FC Barcelona w świetnym stylu wygrała 4:0 z Realem Valladolid. Dwa gole strzelił Robert Lewandowski, który jest na ustach całego świata. Po meczu formą Polaka zachwycał się także Jules Kounde oraz trener Xavi Hernandez.
"Lewy" strzelił pierwszego gola w 24. minucie spotkania. Kapitalnie zamknął dobre dośrodkowanie Raphinhi, strzelając niemal do pustej bramki. Blisko dwadzieścia minut później na 2:0 po podaniu Ousmane'a Dembele podwyższył Pedri. W 64. minucie Lewandowski został wpisany na listę strzelców po raz drugi. Po prostopadłym podaniu Francuza pokonał bramkarza, strzelając piętą. Wynik na 4:0 tuż przed końcem ustalił Sergi Roberto.
Dla "Lewego" to drugi mecz z rzędu, w którym ustrzelił dublet. Z kolei dla Kounde był to w ogóle ligowy debiut w barwach Blaugrany. Obrońca został zarejestrowany kilkadziesiąt godzin przed niedzielnym meczem. Barcelona wygrała drugi mecz i wskoczyła na pozycję wicelidera La Liga.
– Cieszy wygrana. Ważne, że zgarnęliśmy trzy punkty. Strzelamy dużo, nie tracimy żadnych. To bardzo ważne w perspektywie budowania pewności siebie – powiedział Kounde w rozmowie z Canal+. – Robert znów spisał się znakomicie. Wiemy, że mamy jednego z najlepszych napastników świata. Cieszymy się, że znowu trafia – dodał.
Kounde wcześniej miał przyjemność grać przeciwko Lewandowskiemu. – Tak, to prawda. Mierzyliśmy się w Superpucharze. Wtedy nieznacznie przegraliśmy. Cóż, lepiej mieć Roberta w swoim zespole – stwierdził z uśmiechem Francuz. Mimo iż szkoleniowiec Dumy Katalonii w pomeczowej rozmowie z DAZN wymienił kilka mankamentów w funkcjonowaniu swojej drużyny, to jednocześnie skorzystał z okazji, by docenić rolę Lewandowskiego.
– Trzeba zwrócić uwagę na to, jak wytrzymuje mecze, jakie ruchy wykonuje, robiąc miejsce dla kolegów, jak chroni piłkę – stwierdził Xavi. – Wydaje się niezwykłym graczem. Jest naturalnym liderem. Pomaga nam, dzieląc się rzeczami, które widzi. To cud mieć go w zespole. Jest przykładem dla drużyny – przyznał Hiszpan.
Starania Lewandowskiego docenił także były wybitny kapitan Blaugrany, Carles Puyol, który oznaczył Polaka na Twitterze, dodając obok niego dwa serduszka w barwach klubu i dłonie symbolizujące pokłony.
������❤️ @lewy_official
— Carles Puyol (@Carles5puyol) August 28, 2022