26 lip 2022 | Lekkoatletyka

Lekkoatletyka. Trzy tygodnie do ME w Monachium, reprezentanci uciekają na obozy. "Ostatni moment na pracę"

We wtorkowe popołudnie reprezentacja polskich lekkoatletów wyląduje na Okęciu w Warszawie. Uczestnicy mistrzostw świata dostaną chwilę na odpoczynek, ale czas do mistrzostw Europy będą musieli aktywnie spożytkować. Jakie mają plany? Gdzie odbędą się zawody? – To dość indywidualne kwestie, wielu pojedzie na obozy – przyznaje Krzysztof Kęcki, szef szkolenia w PZLA. Plan zgrupowań jest już nakreślony.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Krew, mikst, śnieg i maskotka. Tak zapamiętamy Eugene

Poza pojedynczymi przypadkami wcześniejszych powrotów zawodników z Eugene, zdecydowana większość reprezentantów Polski na mistrzostwa świata dopiero w poniedziałek ruszyła w drogę do Warszawy. Zawodnicy dostali się najpierw do Portland, skąd czeka ich lot z przesiadką przez Paryż. We wtorek popołudniu na Okęciu Polski Związek Lekkiej Atletyki organizuje dla mediów w Warszawie konferencję prasową z ich udziałem. Po niej MŚ oficjalnie będzie można uznać za przeszłość.

– Ale to nie koniec. Są mistrzostwa Europy, tam również chcemy się dobrze pokazać – mówiła Pia Skrzyszowska po niedzielnym występie w półfinale biegu na 100 m przez płotki. 21-latka może mówić o tych zawodach z dużymi nadziejami, ponieważ jest aktualnie drugą Europejką na listach sezonu. Także w USA szybsza okazała się tylko jedna jej rywalka z kontynentu. – Monachium staje się dla nas sprawą priorytetową. Wielu z nas będzie chciało odbić sobie to, co nie do końca udało się w Oregonie – przyznała Justyna Święty-Ersetic, która razem ze sztafetą 4x400 metrów odpadła już w eliminacyjnym biegu tej konkurencji. Ona sama przez zmęczenie i kłopoty zdrowotne w ogóle nie wystąpiła na Hayward Field indywidualnie.

Tych, którzy po Eugene upatrują w Monachium szans na uratowanie sezonu, jest więcej. Ale reprezentacja Polski na ME generalnie będzie liczniejsza niż ta wysłana teraz do USA.

– To bliżej kraju, wyjazd nie jest tak kosztowny. Zresztą, m.in. młodzi Kacper Lewalski (800 m) czy Nikola Horowska (200 m) z góry powiadomili nas, że będą w stanie przygotować się odpowiednio tylko do jednej imprezy tego lata. Z drugiej strony na pewno nie pojawi się Norbert Kobielski, który doznał kontuzji. I tak dalej. Rotacji w składzie zapewne będzie sporo – mówił Krzysztof Kęcki, szef szkolenia w PZLA.

Oby w Monachium sporo było również medali. Tajemnicą poliszynela jest, że w związku bardzo liczą na żniwa w Bawarii, choćby dlatego, że sukcesy skutecznie przykryją medialny kryzys, w jaki z różnych przyczyn popadła polska lekkoatletyka w ostatnich tygodniach. To możliwe. Tomasz Spodenkiewicz, statystyk i autor serwisu "Athletics News" sprawdził wszystkie finały z udziałem biało-czerwonych w Eugene pod kątem występów Europejczyków. W TOP5 poszczególnych konkurencji znalazło się 14 startów (w tym Zdziebło liczona dwukrotnie). Anna Kiełbasińska, wspomniana Skrzyszowska czy Damian Czykier – będący poza podium w MŚ – staną realnie przed szansami na medale. I pewnie nie tylko oni.

Pozycje Polaków w czołowej "5" mistrzostw świata w Eugene wśród Europejczyków

�� Zdziebło (20 km) Fajdek, Zdziebło (35 km)
�� Czykier, Nowicki, Kiełbasińska, Ennaoui, Skrzyszowska, 4 x 400 mikst (tej konkurencji nie ma w programie ME w Monachium)
�� Sułek
...
— Athletics News (@Nedops) July 25, 2022

– Chcemy jednak się jeszcze podbudować przed Monachium. Pojedziemy pewnie na obóz, to ostatni moment na chwilę mocniejszej pracy – przyznała Natalia Kaczmarek.

Faktycznie, w zasadzie tuż po przylocie z USA niemal wszyscy czołowi Polacy rozjadą się po COS-ach. Od końca lipca lub początku sierpnia pojawią się w Spale, Cetniewie, Zakopanem czy Karpaczu. W przeciwieństwie do MŚ, tym razem związek nie musiał organizować zgrupowania na miejscu imprezy, bo ta odbywa się w tej samej strefie czasowej i w podobnym klimacie. Kadrowicze do Monachium dotrą w zasadzie tuż przed początkiem mistrzostw. Prawdopodobnie również w międzyczasie będą zaliczali pojedyncze starty w mityngach. Spore grono gwiazd 6 sierpnia pojawi się na Stadionie Śląskim w zawodach Diamentowej Ligi. Łącznie może być to nawet ok. 20 biało-czerwonych, których sprawdzą największe gwiazdy dyscypliny.

ME w Monachium startują 15 sierpnia. Transmisje w Telewizji Polskiej.

Przeżyjmy to jeszcze raz! Medale Polaków na MŚ w Eugene [KOMPILACJA]