| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Widzew Łódź boleśnie przekonuje się, że w PKO Ekstraklasie sama dobra gra punktów nie przynosi. Porażka u siebie 1:2 z Legią Warszawa jest dla beniaminka trzecim meczem bez zwycięstwa i potwierdzeniem słów Janusza Niedźwiedzia o tym, że liga jest trudna. Początek sezonu w wykonaniu widzewiaków do złudzenia zaczyna przypominać pierwsze tygodnie powrotu do elity Łódzkiego Klubu Sportowego.
– Nie podzielam zdania, że Ekstraklasa nie jest taka straszna. Uważam, że ta liga jest trudna – mówił przed meczem 3. kolejki trener Widzewa – Janusz Niedźwiedź – w momencie, gdy klub miał po dwóch spotkaniach porażkę i zwycięstwo. Wtedy powodów do zmartwień jeszcze nie było. Teraz sytuacja jest już inna.
Widzew ma za sobą pięć spotkań, ale w ostatnich trzech punktował tylko raz – remisując we Wrocławiu ze Śląskiem 0:0. W międzyczasie oba mecze na własnym stadionie zakończyły się porażkami. I choć ani Lechia Gdańsk, ani Legia Warszawa w pełni nie zdominowały łodzian, to właśnie nauczeni pragmatyzmem doświadczeni ekstraklasowicze z ostatnich lat wywozili z Łodzi komplet punktów.
Ktoś by pomyślał – nie jest źle, w końcu we wszystkich przegranych meczach decydował jeden gol, w końcu Widzewowi zacznie sprzyjać fortuna. Czy aby na pewno? Początek sezonu w wykonaniu czerwono-biało-czerwonych jest niemal kopią tego, co w sezonie 2019/20 prezentował inny łódzki klub wracający do elity – ŁKS.
90+10' Chwilę po golu Patryka Lipskiego sędzia zakończył spotkanie. Przegrywamy z Legią Warszawa 1:2.
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) August 12, 2022
___#WIDLEG 1:2
✅ Sponsor meczu: Silver Catering pic.twitter.com/TKQpebbOgZ
�� Wypowiedzi po meczu #WIDLEG.
— Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) August 12, 2022
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
18:15
Pogoń Szczecin
16:00
Bruk-Bet Termalica