{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Formuła 1. Zwycięstwo Maksa Verstappena w Grand Prix Francji. Koszmarny wyścig Ferrari

Max Verstappen umocnił się na szczycie klasyfikacji Formuły 1. Holender wygrał Grand Prix Francji, pokonując Lewisa Hamiltona i George'a Russella.
Kubica znów w bolidzie F1. Odległe miejsce Polaka
Czytaj też:

F1Esports Pro Series. Kolejny Polak w Alfa Romeo F1 Team Orlen. Tomasz Poradzisz dołączył do zespołu
Przed zawodami we francuskim Le Castellet przewaga Maksa Verstappena w klasyfikacji była wyraźna. W ostatnich dwóch rywalizacjach Holender jednak nie wygrał. W Grand Prix Wielkiej Brytanii zajął siódme miejsce, natomiast w Austrii był drugi, za Charlesem Leclerkiem.
Grand Prix Francji na pole position rozpoczynał właśnie Monakijczyk, który utrzymywał przewagę nad Verstappenem. Wyścig jednak zakończył się dla Leclerca na 18. okrążeniu. Kierowca wylądował w oponach, na co wpływ miały problemy z przepustnicą. Sam zapewnił na gorąco w rozmowie w strefie mieszanej, że wypadnięcie z toru był jego błędem, a nie wynikło z awarii mechanicznej.
Od tamtej pory Verstappen utrzymywał pozycję lidera i nie oddał jej do samego końca. Drugie miejsce zajął Lewis Hamilton, który także uzyskał widoczną przewagę nad resztą. Do końca trwała jednak walka o trzecie miejsce. Na 50. okrążeniu George Russell dopiął swego, wyprzedzając Sergio Pereza. I to właśnie Brytyjczyk uzupełnił podium.
Po Grand Prix Francji Vestappen jest liderem cyklu, gromadząc 233 punkty. Kolejne lokaty zajmują Leclerc (170) i Perez (163). Kolejna rywalizacja została zaplanowana na przyszłą niedzielę (31.07). Kierowcy pojadą na węgierskim Hungaroringu.