Roman Kosecki ma na koncie 74 występy i 19 bramek w lidze hiszpańskiej. Wybitny reprezentant Polski reprezentował barwy Atletico Madryt i Osasuny. Niegdyś świetny napastnik jest zachwycony transferem Roberta Lewandowskiego na Camp Nou. – Myślę, że my Polacy pasujemy do tamtejszego futbolu. Życzę Robertowi, aby pobijał kolejne rekordy – powiedział w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Piłkarski świat żył ostatnio tematem zmiany klubu przez "Lewego”. Transferowa telenowela trwała bardzo długo, ale zakończyła się szczęśliwie. Napastnik obrał wymarzony kierunek i przeniósł się do wielkiej Barcelony.
– Jeżeli zawodnik trafia do jednego z najlepszych klubów na świecie, to jest to bardzo duże wydarzenie. Porównałbym ten ruch do transferu Zbigniewa Bońka, który przed laty trafił do Juventusu. Zobaczymy, jak sprawa się dalej rozwinie. Poprzeczka wisi bardzo wysoko. La Liga jest niezwykle wymagająca. Robert spotka się z silnymi obrońcami. W Hiszpanii występuje wielu Brazylijczyków, Argentyńczyków, Paragwajczyków, Kolumbijczyków… To zupełnie inny futbol – przyznał Kosecki.
Nasz rozmówca nawiązał do ubiegłorocznego głosowania w plebiscycie "Złotej Piłki". Były już piłkarz Bayernu przegrał z legendą Barcy. Zdaniem dziennikarzy z całego świata lepszy okazał się Messi.
𝐂𝐋𝐀́𝐒𝐈𝐂𝐎 𝐈𝐍 𝐋𝐀𝐒 𝐕𝐄𝐆𝐀𝐒 pic.twitter.com/LkC6d9Ibhk
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 23, 2022
Lewandowski ma za sobą debiut w nowym zespole. Polak po raz pierwszy założył koszulkę Barcy w spotkaniu przeciwko Realowi Madryt. – Był to tylko mecz sparingowy. Oczywiście bardzo ważny, jak każda potyczka między tymi ekipami. Robert ma się przygotowywać do sezonu i wtedy walczyć o trofea. Myślę, że o bramki będzie mu nieco trudniej. Każdy hiszpański zespół dodatkowo motywuje się na starcia z Realem i Barcą. Łatwo na pewno nie będzie, ale moim zdaniem Robert da sobie radę. Żałuję tylko, że nie jestem młodszy, bo sam strzeliłbym jeszcze Barcelonie kilka goli (śmiech) – zakończył nasz rozmówca.
Kolejne sparingowe starcie Blaugrany z Lewandowskim w składzie zostanie rozegrane w środę 27 lipca. Katalończycy powalczą z Juventusem. Cztery dni później zmierzą się z New York Red Bulls.
0 - 3
FC Barcelona
4 - 2
Sevilla FC
0 - 4
Atletico Madryt
1 - 1
Osasuna
1 - 2
Celta Vigo
0 - 0
Mallorca
3 - 0
Real Valladolid
2 - 0
Las Palmas
2 - 0
Real Sociedad
1 - 1
Valencia CF