21 sie 2022 | Piłka nożna / Hiszpania

Robert Lewandowski świętuje 34. urodziny. Czego mu życzymy z tej okazji?

Robert Lewandowski 21 sierpnia obchodzi urodziny. W tym roku będą one wyjątkowe, gdyż będzie je świętować po raz pierwszy w barwach Barcelony. Jak 34-latek to robi, że nadal jest zmotywowany, by podnosić sobie poprzeczkę? Wciąż nas to zachwyca, choć chyba trochę się przyzwyczailiśmy do tego, że naszym rodakiem jest jeden z najlepszych piłkarzy świata. Skoro osiągnął tak wiele, czego jeszcze można mu życzyć?

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

"Un artista del gol". Tak La Liga składa życzenia "Lewemu" [WIDEO]

Urodziny "Lewego" zdominowały czołówki hiszpańskich mediów

Czytaj też

Robert Lewandowski znów pojawił się na okładkach hiszpańskiej prasy (fot. Getty).

Urodziny "Lewego" zdominowały czołówki hiszpańskich mediów

Wiek to tylko liczba

Tegoroczne urodziny Roberta Lewandowskiego znacznie się różnią od poprzednich. Jeszcze rok temu rozpoczynał sezon w Bayernie jako rekordzista Bundesligi, niekwestionowana ikona klubu. Idol kibiców, który nic nie musi nikomu udowadniać, ale widać jak wiele od siebie wymaga i jak dużo jest w stanie zrobić dla drużyny. Przed nim był – być może – najtrudniejszy sezon w karierze. Niektórzy piłkarze po fantastycznym sezonie, szczególnie będąc już po trzydziestce, powoli schodziło z piedestału. Kapitan reprezentacji Polski pokazywał jednak nadal swoje ambicje, czego dowodem jest niedawna decyzja.

Po kolejnym mistrzostwie i tytule króla strzelców Lewandowski postanowił wyjść ze strefy komfortu, jakim była gra w Bayernie. Przeniósł się do Barcelony, gdzie oczekiwania wobec niego są ogromne. To pierwszy kupiony przez Barcelonę trzydziestolatek, po którym klub spodziewa się tak dużo. Ostatnim był w 2007 roku Thierry Henry, który w wieku 33. lat już odchodził z klubu, przenosząc się do amerykańskiego New York Red Bulls. Z kolei Polak, który obecnie jest rok starszy, ma wprowadzić Barcelonę na wyższy poziom.

– Mój wiek to tylko liczba, moje ciało nie jest tak "stare" jak wskazują liczby. (...) To dla mnie wielkie wyzwanie, chcę nie tylko dać z siebie wszystko, ale też motywować innych do tego, żeby byli jeszcze lepszymi zawodnikami – powiedział po prezentacji na Camp Nou.

To tylko pokazuje, w którym miejscu jest "Lewy" i jak wybitnym jest piłkarzem. Choć czasami tego nie doceniamy, bo przyzwyczailiśmy się do jego wyjątkowej skuteczności, trzeba podkreślać, że to jeden z nielicznych zawodników, którzy po trzydziestce utrzymali się na szczyt. A Polak jeszcze dodatkowo się na nim umocnił.

Urodziny "Lewego" zdominowały czołówki hiszpańskich mediów

Czytaj też

Urodziny "Lewego" zdominowały czołówki hiszpańskich mediów

Czas na następny występ "Lewego". Kiedy kolejne starcie Barcelony?

Czytaj też

Czas na następny występ "Lewego". Kiedy kolejne starcie Barcelony?

"Lewy" może być jeszcze lepszy?

21 sierpnia Lewandowski świętuje 34. urodziny. Choć w tym wieku wiele piłkarskich gwiazd kończyło kariery, odcinało kupony albo decydowało się na grę w ligach spoza TOP5 (na przykład w USA), polskiemu napastnikowi wciąż jest do tego daleko. Nadal udowadnia, że wciąż potrafi zrobić wiele na boisku, a także... się rozwijać. Choćby patrząc na to, jakie w ostatnich latach zrobił postępy. Nie tylko pod względem skuteczności i gry w ataku, choć to oczywiste. W meczu Barcelony z Rayo Vallecano skutecznie wracał do obrony i dobrze sobie radził na własnej połowie, co jeszcze dość niedawno wydawało się abstrakcją.

Czy "Lewy" jest lepszy niż kiedykolwiek wcześniej? Tak naprawdę... trudno powiedzieć. 34-letni piłkarze szczyt kariery często mają już za sobą, jednak napastnik Barcelony pokazuje, że do "ostatniego słowa" jeszcze mu daleko. Chce osiągnąć więcej i faktycznie możę to zrobić. Nie bez powodu po latach opuścił Bayern, który najwyraźniej zaczął go już trochę nudzić. A przyszedł do klubu, który jest wielką marką, ale od pewnego czasu bez sukcesów w lidze hiszpańskiej i Europie. Wiedział, że zadanie będzie trudne, ale i tak się go podjął.

W niedzielę Lewandowski i spółka zmierzą się z Realem Sociedad. Jeszcze nigdy wcześniej polski napastnik nie strzelił gola w oficjalnym meczu w dzień urodzin. Może tym razem się to uda i rozpocznie zdobywanie bramek w nowym klubie?

Czas na następny występ "Lewego". Kiedy kolejne starcie Barcelony?

Czytaj też

Czas na następny występ "Lewego". Kiedy kolejne starcie Barcelony?

Lewandowska zdradziła kulisy transferu. Były nieprzespane noce

Czytaj też

Anna i Robert Lewandowscy (fot. Getty Images)

Lewandowska zdradziła kulisy transferu. Były nieprzespane noce

Dziewięć życzeń dla naszej "dziewiątki"

Czego można życzyć Robertowi Lewandowskiemu? Bardzo trudno życzyć cokolwiek "człowiekowi sukcesu", który wszystko, za co się weźmie, zamienia w sukces. Nie tylko w piłce nożnej, ale także w biznesie, o czym świadczą jego kolejne inwestycje.

Z racji tego, że Lewandowski od lat występuje z "dziewiątką", właśnie tyle życzeń postanowiliśmy złożyć z okazji jego urodzin. Dotyczą one głównie spraw sportowych, choć część z nich także może mieć odzwierciedlenie w życiu prywatnym.

1. Szybkiego wkomponowania się w styl gry Barcelony i pierwszej bramki w oficjalnym meczu.
2. Udanego mundialu w Katarze i doprowadzenia kadry do przynajmniej fazy pucharowej (za czym tęsknimy od mistrzostw świata w 1986 roku).
3. Świetnych występów w Lidze Mistrzów i goli w fazie pucharowej.
4. Trofeów w nowym klubie – indywidualnych i drużynowych.
5. Złotej Piłki – choć mówiłeś, że nie jest priorytetem, może wkrótce będzie w twoim zasięgu?
6. Podań kolegów. Żeby wszyscy dogrywali tak precyzyjnie jak przez osiem lat robił to Thomas Mueller.
7. Zdrowia. Bo jest ono potrzebne w utrzymaniu się na szczycie.
8. Utrzymania tak dużej motywacji na co dzień.
9. Spokoju w codziennym życiu – od fotoreporterów i doniesień medialnych czasami trzeba odpocząć.

Lewandowska zdradziła kulisy transferu. Były nieprzespane noce