| Piłka nożna / Liga Konferencji
Lech Poznań jest bliski awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Wystarczy tylko utrzymać dwubramkową przewagę z pierwszego spotkania przeciwko F91 Dudelange. Zdaniem byłego piłkarza Kolejorza Ryszarda Rybaka, do zwycięstw z Luksemburczykami nie powinno przywiązywać się dużej wagi. Według niego Lech jest bowiem dużo słabszym zespołem niż wiosną.
Pierwsze tygodnie nowego sezonu to pasmo niepowodzeń mistrza Polski. Lech z jednym punktem znajduje się niemal na dnie tabeli PKO Ekstraklasy. Ponadto Kolejorz przegrał prestiżowy pojedynek o Superpuchar i w fatalny sposób zakończył próbę sforsowania bram Ligi Mistrzów. Wprawdzie Lech jest bliski awansu do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy, jednak według byłego pomocnika poznańskiego klubu to marne pocieszenie.
– Ta drużyna osiąga inne wyniki w lidze, a inne w pucharach, aczkolwiek na te drugie musimy patrzeć przez inny pryzmat. Nie oszukujmy się – jeżeli Lech wyeliminuje klub z Luksemburgu, to nie możemy popadać w zachwyt. To jego obowiązek – podkreśla Rybak. – W lidze jest fatalnie. To nie jest tylko jedna porażka, a cała seria. Nie widzę powodów do optymizmu. Lech najprawdopodobniej awansuje i będzie grać przez dłuższy okres co 3-4 dni – dodaje.
Natłok gier przy obecnej formie niepokoi byłego lechitę. Rybak przypomina sytuację sprzed dwóch lat. – Boję się, że wrócimy do punktu wyjścia i przeżyjemy powtórkę powtórkę z rozrywki. Jechaliśmy do Lizbony na mecz z Benfiką w rezerwowym składzie, bo później czekało nas spotkanie z Podbeskidziem – zaznacza. Lech przegrał wtedy w Portugalii 0:4, natomiast mecz ligowy zakończył się takim samym rezultatem, tyle że w drugą stronę.
Zdaniem byłego zawodnika Kolejorza, klub spoczął na laurach po zdobyciu mistrzostwa Polski. – Lech osiągnął sukces i przyszło samouspokojenie. W sporcie tak nie można. Po zdobyciu sukcesu cieszysz się kilka dni i stawiasz sobie nowe wyzwania oraz cele, mobilizujesz się od nowa. Tutaj za bardzo zadowolono się z wyniku. Przyznawano ordery, trofea, a Lech pozostał w blokach – tłumaczy Rybak i dodaje, że głównym grzechem władz klubu jest osłabienie drużyny przed tym sezonem.
– Po raz kolejny popełniono ten sam błąd. Zespół, który zdobywa mistrzostwo, jest dużo silniejszy od drużyny w następnych rozgrywkach. Dzisiaj ta drużyna ustępuje jakością. Słyszę opinie, że wyjściowa jedenastka dużo się nie zmieniła, ale wiem z własnego doświadczenia, że jeżeli ubywa wielu dobrych piłkarzy, to szatnia czuje się słabsza. Nie ma Kędziory, Kownackiego, Ramireza, Tiby, Kamińskiego. Często z ławki wchodził Ba Loua, a teraz ma kontuzję. Mam wrażenie, że cały zespół jest pod formą – uważa Rybak.
Być może w wyjściu z kryzysu pomoże Lechowi Damian Kądzior. Władze mistrza Polski znów podjęły rozmowy z Piastem Gliwice. – Chyba przeanalizowano, że Lechowi brakuje liczb, które dawał Kamiński. On strzelał dużo goli i miał sporo asyst. Teraz w akcie desperacji jest próba kupna Kądziora z nadzieją, że będzie również osiągał takie statystyki. Czy to wystarczy? Nie mam pojęcia. Ten pociąg ruszył zbyt wolno i dalej porusza się w wolnym tempie – ocenia były lechita.
Zdaniem ligowca z lat 80. i 90. trener John van den Brom nie do końca przeanalizował sytuację i historię nowego pracodawcy. – Przecież wiedział, jaką drużynę bierze. Jeżeli byłby inteligentny i rozsądny, najpierw sprawdziłby, jakie wyniki Lech osiągał w ostatnich latach po osiągnięciu sukcesu. Za każdym razem następny rok był słaby – podkreśla.
W czwartek Lech będzie bronić dwubramkowej zaliczki z Dudelange na Stadionie Narodowym w Luksemburgu. Rybak nie wyobraża sobie innego wyniku niż awansu jego byłego klubu. – W pucharach 2:0 to wynik dość komfortowy. Gdyby Lech odpadł w takiej sytuacji, to byłby to rekord świata i katastrofa polskiej piłki – podsumowuje.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (991 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.