Przejdź do pełnej wersji artykułu

Swiss Ultra 2022. Zwycięzcy 10-krotnego Ironmana nie mogą liczyć na duży zarobek. Znamy pulę nagród

Adrian Kostera: ile zarobił za trzecie miejsce w 10-krotnym Ironmanie Adrian Kostera nie zarobi wiele za trzecie miejsce w 10-krotnym Ironmanie (fot. Facebook/Adrian Kostera - Ultra Triathlete)

Trzech Polaków zdecydowało się wziąć udział w mistrzostwach świata w 10-krotnym Ironmanie. Ostatecznie Adrian Kostera zakończył zawody na znakomitym trzecim miejscu. Patrząc na pulę nagród, można śmiało założyć, że motywacją dla sportowców, którzy podjęli się niewyobrażalnego wysiłku, nie były korzyści finansowe.

Robert Karaś zabrał głos po zejściu z trasy. Wyjawił przyczynę

Czytaj też:

Adrian Kostera chce przełamywać kolejne granice i bić kolejne rekordy

Adrian Kostera trzeci na niezwykłym dystansie Ironman. Kim jest? [SYLWETKA]

Głównym faworytem do triumfu w zawodach i pobiciu rekordu świata był Robert Karaś. Polak miał zdecydowaną przewagę nad resztą stawki, jednak w czwartek jego zły stan zdrowia spowodował konieczność rezygnacji z dalszego udziału w mistrzostwach. Jak sam wyjaśnił, kilka tygodni wcześniej miał problemy urologiczne i przeszedł operację. Skutki zabiegu uaktywniły się już podczas jazdy na rowerze, przez co Karaś nie dał rady ukończyć późniejszego etapu biegowego.

Ile zarobić mogą zwycięzcy za wygraną w 10-krotnym Ironamnie? Kwoty nie powalają na kolana


Na trasie pozostało dwóch biało-czerwonych. Tomasz Lus wciąż jest na trasie. Adrian Kostera po ponad 189 godzinach dobiegł do mety na fantastycznym trzecim miejscu.

Jaka czeka go nagroda za ten sukces? Patrząc na kwestie czysto materialne, Belg Kenneth Vanthuyne, czyli zwycięzca morderczego wyścigu, otrzyma 1000 euro. Drugi na mecie Niemiec Richard Jung zgarnie 600 euro, a skromną nagrodą dla trzeciego Kostery będzie 400 euro. Pula nagród wynosi 4000 euro i jest podzielona na kategorie mężczyzn i kobiet. Biorąc pod uwagę, ile wysiłku uczestnicy muszą włożyć w rywalizację, nagroda pieniężna, delikatnie mówiąc, nie powala na kolana.

Na oficjalnej stronie mistrzostw możemy przeczytać, że za organizację Swiss Ultra 2022 odpowiada stowarzyszenie non profit, które działa na zasadzie wolontariatu. Głównym celem jest to, aby wszystkie zawody były samowystarczalne. Wysoką jakość usług w trakcie wyścigu zapewniają nie tylko pieniądze od sponsorów, ale także opłaty wpisowe.

Sposób organizacji potwierdza to, że celem "ludzi z żelaza" nie jest zdobycie sławy czy wielkiej fortuny, a raczej chęć przekraczania kolejnych granic i bicia swoich sportowych rekordów. Kenneth Vanthuyne poprawił dotychczasowe najlepsze osiągnięcie w historii Junga o ponad siedem godzin. Kostera miał także lepszy czas niż dotychczasowy rekord. Jak idzie Lusowi można sprawdzić dzięki naszemu aktualizowanemu newsowi.

Źródło: tvpsport.pl
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także