{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
La Liga. Reakcje na transfer Roberta Lewandowskiego do Barcelony

Saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego dobiega końca. Barcelona po tygodniach negocjacji doszła do porozumienia z Bayernem w sprawie transakcji. Jak dziennikarze oraz ludzie ze świata sportu zareagowali na ruch polskiego napastnika?
Dogadali się! Media: transfer Lewandowskiego jest już pewny
Nie ma wątpliwości – to najgłośniejszy transfer letniego okna w Europie. Robert Lewandowski po miesiącach negocjacji podpisał kontrakt z Barceloną. Chociaż klub nie ogłosił tego jeszcze w swoich mediach, to znani dziennikarze zagwarantowali pewność tej transakcji. Zdaniem Fabrizio Romano, kataloński klub wydał na zawodnika 50 milionów euro i bonusy. Z kolei według Gerarda Romero była to nieco inna kwota – 45 milionów euro plus bonusy. Obaj zgodnie twierdzą jednak, że Polak zwiąże się z Barceloną trzyletnią umową, z opcją przedłużenia o rok.
Trzeba jednak podkreślić, że informacja o negocjacjach Lewandowskiego z Barceloną pierwszy raz pojawiła się na naszej stronie. Poinformował o tym Maciej Iwański. Teraz transakcja staje się faktem.
Dziennikarz i komentator TVP Sport zwrócił uwagę na skuteczność agenta zawodnika, Piniego Zahaviego. "Operacja karkołomna, niemal niemożliwa. Bardzo długa, z doświadczonym przeciwnikiem z Monachium, który. dobrze rozgrywał niemiecką prasą. A jednak Pini posterował całym procesem z finalnym sukcesem" – skomentował na Twitterze Iwański.
Na wpływ agenta zwrócił uwagę także Mateusz Borek. "Agent Pini Zahavi rozegrał to jak profesor. Robert mu zaufał i zagrali, zgodnie z ustalonym scenariuszem, w tę grę perfekcyjnie. I co najważniejsze razem" – przyznał. Odpisał mu były prezes PZPN, Michał Listkiewicz. "Sytuacja win-win czyli wszyscy zadowoleni. Dla nas ważne by zadowolony Robert poprowadził naszą reprezentację do zwycięstw na Mundialu. Wyniki wicemistrza Hiszpanii mniej mnie interesują" – odpowiedział.
Z kolei dziennikarz TVP Sport Sebastian Parfjanowicz zwrócił uwagę na to, że kiedyś tranfer Polaka wydawał się nie do pomyślenia. "Jak byłem dzieciakiem, to cieszyłem się z Polaka w Panathinaikosie Ateny… Austrii Wiedeń… TSV 1860 Monachium" – napisał.
Tymczasem Krzysztof Stanowski porównał transfer Lewandowskiego do... skoków narciarskich. "Czuję się teraz jak fani skoków sprzed ery Małysza. Ci, którzy mieli gęsią skórkę, gdy startował Wojciech Skupień" – skomentował.
Wojciech Kowalczyk zwrócił uwagę na to, że w Barcelonie trenerem Lewandowskiego będzie Xavi. "Najlepszy pomocnik w historii na świecie, trenerem najlepszego Polaka w historii. I to w Barcelonie. Mogę umierać" – przyznał wicemistrz olimpijski z Barcelony.
"Lewandowski w Barcelonie to najpiękniejsza wiadomość dla kibica Barcelony z Polski" – podkreślił raper Janusz Walczuk
Według katalońskich dziennikarzy, Robert Lewandowski już w najbliższych dniach dołączy do drużyny Barcelony, która rozpoczyna zgrupowanie w Stanach Zjednoczonych. 20 lipca ekipa Xaviego zagra z Interem Miami, natomiast w kolejnych dniach zmierzy się z Realem Madryt (24.07), Juventusem (27.07) i New York Red Bulls (31.07). Do prezentacji zawodnika ma dojść po powrocie na Półwysep Iberyjski. Nieoficjalną datą jest 6 sierpnia.