Pierwsze spotkanie Roberta Lewandowskiego w nowych barwach przeszło już do historii. Barcelona wygrała 1:0 z Realem Madryt, a Polak spędził na boisku 45 minut. Kibiców mocno zdziwił numer, z jakim 33-latek wystąpił w tym meczu.
Kiedyś zarywało się noce dla Andrzeja Gołoty, a teraz dla Roberta Lewandowskiego. Oczywiście, tylko podczas meczów sparingowych w USA. Polak doczekał się debiutu w FC Barcelona i od razu Xavi dał mu szansę gry od pierwszej minuty. Nowy napastnik Dumy Katalonii nie zawiódł i zagrał solidną połówkę.
Największym zaskoczeniem było to, z jakim numerem 33-latek wybiegł na murawę. Wielu spodziewało się, że Memphis Depay odda mu "9", jednak tak się nie stało i były gracz Bayernu Monachium wystąpił w tym starciu z "12" na plecach. Nadal jednak nie wiemy, z jakim numerem będzie on grał w ligowych starciach.
Barça XI#ElClásico ���� pic.twitter.com/a5F69xxyIk
— FC Barcelona (@FCBarcelona) July 24, 2022