Robert Kubica znów zasiądzie za kierownicą bolidu Formuły 1 podczas weekendu wyścigowego. 37-letni kierowca Alfa Romeo F1 Team Orlen zastąpi Valtteriego Bottasa w pierwszym treningu.
Kubica wraca do obowiązków w F1 po tym, jak opuścił Grand Prix Austrii na rzecz jazdy w FIA WEC w ekipie Prema Orlen Team (szóste miejsce w czwartej rundzie sezonu na torze Monza – red.). Kierowca rezerwowy Alfy Romeo zasiadał już w bolidzie podczas 1. treningu w GP Hiszpanii.
Wtedy jeździł samochodem Chińczyka Zhou Guanyu, który w tym sezonie zaliczył groźnie wyglądający wypadek podczas startu do GP Wielkiej Brytanii. Teraz w bolidzie C42 zastąpi Fina Valtteriego Bottasa, który powróci do auta na resztę weekendu.
Co ciekawe, na torze Paul Ricard w Le Castellet w FP1 nie pojawi się też Lewis Hamilton. Jak podaje Grzegorz Piotrowicz w motohigh.pl, "to będzie pierwszy raz w karierze siedmiokrotnego mistrza świata, gdy w pełni zdrowy nie zostanie on zgłoszony do pełnego weekendu (wyjąwszy wyjątek na GP Sachiru 2020, gdzie nie pojechał z uwagi na COVID-19). Seria ta trwała dokładnie 299 GP. To jest też najdłuższa seria startów w wyścigach z rzędu, a w ten weekend czeka go 300. start".
Pole time: Robert Kubica will return to the wheel of our C42 on Friday!
— Alfa Romeo F1 Team ORLEN (@alfaromeoorlen) July 20, 2022
Our Reserve driver will be taking part in the #FrenchGP FP1 session, taking over Valtteri's car. pic.twitter.com/qH7puWuQUQ