Trudno jest nadążyć za Tysonem Furym. Wciąż aktualny mistrz świata WBC po raz kolejny zmienił zdanie. Zaledwie kilkadziesiąt godzin po tym, jak zapowiedział starcie z Dereckiem Chisorą, zdecydował się ogłosić, że jednak kończy karierę. "Postanowiłem odejść od boksu i w dniu 34. urodzin mówię: do widzenia!" – napisał na Instagramie.