| Piłka nożna / Liga Konferencji
Lech Poznań postara się w czwartek przypieczętować awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. To osiągnięcie będzie pewnym pocieszeniem dla kibiców z Wielkopolski po nieudanym początku sezonu. Wielu fanów domaga się zwolnienia trenera Johna van den Broma, jednak Holender nadal pozostaje na tym stanowisku. I taka sytuacja utrzyma się też w najbliższych tygodniach, o ile nie dojdzie do kompromitacji przeciwko Dudelange.
To miało być historyczne lato dla kibiców Lecha. Kolejorz po siedmiu latach przerwy zdobył mistrzostwo Polski i z wielkimi nadziejami przystępował do walki o kolejne laury. Miał ku temu rozsądne postawy, których nie zburzyło nawet niespodziewane odejście trenera Macieja Skorży. Lech zebrał bardzo silną jak na polskie warunki kadrę i potrafił ją w większości utrzymać. Następca Skorży przybył natomiast z solidnym CV i – co bardzo podkreślały władze Lecha – piłkarskim DNA tożsamym z tym w Poznaniu.
Minęło jednak kilka tygodni i większość tego kapitału została roztrwoniona. Mistrzowie Polski zagrają najpewniej w fazie grupowej, ale tylko Ligi Konferencji Europy. Lech wygrywa wszystkie mecze, ale tylko w europejskich pucharach i to wyłącznie u siebie. Niezmieniony przetrwał środek obrony, ale na kolejne spotkania jest zdrowy w porywach jeden stoper. To wszystko sprawia, że Lech notuje najgorszy start sezonu w jego nowożytnej historii.
Gdzie szukać winnego tej sytuacji? Najłatwiej wskazać go w osobie trenera, ale to zbytnie uproszczenie. Van den Brom już na starcie musi mierzyć się z problemami, którym nie jest winien. To chociażby plaga kontuzji, która dotknęła zwłaszcza linię defensywy. Nie da się budować stabilizacji, jeśli w 12 dotychczas rozegranych spotkaniach na boisko wybiegało aż 11 czwórek obrońców.
Holender nie jest również w większości odpowiedzialny za politykę transferową Lecha. Kolejorz nie stracił wielu piłkarzy względem mistrzowskiego sezonu, jednak dwa ubytki okazały się niezwykle bolesne. Brak Jakuba Kamińskiego i Dawida Kownackiego to nie tylko osłabienie pod względem piłkarskim, ale też i mentalnym. Wzmocnienia oraz uzupełnienia zaserwowane przez dyrektora Tomasza Rząsę i prezesa Piotra Rutkowskiego przyszły natomiast za późno, bo już po obozie przygotowawczym. Wielotygodniowe przeciąganie sagi z Damianem Kądziorem zakrawa wręcz o kompromitację.
To nie oznacza jednak, że van den Brom może mówić wyłącznie od pechu. Holender do tej pory nie potrafi bowiem dźwignąć drużyny, która znalazła się w dołku po wysokiej porażce z Karabachem. W europejskich pucharach jeszcze jako tako idzie, ale przyczyną są po prostu słabsi przeciwnicy. Nawet na ich tle czasami gra Lecha wygląda blado. Van den Brom zapowiedział, że jego drużyna będzie grać ładnie i ofensywnie. Tymczasem trudno wskazać spotkania, w których Kolejorz rzeczywiście tak się prezentował. Pierwsza połowa meczu ze Śląskiem Wrocław, domowa gra z Dinamem Batumi i… to chyba tyle.
Trudno wskazać piłkarza Lecha, który jest w formie lepszej lub podobnej niż wiosną. Najbardziej spektakularny zjazd jak na razie zaliczył Joao Amaral. Portugalczyk w ubiegłym sezonie był motorem napędowym poznańskiej ofensywy. Teraz jest niewidoczny przez większość spotkań i często podejmuje złe decyzje. Mimo to trener van den Brom mocno na niego stawia kosztem chociażby Afonso Sousy. Dziwić może też deklaracja, że obaj piłkarze nie mogą grać wspólnie.
Lech ma problemy nie tylko z "dziesiątką" i zdziesiątkowaną defensywą. Daleka od ideału jest również sytuacja na skrzydłach, choć paradoksalnie to gracze z tej części boiska zawodzą chyba najmniej. To właśnie Michał Skóraś i Kristoffer Velde w dużej mierze ciągną ofensywę Kolejorza. Ten drugi ma nawet niemal identyczne liczby w europejskich pucharach jak Ivi Lopez (3 gole i 3 asysty, Hiszpan zdobył o jedną bramkę więcej), ale udane zagrania częściej przeplata kiksami.
Kiepska dyspozycja zawodników to jedno, natomiast brak rozeznania van den Broma w realiach polskiej ligi to drugie. Holender wciąż uczy się nie tylko Ekstraklasy, ale i samej drużyny, co widać w jego wyborach taktycznych oraz personalnych. Na trenerze Lecha odbija się również jego zupełnie inna mentalność. Van den Brom podkreśla, że jest urodzonym optymistą i zawsze szuka pozytywnych stron. Jeśli jednak po porażce z Wisłą Płock w kiepskim stylu mówi się o dumie z drużyny, trudno nie narazić się na szyderę i śmieszność.
Fatalny początek sezonu dał o myślenia władzom Lecha które, jak informował Tomasz Włodarczyk, sondowały już możliwość wyrzucenia van den Broma z klubu. Trudno jednak spodziewać się, że taka decyzja może zapaść w najbliższych tygodniach. Holender próbuje wyjść z kryzysu i widać już drobne symptomy poprawy. Ewentualna zmiana szkoleniowca może natomiast spowodować, że wszystko będzie trzeba budować od nowa. A na to Lech po prostu nie ma czasu.
#Lech w grupie LKE, będzie pięknie
— Ramirez (@CommonSensePL) August 18, 2022
25.8 DUDLPO
28.8 LPOPIA
31.8 LGDLPO
4.9 LPOWID
8.9 LKE#1
11.9 POGLPO
15.9 LKE#2
18.9 WARLPO
1.10 LPOLEG
06.10 LKE#3
09.10 LPORAD
13.10 LKE#4
16.10 GÓRLPO
19.10 PP
22.10 CRALPO
27.10 LKE#5
30.10 LPORCZ
3.11 LKE#6
6.11 LPOKOR
9.11 PP
12.11 JAGLPO
16:45
FC Drita
16:45
Breidablik
16:45
Lincoln Red Imps
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1051 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.