Piłkarze ręczni Łomży Industrii Kielce przegrali z SG Flensburg-Handewitt

Czytaj też: Wraca PGNiG Superliga! Osiem wrześniowych hitów w TVP Sport

Gwardia chce sprawić niespodziankę. "Nowi wnieśli dużo radości"

Czytaj też

Gwardia chce sprawić niespodziankę. "Nowi wnieśli dużo radości"

Turniej, którego gospodarzem jest Telekom Veszprem, został zorganizowany z okazji 45-lecia węgierskiego klubu. W sobotę w spotkaniach półfinałowych kielczanie przegrali z THW Kiel 33:35, a Telekom pokonał zespół z Flensburga 35:31. W szeregach mistrzów Polski na Węgrzech zabrakło Alexa Dujshebaeva, Eliota Stenmalma, Michała Olejniczaka i Andreasa Wolffa. Zamiast niemieckiego bramkarza w składzie kieleckiej drużyny pojawił się Wojciech Czerwiński.

Pierwsza połowa meczu z Flensburgiem nie zapowiadała końcowego rozstrzygnięcia. Wynik najczęściej oscylował wokół remisu, a na przerwę kielczanie schodzili z jednobramkowym prowadzeniem (18:17). Po zmianie niemiecka drużyna szybko odrobiła straty. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania mistrzowie Polski przegrywali już 23:28 i nie zdołali odrobić strat. Najwięcej bramek dla zespołu z Kielc (sześć) zdobył Szymon Sićko, pięć razy bramkarzy rywali pokonał Daniel Dujshebaev.

To były ostatnie spotkania kontrolne podopiecznych Tałanta Dujszebajewa przed rozpoczęciem nowego sezonu. Na inaugurację polskiej ekstraklasy kielczanie w sobotę (3 września) zmierzą się we własnej hali z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Pierwszy mecz w Lidze Mistrzów Łomża Industria rozegra 14 września z HBC Nantes, także u siebie.

Gwardia chce sprawić niespodziankę. "Nowi wnieśli dużo radości"

Czytaj też

Gwardia chce sprawić niespodziankę. "Nowi wnieśli dużo radości"