{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
El. Ligi Konferencji. Raków pewnie pokonał Spartaka. Wdowiak i Ivi bohaterami

Skrót pierwszego spotkania trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji między Spartakiem Trnawa i Rakowem Częstochowa.
Karbownik ma nowy klub. Spróbuje odbudować karierę
Kacper Trelowski – 7 (w skali 1-10, 10 – najwyższa)
Młody bramkarz Rakowa stanął przed koniecznością zastąpienia wielkiej gwiazdy drużyny i jej pewnego punktu, Vladana Kovacevicia. Egzamin zdał wzorowo. Nie miał ogromu pracy, ale kiedy już doszło do takiej sytuacjii – jak na początku drugiej odsłony po strzale w krótki róg – był na posterunku
Stratos Svarnas – 7
Grek wraz ze swoimi kolegami z defensywy utworzył prawdziwy monolit. Skupiony, czujny, nie dał się zaskakiwać.
Zoran Arsenić – 8
Szef. Po prostu. Chorwat zanotował niezliczoną liczbę wybić i przechwytów. Zawsze czujny i obecny właśnie tam, gdzie akurat była taka potrzeba. Skuteczny zarówno w walce bark w bark, jak i we wślizgach czy główkach. Nie do przejścia!
Milan Rundić – 7
Podobnie jak Svarnas, zamknął swoją część boiska. W porozumieniu z operującymi wokół niego kolegami odcinał Spartakowi kolejne korytarze i ma wielki wkład do zachowania przez wicemistrzów Polski czystego konta w Trnawie.
Fran Tudor – 7
Chorwat aktywnie szukał swoich kolegów i podłączał się do kolejnych akcji ofensywnych. Raz jeszcze pokazał, że należy do cennych elementów w układance trenera Marka Papszuna.
Ben Lederman – 8
Polak z izraelskim paszportem jest przez wielu wskazywany jako potencjalnie jeden z najlepszych zawodników nowego sezonu PKO Ekstraklasy. Na Słowacji pokazał, że prognozy te wcale nie muszą być przesadzone. Wszechobecny, brał udział przy akcji bramkowej na 0:1. Napędzał akcje Rakowa, był jedną z najjaśniejszych postaci na boisku.
Giannis Papanikolau – 8
Szef środka pola i serce drugiej linii Rakowa. Grek wykonał ogromną pracę w defensywie, często niemalże rzucając się pod nogi zawodników Spartaka. Doskonale radził sobie ze zbieraniem drugich piłek, utrzymał wysoką koncentrację.
Ivi Lopez – 9
Nie ma mocnych na Hiszpana! Ivi jest prawdziwą gwiazdą PKO Ekstraklasy i swoje ponadprzeciętne umiejętności pokazuje także w europejskich pucharach. Gracze Spartaka nie radzili sobie z powstrzymywaniem piłkarza Rakowa. Pierwszy gol nieco szczęśliwy, później pewny strzał z rzutu karnego, ale przy tym doskonała postawa w całym meczu. Motor napędowy ofensywy częstochowian.
Patryk Kun – 8
Co za pracuś! Kun od początku do końca harował na pełnych obrotach. Cały czas optymalnie przygotowany fizycznie, a przy tym znakomity w aspektach czysto piłkarskich. Uczestniczył w akcji bramkowej, świetnie wymieniał piłkę nie tylko z Ivim. Kolejny raz potwierdził, że powołanie do reprezentacji Polski nie było przypadkiem, a kolejne może nadejść wkrótce.
Mateusz Wdowiak – 9
Wraz z Lopezem doskonale bawił się na boisku w Trnawie. Jego fantastyczna asysta przy golu na 0:1 pozostanie ozdobą meczu na Słowacji. Potem sprytnie wywalczył rzut karny i w głosowaniu kibiców z pewnością może walczyć o miano gracza meczu wraz ze swoim hiszpańskim kolegą z ofensywy Rakowa.
Vladislavs Gutkovskis – 7
Łotysz ponownie pokazał, że jest niezwykle cennym piłkarzem dla Marka Papszuna. Potrafił podciągnąć kontrę, niewiele zabrakło mu do szczęścia po strzale z dystansu. Przy tym mnóstwo pracy fizycznej, tyłem do bramki. Udany występ napastnika.
Rezerwowi:
Władysław Koczerhin – 6
Bohater meczu w Nur-Sułtanie mógł wpisać się na listę strzelców, ale jego mocny strzał w krótki róg bramki doskonale obronił golkiper Spartaka. Starał się szarpać w ofensywie, w drugiej połowie Raków nie kwapił się już jednak do takich ataków jak przed przerwą.
Szymon Czyż – 5
Wszedł w tym fragmencie meczu, w którym Raków już nie palił się do ataków. Dawał się faulować, ale przy tym nie pokazał niczego dodatkowego jak chociażby jego kolega z ławki rezerwowych, Koczerhin.
Sebastian Musiolik i Wiktor Długosz zagrali zbyt krótko.