Cristiano Ronaldo nie poleciał z drużyną Manchesteru United na przedsezonowe zgrupowania w Tajlandii i Australii. Oficjalnym powodem były sprawy rodzinne. Portugalczyk we wtorkowe przedpołudnie był jednak widziany w klubowym ośrodku treningowym w Carrington. W tym samym miejscu pojawił się także legendarny sir Alex Ferguson.
Podczas przedsezonowego tournee Czerwone Diabły rozegrały cztery mecze towarzyskie. Trzy wygrały i jeden zremisowały. Pokonały Liverpool 4:0, Melbourne Victory 4:1, Crystal Palace 3:1, a w ostatnim spotkaniu zremisowały 2:2 z Aston Villą. W żadnym z wymienionych spotkań nie zagrał Ronaldo, który zdaniem angielskich mediów poinformował klub o chęci odejścia.
Oficjalnie miało go brakować ze względu na sprawy rodzinne. Przedstawione powody zostały zaakceptowane przez klub, a sam zainteresowany wrócił do Wielkiej Brytanii w poniedziałek. Erik Ten Hag, menedżer drużyny, przyznał, że przed wylotem do Azji i Australii nie miał jasności co do Ronaldo, ale zawodnik ma we wtorek wrócić do treningów z drużyną.
Zdaniem Sky Sports stanowisko Manchesteru United co do CR7 pozostaje niezmienne. Władze klubu są skłonne wysłuchać propozycji za swojego napastnika, mimo iż oficjalnie twierdzą, że nie jest to piłkarz na sprzedaż. We wtorek pojawił się w ośrodku Carrington wraz ze swoim menedżerem, Jorge Mendesem.
Jak relacjonowała Melissa Reddy, dziennikarka Sky Sports, może mieć to związek z chęcią ustalenia nowych warunków współpracy. Portugalczyk rzekomo niechętnie podchodzi do 25-procentowej obniżki wynagrodzenia ze względu na brak awansu klubu do Ligi Mistrzów. Mimo jego chęci na odejście nie miał wielu opcji, dlatego wszystko wskazuje na to, że pozostanie w Manchesterze.
Tego samego dnia w Carrington pojawiła się także legenda klubu, sir Alex Ferguson. Jego przybycie nie miało jednak żadnego związku z Ronaldo. Szkot przyjechał do ośrodka na coroczne spotkanie zarządu, które zostało zaplanowane wiele miesięcy wcześniej.
Cristiano Ronaldo arriving at Carrington with his agent, Jorge Mendes. ��⤵️pic.twitter.com/SLM2dX92bi
— Sky Sports Premier League (@SkySportsPL) July 26, 2022