedenastce Ligi Konferencji (fot. Getty Images)

Piłkarz Jagi w najlepszej drużynie sezonu!

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki
Chelsea jest pierwszą drużyną w historii, która triumfowała we wszystkich europejskich rozgrywkach (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

Jedyna taka drużyna! Chelsea przeszła do historii piłki

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"
Manuel Pellegrini (fot. PAP)

Trener Betisu pociesza kibiców. "To krok naprzód"

| Piłka nożna / Liga Konferencji 
wyniki
Wyniki
28 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

Chelsea Londyn

08 maja 2025
Piłka nożna

ACF Fiorentina

Real Betis

Chelsea Londyn

Djurgardens IF

01 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

ACF Fiorentina

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

17 kwietnia 2025
Piłka nożna

Rapid Wiedeń

Djurgardens IF

Chelsea Londyn

Legia Warszawa

ACF Fiorentina

Celje

Jagiellonia

Real Betis

10 kwietnia 2025
Piłka nożna

Real Betis

Jagiellonia

Polecane
Najnowsze
Marciniak przebił Collinę i Webba! I to mimo braku finału KMŚ
tylko u nas
Marciniak przebił Collinę i Webba! I to mimo braku finału KMŚ
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
| Piłka nożna 
Pierluigi Collina, Szymon Marciniak, Howard Webb – trzej najwybitniejsi sędziowie XXI wieku i jedni z najlepszych w historii piłki nożnej. (zdjęcia: Getty Images)
Jest kadra Legii na mecze w Europie. Brakuje nowego piłkarza!
Legia Warszawa zaprezentowała kadrę na pierwsze mecze w Lidze Europy z FK Aktobe (fot: PAP)
Jest kadra Legii na mecze w Europie. Brakuje nowego piłkarza!
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Wielkie emocje w 1. lidze żeglarskiej. Wygrana o ledwie jeden punkt!
(fot. Gwidon Libera – www.ligazeglarska.pl)
Wielkie emocje w 1. lidze żeglarskiej. Wygrana o ledwie jeden punkt!
| Inne / Polska Liga Żeglarska 
Stephane Antiga wraca do PlusLigi!
Stephane Antiga (Fot. Getty)
Stephane Antiga wraca do PlusLigi!
| Siatkówka 
Koniec wakacji Szczęsnego. Nowy kontrakt już czeka!
Wojciech Szczęsny jeszcze w tym tygodniu ma podpisać kontrakt z Barceloną (fot. Getty)
Koniec wakacji Szczęsnego. Nowy kontrakt już czeka!
| Piłka nożna / Hiszpania 
Diamentowa Liga w Chorzowie zapowiada się na rekordową
Joe Kovacs podczas
Diamentowa Liga w Chorzowie zapowiada się na rekordową
| Lekkoatletyka 
Korona chce ściągnąć kapitana kadry... Wysp Owczych
Aki Samuelsen to kapitan farerskiej młodzieżówki (fot. Getty)
Korona chce ściągnąć kapitana kadry... Wysp Owczych
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry