{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
PKO Ekstraklasa. Janusz Niedźwiedź: mogę pochwalić zespół za drugą połowę

Po ośmiu sezonach bez Widzewa w Ekstraklasie w końcu wrócił klasyk, czyli mecz z Legią. Kibice z Łodzi z pewnością są rozczarowani wynikiem, bo ich ulubieńcy przegrali z wielkim rywalem 1:2. Oto, co powiedzieli trenerzy obu zespołów po meczu.
Fatalny początek trenera Lecha. Jest najgorzej od lat
Janusz Niedźwiedź (trener Widzewa):
– Nie tak wyobrażaliśmy sobie dzisiejsze spotkanie. Liczyliśmy na wygraną. Mogę pochwalić zespół za drugą połowę, w której robiliśmy wszystko, żeby uzyskać korzystny wynik. Niestety, w pierwszej części, z wyjątkiem pierwszych 15 minut, nasza gra była słabsza. Zabrakło błysku, doskoku, odważnego wychodzenia na pozycję.
Żałuję, że nie strzeliliśmy szybciej gola, bo mecz inaczej by wyglądał. Ożywiłby się bardziej, a kibice mogliby nas ponieść przynajmniej do remisu. Bardzo długo trwało sprawdzenie tej sytuacji ze spalonym. Słyszymy, że minimalnym. Dobra druga połowa to zbyt mało, żeby wygrać z jakością, jaką ma Legia.
Kosta Runjaic (trener Legii):
– To było trudne spotkanie, w świetnej atmosferze. Takiego właśnie się spodziewaliśmy. Gospodarze walczyli do końca. Na szczęście odnieśliśmy zwycięstwo. Dobrze weszliśmy w ten mecz. W pierwszej połowie graliśmy piłką, utrzymywaliśmy się przy niej, stwarzaliśmy okazje. No i w efekcie zdobyliśmy bramki. W drugiej części Widzew wywarł na nas presję, ruszył do przodu. Zabrakło nam spokoju. Nie zagraliśmy wówczas tak, jak sobie zakładaliśmy.
Nie jest łatwo grać w takich meczach i przy takiej żywiołowej publiczności. Najważniejsze jest zwycięstwo. Gratuluję moim piłkarzom. Szacunek także dla naszych kibiców, którzy dzisiaj nas wspierali. Cieszę się, bo wygraliśmy ważny dla klubu i kibiców mecz. Wiedziałem, że tradycja rywalizacji Legii i Widzewa jest bardzo długa.