| Piłka nożna / Hiszpania

"Lewandowski w Bayernie a Lewandowski w Barcelonie to dwaj różni Lewandowscy". Grzegorz Kita o marketingowej stronie transferu

Robert Lewandowski, Lewandowski Barcelona
Robert Lewandowski, zdaniem eksperta od marketingu sportowego, przechodzi do wyższej ligi. Tej, w której są Messi i Ronaldo (Fot. Getty)

Robert Lewandowski przechodzi do wyższej ligi marketingowej i wizerunkowej – przyznaje ekspert od marketingu sportowego, Grzegorz Kita. Jego zdaniem, "Lewy" będzie teraz grał w jednej lidze z Cristiano Ronaldo i Leo Messim, a skorzystają na tym m.in. sponsorzy Polaka. Co ze wpadkami komunikacyjnymi Barcelony? – Mam wrażenie, że to mieszanka wybuchowa – dodaje nasz rozmówca.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Ten film wyciska łzy z oczu. Tak pożegnano Lewandowskiego [WIDEO]

Czytaj też

Bundesliga we wzruszający sposób pożegnała Roberta Lewandowskiego (Fot. Getty/Twitter)

Ten film wyciska łzy z oczu. Tak pożegnano Lewandowskiego [WIDEO]

Antoni Cichy, TVPSPORT.PL: – Sportowo wielka sprawa, co do tego nie ma wątpliwości. A jak transfer Roberta Lewandowskiego wpływa na jego pozycję marketingową?
Grzegorz Kita: – Z mojego punktu widzenia, Robert Lewandowski przechodzi do wyższej ligi marketingowej i wizerunkowej. Bayern to oczywiście poważna marka, ale w pewien sposób szklany sufit dla Lewandowskiego. Bundesliga go ograniczała – zarówno w kontekście marketingowym, ekspozycji globalnej, ale też postrzegania sportowego. Barcelona to natomiast absolutny top i sam transfer też można oceniać jako hit marketingowy, wizerunkowy i miejmy nadzieję sportowy. To dla nas wielka gratka, że to właśnie Polak został głównym bohaterem takiej sagi transferowej i biły się o niego największe marki piłkarskie na świecie.

– Czy sprawy wizerunkowe i marketingowe mogły mieć znaczenie przy tym transferze? Czy jednak decydowały kwestie sportowe?
– To mógł być istotny czynnik, ale mam wrażenie, że Lewandowskiemu bardziej chodziło jednak o Barcelonę jako markę sportową, o jej magię.

– Nie da się pewnie ukryć, że sponsorzy Lewandowskiego raczej się z tej decyzji ucieszyli. Prestiż Polaka chyba wzrósł.
– Zdecydowanie. Mamy tu do czynienia z czymś, co można nazwać kolejną aureolą w aureoli marki. Powiedziałbym, że Lewandowski w Bayernie a Lewandowski w Barcelonie to dwaj różni Lewandowscy. Lewandowski w Barcelonie wędruje o poziom wyżej. On już od pewnego czasu był marką globalną, premium, ale nie ultraglobalną czy ultrapremium jak Cristiano Ronaldo albo Leo Messi. To daje mu dopiero Barcelona. A przeskakując na wyższy poziom, niejako użycza tej aureoli wszystkim dotychczasowym partnerom i sponsorom. Marki takie jak 4F nie tylko mogą być zachwycone z tego powodu, ale pewnie też będą potrafiły wykorzystać ten szum medialny także dla swoich korzyści. W momencie, kiedy wzrasta wartość samego Lewandowskiego, wzrasta też wartość marketingu i sponsoringu wokół niego.


– Pojawia się temat zarobków. Czy może być tak, że nie straci, a wręcz zyska za sprawą kontraktów sponsorskich?
– Patrzę na to trochę inaczej. Mam wrażenie, że Lewandowski jest już na tyle zamożny, by kwestie finansowe nie stanowiły dla niego priorytetu. To majętny człowiek, bardzo dużo zarobił, więc może sobie pozwolić na mniejsze zarobki, które i tak są astronomiczne, patrząc z perspektywy normalnego człowieka. Ale na pewno pojawia się teraz potencjał nowych transakcji – bardziej globalnych. To nie tylko rynki hiszpańskojęzyczne. Sądzę też, że azjatyckie zainteresowane Barceloną. Lewandowski z pewnością staje na progu radykalnego powiększenia potencjału, ale czy to się zdarzy to już osobna historia. Nie chodzi w końcu o same kwoty i zainteresowanie sponsorów, ale też o skalę jego zaangażowania się w kampanie marketingowe, dostępność dla kibiców-konsumentów czy technikalia logistyczne.

– Niezależnie od tego, ile goli strzelił rok czy dwa lata temu, dopiero teraz dołącza do ligi, w której grają Cristiano Ronaldo i Leo Messi?
– Można tak powiedzieć. To krok w tym kierunku. Już tak się dzieje na poziomie szumu medialnego i marki klubu, do którego dołącza, ale oczywiście wciąż będzie musiał się bronić osiągnięciami sportowymi. A to wcale nie jest takie pewne. Nie ma 100 proc. gwarancji, że zdobędzie tych "wymaganych" 30-50 bramek w sezonie. Ale obecnie i w najbliższym czasie będzie hitem marketingowym. Można wokół niego zbudować fenomenalną narrację. Trwa euforia, z oczywistych względów nie ma mowy o żadnym rozczarowaniu, niespełnionych nadziejach sportowych. To najlepszy czas, żeby ogrywać Lewandowskiego wszechstronnie. Przy czym, jeśli rozmawiamy o sponsorach i reklamodawcach, nie tyczy się to tylko "Lewego", ale też Barcelony. Szum i euforia wokół Polaka to nie lada gratka dla Barcy i wszystkich potencjalnych zainteresowanych współpracą z Katalończykami. Widać, że Lewandowski może być twarzą nowego rozdania, a to zawsze przyciąga nowe firmy.

Ten film wyciska łzy z oczu. Tak pożegnano Lewandowskiego [WIDEO]

Czytaj też

Bundesliga we wzruszający sposób pożegnała Roberta Lewandowskiego (Fot. Getty/Twitter)

Ten film wyciska łzy z oczu. Tak pożegnano Lewandowskiego [WIDEO]

Robert Lewandowski, Lewandowski Barcelona
Robert Lewandowski z kibicami Barcelony przywitał się z... plaży (Fot. FC Barcelona)
Prezes Barcy przywitał "Lewego". "Tutaj stworzysz historię"

Czytaj też

Robert Lewandowski jest już oficjalnie piłkarzem Barcelony (fot. Getty).

Prezes Barcy przywitał "Lewego". "Tutaj stworzysz historię"

– A sama Barcelona mogła myśleć o ekspansji na nowe rynki czy mają już taką bazę fanów w Polsce, w całej Europie, że to dla nich bez znaczenia? Poza tym, że już tysiące osób dowiaduje się, jak kupić koszulkę i zdobyć bilet na mecz.
– Nie widzę w działaniach Barcelony czegoś, co świadczyłoby, że chcą coś osiągnąć większego na rynku polskim czy środkowoeuropejskim. To zbyt silna marka, aby akurat z tego powodu uwzględniała ten aspekt. Może w dalekim, bardzo dalekim tle pojawia się myśl, że bardziej otworzą się na te rynki, ale w Polsce Barcelona i tak miała mnóstwo fanów. Przede wszystkim chcieli ściągnąć bramkostrzelnego napastnika, marzą o renesansie wielkiej drużyny.

– Rozmawiamy o marketingu, o tym, jak Barcelona mogła ograć transfer Lewandowskiego, a część działań trąciła amatorką. A może po prostu czegokolwiek by nie zrobili, to i tak mają niesamowite zasięgi i nie muszą się aż tak przejmować tym, co pojawi się w mediach społecznościowych?
– Nigdy nie można osiadać na laurach, a komunikacja Barcelony na temat Lewandowskiego rzeczywiście rozczarowuje. Gdyby jednak rozpatrywać zagadnienie na poziomie geostrategicznym, to faktycznie nie ma to aż takiego znaczenia. Liczy się tak naprawdę, jaka skala zjawiska dzieje się w mediach, do ilu milionów kibiców na całym świecie docierają informacje. Warto też pamiętać, że komunikacja w mediach społecznościowych służy wzbudzeniu zainteresowania, utrzymywaniu relacji z fanami, ale zwłaszcza osiąganiu efektów marketingowych i biznesowych. A tutaj te efekty niejako same się tworzą odgórnie. To taka skala transakcji. Bayern, Barcelona, Lewandowski. Na poziomie geostrategicznym, ogranie następuje niemal automatycznie za sprawą szumu medialnego, zachwytów. To dociera do marketingowców, ludzi decyzyjnych w biznesie. Natomiast osobnej analizie można poddać działania socialmediowe i komunikacyjne. Oceniając je przez pryzmat techniczny i kreacyjny, są chaotyczne i rozczarowujące jakościowo. Najpierw raziły amatorką, a potem pojawił się nawet tak fundamentalny błąd jak określanie Lewandowskiego "niemieckim napastnikiem". To zgrzyt, ale szybko zostanie zapomniany, bo przykrywa go skala zjawiska. Trudno jednak nie zauważyć, że ogrywanie Lewandowskiego wygląda co najwyżej przeciętnie, a wiele mikrotreści jest po prostu słabych.


– Co może za tym stać?
– Możemy tylko zgadywać ale mam odczucie, że to mieszanka wybuchowa, będąca jednoczesnym połączenie sprzecznych zjawisk i postaw. Po jednej stronie euforia z pozyskania Lewandowskiego, ale po drugiej niesformalizowany, niejasny aż do wczoraj formalny status transferu, czyli trochę klincz komunikacyjny i komunikacja doraźna. Do tego, bazując trochę na praktyce, odnoszę wrażenie, że pojawiły się też działania dodatkowych osób, które nagle dostały dostęp do mediów społecznościowych, bo są blisko transferu, a nie zajmują się tym na co dzień. I one w tym zachwycie wrzucają filmiki, tweety składające się z dwóch, trzech słów albo emotikon. Moim zdaniem, to momentami wygląda tak, że nie robią tego osoby, które faktycznie są specjalistami od mediów społecznościowych, porządnie planują komunikację i mają cyfrowe kompetencje techniczne. Pracuję przy wielu projektach i zwykle z takimi działaniami spotykam się, kiedy bierze się za nie ktoś z kadry zarządczej, dyrektorskiej, który ma wyższe kompetencje strategiczne, ale niższe pod względem social mediów. I w tej euforii nie potrafi się powstrzymać przed wrzucaniem postów. Często jestem tego świadkiem. Tutaj też tym pachnie. Ale to tylko hipoteza. Dodatkowo, takie osoby też mogą wywierać presję na ponadwymiarową aktywność i niejako zmuszać do tłocznia contentu. I co więcej, te dwa nurty kumulują się, co skutkuje nadmiarem treści i nawet odczuciem "spamowania".

– Może to też pewien rodzaj zabawy? Cieszą się tym transferem, wiedzą, że ludzie polubią teraz wszystko związane z Lewandowskim?
– Gdyby to robili specjaliści od mediów społecznościowych, tak by to nie wyglądało, natomiast jest w tym pewien odcień zabawy. To pochodna euforii. Lewandowski jest traktowany w Barcelonie nie tylko jako bramkostrzelny napastnik ale jako wielka nadzieja, pewnego rodzaju zbawca, który ma jej przywrócić świetność. Tę euforię widać też na polu komunikacyjnym. Cieszą się, bawią, tyle że spora część tych działań komunikacyjnych wygląda dziwnie..

Prezes Barcy przywitał "Lewego". "Tutaj stworzysz historię"

Czytaj też

Robert Lewandowski jest już oficjalnie piłkarzem Barcelony (fot. Getty).

Prezes Barcy przywitał "Lewego". "Tutaj stworzysz historię"

Zobacz poniedziałkowy "Sportowy wieczór"
Sportowy wieczór 18.07.2022: transmisja na żywo
Zobacz poniedziałkowy "Sportowy wieczór"

Zobacz też
Lewandowski trafi na ławkę?! Niepokojące wieści z Barcelony
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Lewandowski trafi na ławkę?! Niepokojące wieści z Barcelony

| Piłka nożna / Hiszpania 
Poznaliśmy ostatniego beniaminka La Liga!
Tak wyglądało świętowanie na stadionie Realu Oviedo (fot. Getty).

Poznaliśmy ostatniego beniaminka La Liga!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Media: wiadomo, gdzie zagra "Lewy" po Barcelonie
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)

Media: wiadomo, gdzie zagra "Lewy" po Barcelonie

| Piłka nożna / Hiszpania 
Wyprzedaż w Barcelonie. Sześciu piłkarzy na wylocie
Piłkarze FC Barcelona (fot. Getty Images)

Wyprzedaż w Barcelonie. Sześciu piłkarzy na wylocie

| Piłka nożna / Hiszpania 
Hitowy transfer Barcelony coraz bliżej!
Nico Williams (fot. Getty Images)

Hitowy transfer Barcelony coraz bliżej!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Laporta zapowiada. Barcelona przeprowadzi wielki transfer
Joan Laporta (fot. Getty)

Laporta zapowiada. Barcelona przeprowadzi wielki transfer

| Piłka nożna / Hiszpania 
Oficjalnie: Szczęsny będzie miał nowego konkurenta
Joan Garcia (fot. Getty Images)

Oficjalnie: Szczęsny będzie miał nowego konkurenta

| Piłka nożna / Hiszpania 
Gwiazda zagra z "Lewym"? Wraca temat głośnego transferu do Barcy!
Nico Williams (w środku) latem może przenieść się do Barcelony (fot. Getty Images)

Gwiazda zagra z "Lewym"? Wraca temat głośnego transferu do Barcy!

| Piłka nożna / Hiszpania 
Hiszpanie już wiedzą. Trener Barcelony skreślił czterech piłkarzy
Hansi Flick (fot. Getty Images)

Hiszpanie już wiedzą. Trener Barcelony skreślił czterech piłkarzy

| Piłka nożna / Hiszpania 
Nie mają wątpliwości: przez urodzaj nadchodzi "wojna" w Madrycie
Arda Guller (fot. Getty Images)

Nie mają wątpliwości: przez urodzaj nadchodzi "wojna" w Madrycie

| Piłka nożna / Hiszpania 
Polecane
wyniki
tabela
Wyniki
25 maja 2025
Piłka nożna

Athletic Bilbao

FC Barcelona

Villarreal CF

Sevilla FC

Girona FC

Atletico Madryt

24 maja 2025
Piłka nożna

Alaves

Osasuna

Getafe CF

Celta Vigo

Rayo Vallecano

Mallorca

CD Leganés

Real Valladolid

Espanyol

Las Palmas

Real Madryt

Real Sociedad

23 maja 2025
Piłka nożna

Real Betis

Valencia CF

Tabela
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
FC Barcelona
FC Barcelona
38
63
88
2
Real Madryt
Real Madryt
38
40
84
3
Atletico Madryt
Atletico Madryt
38
38
76
4
Athletic Bilbao
Athletic Bilbao
38
25
70
5
Villarreal CF
Villarreal CF
38
20
70
6
Real Betis
Real Betis
38
7
60
7
Celta Vigo
Celta Vigo
38
2
55
8
Rayo Vallecano
Rayo Vallecano
38
-4
52
9
Osasuna
Osasuna
38
-4
52
10
Mallorca
Mallorca
38
-9
48
11
Real Sociedad
Real Sociedad
38
-11
46
12
Valencia CF
Valencia CF
38
-10
46
13
Getafe CF
Getafe CF
38
-5
42
14
Espanyol
Espanyol
38
-11
42
15
Alaves
Alaves
38
-10
42
16
Girona FC
Girona FC
38
-16
41
17
Sevilla FC
Sevilla FC
38
-13
41
18
CD Leganés
CD Leganés
38
-17
40
19
Las Palmas
Las Palmas
38
-21
32
20
Real Valladolid
Real Valladolid
38
-64
16
Rozwiń
Najnowsze
Przyszłość Zalewskiego już znana! Nowe wieści z Włoch
nowe
Przyszłość Zalewskiego już znana! Nowe wieści z Włoch
| Piłka nożna / Włochy 
Nicola Zalewski (fot. Getty Images)
Dramat zasłużonego klubu! Spadł do... piątej ligi
Piłkarze Odry Wodzisław (fot. Odra Wodzisław)
Dramat zasłużonego klubu! Spadł do... piątej ligi
| Piłka nożna 
Polki zagrają z Serbkami. O której ostatni mecz siatkarek w Belgradzie?
Reprezentacja Polski siatkarek (fot. Getty Images)
Polki zagrają z Serbkami. O której ostatni mecz siatkarek w Belgradzie?
| Siatkówka / Reprezentacja 
Wielka gwiazda wróciła do historycznego meczu. Mówiła o cierpieniu
Nani i Cristiano Ronaldo w reprezentacji Portugalii (fot. Getty).
tylko u nas
Wielka gwiazda wróciła do historycznego meczu. Mówiła o cierpieniu
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
Kto ostatnim półfinalistą Euro U21? Oglądaj mecz Niemcy – Włochy! [NA ŻYWO]
Niemcy – Włochy [NA ŻYWO]. Transmisja online ćwierćfinałowego meczu mistrzostw Europy U21, live stream (22.06.2025) Gdzie oglądać?
transmisja
Kto ostatnim półfinalistą Euro U21? Oglądaj mecz Niemcy – Włochy! [NA ŻYWO]
| Piłka nożna 
Euro U21: kto w półfinale? Oglądaj mecz Dania – Francja [NA ŻYWO]
Dania – Francja [NA ŻYWO]. Transmisja online ćwierćfinałowego meczu mistrzostw Europy U21, live stream (22.06.2025) Gdzie oglądać?
transmisja
Euro U21: kto w półfinale? Oglądaj mecz Dania – Francja [NA ŻYWO]
| Piłka nożna 
Lewandowski trafi na ławkę?! Niepokojące wieści z Barcelony
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Lewandowski trafi na ławkę?! Niepokojące wieści z Barcelony
| Piłka nożna / Hiszpania 
Do góry