Niespodzianki nie było. Liderujący po fazie zasadniczej Motor zdecydowanie pokonał gorzowską Stal, a tylko kilka wyścigów wzbudziło emocje na wypełnionym – jak zwykle – stadionie przy Alejach Zygmuntowskich. Trzeba jednak zauważyć, że goście przyjechali do Lublina w osłabionym składzie, bez Martina Vaculika i juniora Oskara Palucha. Siedmiokrotnie biegi kończyły się wygranymi Motoru 5:1.