| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Legia Warszawa dostarczyła pierwszych impresji? Znaki dymne Runjaica

Korona Kielce – Legia Warsawa 1:1. Muci, Slisz, Rosołek i efekty pracy Runjaica
Kosta Runjaic zadebiutował w roli trenera Legii Warszawa. Efekt? Remis z Koroną Kielce (fot: PAP)

Kosta Runjaic zadebiutował w roli trenera Legii Warszawa. Niemiec nie poprawił złej statystyki – zaczynał w nowym klubie po raz siódmy i po raz siódmy nie wygrał. W grze warszawian widoczna była idea, ale dostrzegalne były też kłopoty z odpowiednim wykonaniem założeń.

Długo wyczekiwano w stolicy rozpoczęcia nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Ale to nie tęsknota budziła takie emocje, lecz chęć zapomnienia poprzednich rozgrywek. Legia Warszawa zajęła wówczas dziesiąte miejsce, a na koncie miała choćby długi pobyt w strefie spadkowej. I nawet przyjemna przygoda w europejskich pucharach nie była w stanie osłodzić fanom Wojskowych smutnych wydarzeń z krajowego podwórka.

Znamy potrzeby trenera Legii. Cztery transfery i gotowość na ligę?

Czytaj też

Legia Warszawa i cztery transfery? Kosta Runjaic ma swoje oczekiwania przed meczem z Koroną Kielce

Znamy potrzeby trenera Legii. Cztery transfery i gotowość na ligę?

Nowy sezon, nowy trener i nowe nadzieje. Taki przekaz płynął z Łazienkowskiej. Kosta Runjaic ma być szkoleniowcem, który poprowadzi Legię za rękę w trakcie procesu odbudowy. Niemiec miał nieco ponad miesiąc, by wcielić w życie swoją wizję. U progu nowego sezonu był też pewien, że ma do dyspozycji pięciu nowych zawodników. W Kielcach wystawił w pierwszym składzie dwóch: Roberta Picha i Pawła Wszołka. Makana Baku był na ławce, a Blaz Kramer został w Warszawie z powodu urazu. Jednocześnie trener Wojskowych nie kryje, że to wciąż mało i wprost deklaruje, że przydałyby mu się kolejne cztery transfery.

Pierwsze impresje


Po okresie przygotowawczym stało się jasne, że styl Legii ma być podobny do tego, który za kadencji Runjaica prezentowała Pogoń. Ustawienie 4-1-4-1, dynamiczni skrzydłowi, krótkie rozegranie piłki i wysoko ustawiona defensywa. Takie były podstawowe założenia warszawian. Niemiecki trener regularnie przypominał o tym swoim zawodnikom. W Kielcach dawał im wręcz znaki dymne. Regularnie słyszalne były gwizdy szkoleniowca który kazał swoim obrońcom ustawiać się przy linii środkowej boiska, a pozostałym ordynował rozszerzać grę. Runjaic nawet na moment nie siadał na ławce rezerwowych. Cały czas obserwował i reagował. Od czasu do czasu wymieniał tylko uwagi z Aleksandarem Rogiciem, swoim asystentem.

Znamy potrzeby trenera Legii. Cztery transfery i gotowość na ligę?

Czytaj też

Legia Warszawa i cztery transfery? Kosta Runjaic ma swoje oczekiwania przed meczem z Koroną Kielce

Znamy potrzeby trenera Legii. Cztery transfery i gotowość na ligę?

Wielki powrót do Ekstraklasy. "Nie chcę mówić o tym, co było dwa lata temu"
Leszek Ojrzyński wprowadził Koronę Kielce do PKO Ekstraklasy, teraz zapowiada walkę w elicie (fot. PAP)
Wielki powrót do Ekstraklasy. "Nie chcę mówić o tym, co było dwa lata temu"

Dwóch dumnych trenerów. Jest też "ale" po meczu Korony z Legią

Czytaj też

Korona Kielce zremisowała 1:1 z Legią Warszawa w PKO Ekstraklasie

Dwóch dumnych trenerów. Jest też "ale" po meczu Korony z Legią

Legioniści przed meczem otrzymali też wsparcie od kibiców. Kiedy stołeczna drużyna wybiegła na rozgrzewkę, fani gości od razu zawołali zawodników pod swój sektor. "Jesteśmy z wami" oraz "Cała Legia zawsze razem” – to usłyszeli piłkarze Wojskowych. Ale fani byli też po stronie gospodarzy. Stadion Korony został przez nich licznie wypełniony. Na trybunach zameldowało się 14 515 widzów. Radość z powrotu do Ekstraklasy była w Kielcach mocno wyczuwalna. Miasto żyło meczem, a emocje przeniosły się na boisko. Gdyby porównywać emocjonalność zachowań obu trenerów, to Leszek Ojrzyński wygrałby bez większej dyskusji.


Kluczowe było jednak to, co działo się na boisku. Tu pojawia się problem, bo pierwsze impresje nie miały w sobie grama idealizmu. Spotkanie toczyło się głównie w środku pola, było mocno rwane i często przerywane faulami (Legia wygrała w tej statystyce). Mało było za to klarownych akcji ofensywnych, o czym świadczy fakt, że w pierwszej połowie oddany został zaledwie jeden celny strzał autorstwa gości. Dochodziły do tego kłopoty z podaniami docierającymi do partnerów. Miejscowi ledwie przekroczyli 50 procent celnych podań. Nieco lepiej było w przypadku Legii, która zanotowała 73 procent udanych zagrań. Żadna ze stron nie potrafiła zdominować drugiej linii.

Głowa (Muciego) pracuje


Wystarczył nieco ponad kwadrans drugiej połowy, by Legia znalazła się w coraz większych kłopotach. Runjaic w trakcie okresu przygotowawczego mocno zwracał uwagę, że warszawianie muszą unikać indywidualnych pomyłek i tracenia goli po stałych fragmentach gry. Już w 61. minucie stołeczna ekipa musiała zacząć radzić sobie z grą w osłabieniu. Wszystko po dwóch żółtych kartkach, które obejrzał Mateusz Wieteska, nowy kapitan drużyny.

Dwóch dumnych trenerów. Jest też "ale" po meczu Korony z Legią

Czytaj też

Korona Kielce zremisowała 1:1 z Legią Warszawa w PKO Ekstraklasie

Dwóch dumnych trenerów. Jest też "ale" po meczu Korony z Legią

Lider Legii się odrodzi? "Nowy sezon, nowy ja"
Fieberbrunn, Austria. Filip Mladenović dołączył na zgrupowanie piłkarzy Legii Warszawa
Lider Legii się odrodzi? "Nowy sezon, nowy ja"

Runjaic diagnozuje Legię: na odbudowę potrzeba trzech lat

Czytaj też

Kosta Runjaic (wywiad). Legia Warszawa rozpocznie proces odbudowy z Koroną Kielce? Transfery i cele Wojskowych

Runjaic diagnozuje Legię: na odbudowę potrzeba trzech lat

Jak na osłabienie zareagował Runjaic? Za Picha na boisku pojawił się Maik Nawrocki. Legia zrezygnowała z jednego z pomocników i postawiła na diament w środku pola – z cofniętym Sliszem i wysuniętym Josue. Z kolei na bokach grali Wszołek i Muci. To zaskakujące, ale wtedy warszawianie zaczęli nieco odważniej spoglądać w kierunku bramki rywali. W 73. minucie Wojskowi dobrze rozegrali piłkę. Jędrzejczyk zagrał do Wszołka, a ten kopnął futbolówkę w polu karnym. Przez długi czas Ernest Muci był niewidoczny, ale w tej konkretnej akcji zachował się doskonale. Wyskoczył, uderzył piłkę głową i zdobył bramkę.

Paradoksem był fakt, że Muci strzelił gola głową. Jeszcze w trakcie zgrupowania w Austrii, gdy Albańczyk w podobny sposób zdobył bramkę w sparingu z Red Bullem Salzburg, rezerwowi Legii nie mogli uwierzyć i długo się zastanawiali, jak do tego doszło. To choćby efekt nienajlepszych warunków fizycznych pomocnika, który wciąż uczy się gry w kontakcie oraz w powietrzu. Ale co uważniejsi, szybko przypomnieli kolegom, że już w poprzednim sezonie taka sytuacja miała miejsce.

Muci zdobył bramkę, choć znów pojawił się casus poprzedniego sezonu. Albańczyk nie rozgrywał wielkiego meczu, lecz znalazł się raz we właściwym miejscu i wypełnił zadanie. Ale nie był to też gol na wagę trzech punktów. Dziesięć minut później Korona wyrównała, gdy grała 11 na 9. Wszystko działo się w momencie, gdy zamroczony po zderzeniu z partnerem Nawrocki opuścił boisko, a do wejścia szykował się Ihor Charatin.

Gdzie jest ta Legia?


Na odbudowę drużyny potrzebuje się pięciu lub sześciu okienek transferowych. Czyli mowa o trzech latach. To nie znaczy, że do trzech lat będziemy przegrywać 50 procent meczów. Na pewno nie. Ale wszystkie nasze cele są takie, by przy Łazienkowskiej znów zobaczyć drużynę, która konsekwentnie walczy o mistrzostwo Polski i odgrywa rolę w Europiestwierdził przed meczem Runjaic.

Remis 1:1 w Kielcach udowodnił, że odbudowa to trudny proces. Nie da się w miesiąc odmienić zaniedbań z przeszłości. – Nie ma magicznego przycisku, który pomoże – dodawał Runjaic. W grze Legii dostrzegalne są nowe schematy. Da się zauważyć, jaką piłkę chcą preferować warszawianie. Kłopotem jest na razie powtarzalność oraz umiejętność realizacji zadań ordynowanych przez Niemca.

Runjaic diagnozuje Legię: na odbudowę potrzeba trzech lat

Czytaj też

Kosta Runjaic (wywiad). Legia Warszawa rozpocznie proces odbudowy z Koroną Kielce? Transfery i cele Wojskowych

Runjaic diagnozuje Legię: na odbudowę potrzeba trzech lat

Legia gorsza od drugoligowca. Zobacz skrót meczu z Motorem Lublin
(FOT. 400 MM)
Legia gorsza od drugoligowca. Zobacz skrót meczu z Motorem Lublin

Lider Legii bez szacunku o rywalach? "Mamy lepsze umiejętności"

Czytaj też

Korona Kielce – Legia Warszawa: Josue przed meczem komentuje transfer, kapitana i relacje z Jackiem Zielińskim

Lider Legii bez szacunku o rywalach? "Mamy lepsze umiejętności"

To był wyrównany mecz, a remis jest zasłużony. Pokazaliśmy charakter, ale mamy niedosyt. Mogliśmy strzelić drugiego gola. Cieszymy się z punktu z Legią, która jest jednym z najlepszych klubów w Polsce. Nie przestraszyliśmy się rywali, za to realizowaliśmy własne cele. Jestem dumny z chłopaków, bo nikt nie odstawiał nogi, a dodatkowo zbieraliśmy wszystkie drugie piłki. Po czerwonej kartce może nieco się rozluźniliśmy. Strzelili gola po aucie, ale najważniejsze, że się podnieśliśmy. Jestem spokojny o Koronę w Ekstraklasie – deklarował po meczu Miłosz Trojak, gracz kieleckiej drużyny.

Josue czy Muci to bardzo dobrzy zawodnicy. Mimo wszystko nie wyglądali groźnie. Myślałem, że są dużo lepsi, a jednak nawiązaliśmy walkę – oceniał Trojak. – Legia Warszawa? To nie jest ważne, ale to nie była ta sama drużyna, co w poprzednim sezonie. Kiedyś odczuwano wobec niej respekt, ale zmieniało się to w trakcie rozgrywek. Nie zmienia to faktu, że wygląda na to, że… wracają. Na swoim stadionie chcemy pokazywać, że piłka sprawia nam radość. Zamiast zaatakować po czerwonej kartce, to przeżyliśmy najgorszy moment. Nie awansowaliśmy do Ekstraklasy po to, by się bać – dodał Jakub Łukowski, strzelec gola dla Korony.

Doskonale znam stoperów Legii. Ostatni raz, kiedy byłem przy Łazienkowskiej, to moja drużyna miała trzy rzuty karne. Mieliśmy pewien plan. Rywale byli niewiadomą. Mają dobrych stoperów, choć my mamy szybkich graczy. Warszawianie przerwali sporo naszych akcji. Legia wie, kiedy trzeba sfaulować, by było to korzystniejsze. To boiskowa mądrość drużyny, o której po sparingach trudno było wiele wiedzieć. Nie cieszę się z punktu, ale się z niego nie cieszę. Mam niedosyt, choć jestem dumny z Korony – dodał Ojrzyński.

Wiem, że w naszej grze było sporo braków i będziemy nad nimi pracowali w kolejnych tygodniach – zapewnił po meczu Runjaic. Legia nie zakończyła przebudowy. To etap, który trwa i będzie trwał. Warszawianie walczyli, próbowali, ale wciąż nie wszystko wychodziło. Piłka jest w grze, a następne treningi powinny poprawiać zrozumienie w stołecznej drużynie. Remis w Kielcach był w pełni zasłużony, bo żadna z drużyn nie przechyliła szali na swoją korzyść. A jeśli warszawianie chcą szukać optymizmu, to z pewnością pozytywną wieścią jest to, że w poprzednim sezonie Wojskowi takie mecze przegrywali. Teraz do tego nie doszło. Pierwszy krok do postępu, choć mały, został wykonany. Kibice przy Łazienkowskiej czekają na kolejne.

Lider Legii bez szacunku o rywalach? "Mamy lepsze umiejętności"

Czytaj też

Korona Kielce – Legia Warszawa: Josue przed meczem komentuje transfer, kapitana i relacje z Jackiem Zielińskim

Lider Legii bez szacunku o rywalach? "Mamy lepsze umiejętności"

RB Salzburg – Legia, mecz towarzyski [SKRÓT]
Legia Warszawa – Red Bull Salzburg [SKRÓT] (fot. 400mm.pl)
RB Salzburg – Legia, mecz towarzyski [SKRÓT]

Zobacz też
Podolski wprost po meczu z Motorem. "Za to nam płacą"
Lukas Podolski (fot. PAP)

Podolski wprost po meczu z Motorem. "Za to nam płacą"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki
Piłkarze Legii Warszawa w 25. kolejce PKO BP Ekstraklasy zmierzą się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa (fot. Getty Images)

Niezbędnik kibica Ekstraklasy. Sprawdź szczegóły 25. kolejki

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Trzy punkty pojechały do Wrocławia. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy
Tabela PKO BP Ekstraklasy 2024/25 [aktualizacja 15.03.2025]

Trzy punkty pojechały do Wrocławia. Zobacz tabelę PKO BP Ekstraklasy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Przełamanie Widzewa. Czekali na to ponad trzy miesiące! [WIDEO]
Widzew skromnie pokonał u siebie GKS Katowice 1:0 (fot. 400mm.pl/Marcin Bryja)

Przełamanie Widzewa. Czekali na to ponad trzy miesiące! [WIDEO]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Pokaz mocy Górnika! Najwyższe zwycięstwo w sezonie
Górnik Zabrze nie dał żadnych szans Motorowi Lublin (fot. PAP)

Pokaz mocy Górnika! Najwyższe zwycięstwo w sezonie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
15 marca 2025
14 marca 2025
Piłka nożna
10 marca 2025
Piłka nożna
09 marca 2025
Terminarz
dzisiaj
28 marca 2025
29 marca 2025
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
24
27
50
4
25
13
43
5
24
14
40
6
25
7
40
7
25
5
38
8
25
-9
36
9
25
2
33
10
24
1
33
11
24
-7
32
12
25
-5
31
13
25
-11
30
14
25
-12
23
15
24
-17
22
17
25
-18
21
18
25
-14
18
Rozwiń
Najnowsze
Dziś zakończenie turnieju Raw Air. O której loty w Vikersund?
nowe
Dziś zakończenie turnieju Raw Air. O której loty w Vikersund?
| Skoki narciarskie 
Dziś zakończenie turnieju Raw Air. O której loty w Vikersund? (fot. Getty)
Co za dramaturgia! Mamy medal MŚ!
Natalia Maliszewska (fot. Getty)
pilne
Co za dramaturgia! Mamy medal MŚ!
| Inne zimowe / Łyżwiarstwo 
Ta decyzja zszokowała środowisko. "Nie miałem dużo czasu do namysłu"
Zbigniew Bartman trenerem ŁKS Commercecon Łódź. "Nigdy nie mów nigdy" (fot. PAP)
tylko u nas
Ta decyzja zszokowała środowisko. "Nie miałem dużo czasu do namysłu"
fot. Facebook
Sara Kalisz
Dla kogo dwa dodatkowe miejsca w Lidze Mistrzów? To już praktycznie pewne!
Piłkarze Realu Madryt (fot. Getty Images)
Dla kogo dwa dodatkowe miejsca w Lidze Mistrzów? To już praktycznie pewne!
Wojciech Frączek
Wojciech Frączek
Fatalna sytuacja Świątek. Gigantyczna strata do Sabalenki
Iga Świątek (fot. Getty)
Fatalna sytuacja Świątek. Gigantyczna strata do Sabalenki
| Tenis / WTA (kobiety) 
Puchar Sześciu Narodów. Francja zdobyła trofeum
Francja pokonała Szkocję i zdobyła Pucharu Sześciu Narodów (fot. Getty Images)
Puchar Sześciu Narodów. Francja zdobyła trofeum
| Inne / Rugby 
Podolski wprost po meczu z Motorem. "Za to nam płacą"
Lukas Podolski (fot. PAP)
Podolski wprost po meczu z Motorem. "Za to nam płacą"
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Do góry