| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

PKO Ekstraklasa. Pavol Stano tonuje emocje. "Wisła Płock potrzebuje jeszcze czasu"

Pavol Stano (fot. PAP/Paweł Jaskółka)
Pavol Stano (fot. PAP/Paweł Jaskółka)

Wisła Płock fantastycznie rozpoczęła sezon i została liderem PKO Ekstraklasy. Drużyna Pavola Stano w bardzo dobrym stylu wygrała dwa pierwsze spotkania, a w niedzielę zagra z Lechem Poznań. Słowacki trener prowadzi zespół od marca z coraz lepszymi efektami. – Wiem, że treningi były ciężkie, ale nie było żadnego narzekania. Każdy uwierzył w ten sposób pracy – wyznał szkoleniowiec Nafciarzy w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Wasz start w tym sezonie może imponować. Dla pana tak wysokie zwycięstwa były zaskoczeniem?
Pavol Stano: – Twardo stąpamy po ziemi. Każdy mecz jest inny, nie wiadomo, w jakiej dyspozycji dnia będziemy my, a w jakiej rywal. To wcale nie były łatwe spotkania, zwłaszcza to z Lechią Gdańsk, gdy prowadzenie objęliśmy w końcówce pierwszej połowy. Krok po kroku idziemy do przodu i cieszę się, że ostatnio w tej drodze się nie zatrzymywaliśmy.

– Jak dużo zmienił pan w codziennej pracy zespołu? Wiele mówi się o dużej intensywności zajęć.
– Wiele elementów funkcjonowało dobrze już w chwili, gdy przyszedłem. Mam jednak swoją filozofię i chciałem również zmienić sporo rzeczy. Na początku tej intensywności trochę brakowało, ale zawodnicy zaadaptowali się, szybko załapali te automatyzmy. Przyjście nowego trenera zawsze jest znakiem zapytania, bo to coś nowego. Kontakt złapaliśmy szybko, niektóre rzeczy udało się zmienić od pierwszego mojego meczu tutaj. W trakcie przytrafiły się dwa słabsze występy, ale generalnie można być zadowolonym.

– Znajomość Ekstraklasy panu pomogła?
– Zdecydowanie. Czasami trenerzy potrzebują czasu, by rozejrzeć się, nie do końca znają specyfikę pewnych przeciwników. Ja od razu wiedziałem, do jakiej rzeki wchodzę i co mnie czeka. Z moich barków spadła kwestia poznawania ligi, bo jako piłkarz byłem w niej od lat.

– Coś zmieniło się w naszej lidze, od kiedy odszedł z niej pan jako piłkarz?
– Pojawiły się kolejne fajne obiekty. Na pewno infrastruktura cały czas idzie do przodu, kluby chętnie inwestują w akademie, rozwijają je. Co do samych meczów, to widać, że wiele drużyn próbuje zakładać wysoki pressing.

Najbardziej niedoceniany trener w Polsce? "Wiem, na co się decydowałem"
Adam Majewski (fot. TVP)
Najbardziej niedoceniany trener w Polsce? "Wiem, na co się decydowałem"

– Nasza liga mocno różni się od słowackiej?
– Moim zdaniem nie ma wielkiej różnicy. W Polsce też dużą rolę odgrywa przygotowanie fizyczne, zespoły sporo biegają. Każda drużyna ma swój pomysł, swoją specyfikę. Największa różnica cały czas tkwi w stadionach i otoczce medialnej. Ta w Polsce stoi na o wiele większym poziomie niż na Słowacji.

– Jako były stoper zwraca pan wielką uwagę na defensywę? Patrząc na pana styl gry i deklaracje wydaje się, że kluczowy jest dla pana atak...
– Zdecydowanie, chcę, by ludzie oglądali nas z przyjemnością. Z odważną, ofensywną grą wiąże się ryzyko i zdaję sobie z tego sprawę. Stracone gole trzeba wliczyć w koszty takiej gry, chociaż robimy wszystko, by znaleźć właściwy balans. Do wypracowania równowagi potrzeba jeszcze trochę czasu. Ta skuteczna obrona nie zależy tylko od bramkarza i dwóch stoperów. Cała drużyna musi pracować inaczej. Myślę, że widać to już w naszej grze.

– Co po tych kilku miesiącach pracy w Płocku uznałby pan za największy pozytyw?
– Cieszy mnie to, że zawodnicy nie kalkulują. Wiem, że treningi były ciężkie, ale nie było żadnego narzekania. Każdy uwierzył w ten sposób pracy i zaakceptował to bez problemu. Teraz są już do tego przyzwyczajeni, a efekty tej są widoczne coraz bardziej.

– Kadrę Wisły na ten sezon można uznać za zamkniętą?
– W piłce może być różnie. W tej chwili uważam, że mamy wyrównany skład. Gdyby jednak ktoś chciał odejść, to musimy sprowadzić zawodnika w jego miejsce. Nie szukamy nikogo na siłę, chcemy spędzić czas z tymi piłkarzami, a za parę miesięcy dokonać oceny i ewentualnych korekt. Latem nie było też potrzeby jakieś wielkiej rewolucji, przebudowy. Zawodnicy w minionym sezonie pokazali, że prezentują odpowiedni poziom i stać ich na grę na odpowiednim poziomie. Bardziej skupiliśmy się na zwiększeniu rywalizacji.

Pawłowski: mój gol poderwał nas do większego wysiłku w końcówce
Bartłomiej Pawłowski (fot. TVP)
Pawłowski: mój gol poderwał nas do większego wysiłku w końcówce

– Gdy mówi się o Wiśle, wiele osób zwraca uwagę na mocny środek pola. Rafał Wolski, Dominik Furman i Mateusz Szwoch to najlepszy środek pomocy w Ekstraklasie?
– Każdemu gra się ciężko przeciwko nim, gdy mają dobry dzień. Ten potencjał rzeczywiście jest duży, ale trzeba pamiętać jaką jakość mają również nasi rywale. Środek pola jest naszym dużym atutem, ale nie zaryzykuję stwierdzenia, że to najlepsza pomoc w Ekstraklasie.

– Do drużyny świetnie wprowadził się Davo, którzy strzelił już trzy gole i miał dwie asysty.
– Pierwsze mecze były znakomite, to nie ulega wątpliwości. To kreatywny zawodnik. Zobaczymy jednak, co będzie dalej. Rywale na pewno będą analizować jego grę i koncentrować się na nim w kolejnych meczach. Zobaczymy, jak sobie z tym poradzi. Podobnie będzie z całą naszą drużyną. Jeśli wyniki będą dobre, to rywale będą się na nas mobilizować. Chciałbym do tego doprowadzić, bo to będzie oznaczać, że skutecznie wykonujemy swoją pracę.

– Pana kontrakt z Wisłą obowiązuje do końca czerwca 2024. Co macie osiągnąć przez ten czas?
– Wiem, jakie są realia piłki. Można na coś się umawiać, ale życie szybko to weryfikuje... Chcielibyśmy stworzyć solidną, dobrą drużynę. Planem jest także dawanie szansy młodym zawodnikom. Nie chcemy robić tego za wszelką cenę, ci chłopcy mają wchodzić do zespołu naturalnie i udowadniać, że zasługują na grę. Nie zadeklaruję, że w danym sezonie wystawię konkretną liczbę młodzieżowców, bo dla mnie nie ma to sensu. Sam talent nie wystarczy. Każdy z nich musi poprzeć to ciężką pracą, a ja postaram się im pomóc. Wierzę, że z czasem takich zawodników będzie coraz więcej. Chciałbym również, by zespół stawał się mocniejszy, ale to nie zależy tylko od nas. Nie wiadomo, jak będzie się rozwijać w tym czasie nasza konkurencja.

– Jaki będzie cel Wisły na ten sezon?
– Chcę być jak najczęściej zadowolony z drużyny i nie mam tu na myśli wyłącznie wyników. Czasami można być złym po zwycięstwie, bo zawodnicy nie wywiązywali się założeń. Może być też odwrotnie – przegramy mecz, ale nasza gra będzie wyglądała dobrze. Teraz jesteśmy na właściwej ścieżce i liczę na to, że ciągle będziemy zmierzać w odpowiednią stronę.

Najstarszy klub w Polsce? Meldunek z Cracovii | Kibic na wynajem
(fot. TVP)
Najstarszy klub w Polsce? Meldunek z Cracovii | Kibic na wynajem

Zobacz też
Lech Poznań podjął decyzję co do sobotniego meczu z Lechią Gdańsk. Znamy szczegóły
Niels Frederiksen (fot. PAP)
tylko u nas

Lech Poznań podjął decyzję co do sobotniego meczu z Lechią Gdańsk. Znamy szczegóły

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kolejny mocny transfer Widzewa Łódź!
Tonio Teklic piłkarzem Widzewa Łódź (fot. Getty)

Kolejny mocny transfer Widzewa Łódź!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]

Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Nowy piłkarz Lecha to gwiazda! "Gdy nie gra, zawsze jest zamieszanie"
Luis Palma został piłkarzem Lecha Poznań (fot.
tylko u nas

Nowy piłkarz Lecha to gwiazda! "Gdy nie gra, zawsze jest zamieszanie"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia otarła się o rekordowo daleki wyjazd. A teraz już będzie rekord!
Legia Warszawa ma przed sobą najkrótszy wyjazd w europejskich pucharach (fot: PAP)

Legia otarła się o rekordowo daleki wyjazd. A teraz już będzie rekord!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
20 lipca 2025
19 lipca 2025
18 lipca 2025
Terminarz
20 lipca 2025
Piłka nożna
25 lipca 2025
26 lipca 2025
27 lipca 2025
28 lipca 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Radomiak Radom
Radomiak Radom
1
4
3
2
Bruk-Bet Termalica
Bruk-Bet Termalica
1
4
3
3
Cracovia
Cracovia
1
3
3
4
Wisła Płock
Wisła Płock
1
2
3
5
Górnik Zabrze
Górnik Zabrze
1
1
3
6
Motor Lublin
Motor Lublin
1
1
3
7
Raków Częstochowa
Raków Częstochowa
1
1
3
8
Widzew Łódź
Widzew Łódź
1
1
3
9
Legia Warszawa
Legia Warszawa
0
0
0
10
Piast Gliwice
Piast Gliwice
0
0
0
11
Arka Gdynia
Arka Gdynia
1
-1
0
12
GKS Katowice
GKS Katowice
1
-1
0
13
KGHM Zagłębie Lubin
KGHM Zagłębie Lubin
1
-1
0
14
Korona Kielce
Korona Kielce
1
-2
0
15
Lech Poznań
Lech Poznań
1
-3
0
16
Pogoń Szczecin
Pogoń Szczecin
1
-4
0
17
Jagiellonia
Jagiellonia
1
-4
0
18
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk
1
-1
-5
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Wielki mecz mistrza Polski. Tak dobrze nie było nigdy!
Wielki mecz mistrza Polski. Tak dobrze nie było nigdy!
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Radość piłkarzy Lecha Poznań (fot. PAP).
Nieoczywisty bohater mistrza. Niedawno był... na wylocie
Filip Szymczak i Mikael Ishak (fot. PAP).
polecamy
Nieoczywisty bohater mistrza. Niedawno był... na wylocie
Jakub Kłyszejko
Jakub Kłyszejko
EURO 2025 kobiet, 1/2 finału: Anglia – Włochy [MECZ]
Anglia – Włochy. EURO 2025 kobiet – mecz 1/2 finału (#1), Genewa. Transmisja online na żywo w TVP Sport (22.07.2025)
EURO 2025 kobiet, 1/2 finału: Anglia – Włochy [MECZ]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Lech Poznań podjął decyzję co do sobotniego meczu z Lechią Gdańsk. Znamy szczegóły
Niels Frederiksen (fot. PAP)
tylko u nas
Lech Poznań podjął decyzję co do sobotniego meczu z Lechią Gdańsk. Znamy szczegóły
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Sportowy wieczór 22.07.
Sportowy wieczór (22.07.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór 22.07.
| Sportowy wieczór 
EURO 2025 kobiet, 1/2 finału: Anglia – Włochy [SKRÓT]
Anglia – Włochy. EURO 2025 kobiet – mecz 1/2 finału (#1), Genewa
EURO 2025 kobiet, 1/2 finału: Anglia – Włochy [SKRÓT]
| Piłka nożna / Euro 2025 kobiet 
Ishak: to była idealna okazja, aby odbić się od dna [WIDEO]
fot. TVP
Ishak: to była idealna okazja, aby odbić się od dna [WIDEO]
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Do góry