Prekwalifikacje do eliminacji EuroBasketu 2025 i to wszystko kilka dni przed... tegorocznymi mistrzostwami Europy. Reprezentacja Polski koszykarzy dość mocno skomplikowała sobie sytuację na kolejne lata. Drogę na następny turniej rozpoczyna w Warszawie starciem z piekielnie mocną Chorwacją. Na Torwarze zjawi się trzech zawodników z NBA. Transmisja meczu Polska – Chorwacja na antenach Telewizji Polskiej.
Bojan Bogdanović (Utah Jazz), Ivica Zubac (LA Clippers), Dario Sarić (Phoenix Suns), Jaleen Smith (debiutant w kadrze, mistrz Niemiec z ALBĄ Berlin, były MVP Bundesligi), 21-letni Karlo Matković (wybrany z 52. numerem w drafcie NBA przez New Orleans Pelicans, ostatecznie jednak nie zagra w tej drużynie), Mario Hezonja (wieloletni gracz NBA i Barcelony) i... Ivan Ramljak (mistrz Polski ze Śląskiem Wrocław). Między innymi te nazwiska znalazły się w kadrze Chorwatów na EuroBasket i prekwalifikacyjny mecz z Polską. Na papierze wszystko wygląda imponująco, jednak czwartkowy rywal nieprzypadkowo znalazł się w tym samym miejscu, co nasza kadra...
Chorwatów zabrakło na ostatnich wielkich turniejach. Kraj mocno kojarzony z basketem nie zakwalifikował się na poprzednie mistrzostwa świata i Europy. Zajął czwarte, ostatnie miejsce w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu (za Finlandią, Słowenią i Szwecją). To spowodowało, że jeszcze mocniej osunął się w europejskiej hierarchii.
Można powiedzieć, że zarówno Polska, jak i Chorwacja nie miały szczęścia w losowaniu. Tylko zwycięzca czterozespołowej grupy (są jeszcze Austria i Szwajcaria) awansuje do głównego etapu eliminacji. Pozostałe ekipy trafią do trzeciej rundy prekwalifikacji. W niej z grona 12 drużyn tylko cztery znajdą swoje miejsce w decydującej batalii o EuroBasket 2025.
First ones to lock in their 12-man roster!
— #EuroBasket 2022 (@EuroBasket) August 21, 2022
How will @CbfHks ���� do in #EuroBasket 2022? ��https://t.co/S2RXDxZ8m1