To była deklasacja. Radomiak Radom pewnie pokonał u siebie niedawnego pucharowicza Lechię Gdańsk 4:1 (2:1). W drużynie gospodarzy prym wiódł Brazylijczyk Maurides, który zdobył bramkę i zaliczył asystę. Antybohaterami Lechii okazali się obrońcy, którzy dopuszczali się kardynalnych błędów.