Nie milkną echa wypowiedzi Igi Świątek na temat damskich piłek używanych podczas US Open. Za Polką wstawiło się kilka tenisistek, a władze Stowarzyszenia Tenisowego Stanów Zjednoczonych (USTA) odpowiadają. "Ściśle współpracujemy z władzami WTA i ATP Tour, słuchamy rad zawodników i naszego partnera".
Liderka światowego rankingu po raz pierwszy na temat damskich piłek używanych podczas US Open i poprzedzających go turniejach w Ameryce Północnej wspomniała na jednej z konferencji zeszłotygodniowego Western & Southern Open w Cincinnati. Głównym zarzutem jest waga – są lżejsze niż te, których używają mężczyźni, przez co częściej pojawiają się pomyłki.
– Myślę, że te piłki są okropne, zwłaszcza po trzech gemach naprawdę ciężkiej gry stają się coraz lżejsze. Czuję, że naprawdę trudno jest je kontrolować. Wszyscy mają takie same warunki, więc staramy się sobie z tym poradzić. Szczerze, nie rozumiem, dlaczego są różne (...) Na pewno popełniamy przez to więcej błędów i uważam, że nie jest to miłe do oglądania – stwierdziła Polka.
Iga Swiatek doesn't like the fact that the US Open series is played with lighter balls, or that there's a difference in the balls used for men's tennis and women's tennis.
— Musab (@Musab_Abid) August 17, 2022
"Honestly, I don't like them. I have heard many players actually complaining, as well." pic.twitter.com/o3pK2lEbrh
US Open to jedyny turniej wielkoszlemowy, w którym kobiety i mężczyźni grają oddzielnymi piłkami. Głównym argumentem do zmiany piłek na lżejsze było zmniejszenie prawdopodobieństwa kontuzji. Jak się jednak okazuje, obecnie nie ma aż tak dużego ryzyka, bo tenisistki są bardzo dobrze przygotowane fizycznie.
Światek nie jest jedyna
Paula Badosa on Instagram about the US Open balls.
— Gaspar Ribeiro Lança (@gasparlanca) August 23, 2022
It really makes no sense that the tournament is still using different balls for women and men. Lighter balls = harder to control = more errors.
Worst than that: they're not available abroad, so players can't practice with them. pic.twitter.com/A323sN49Et
Głos zabrała także najlepsza amerykańska tenisistka – Jesicca Pegula (8. WTA). – Czuję, że przez pierwsze kilka tygodni w Ameryce popełniłam wiele podwójnych błędów, ponieważ piłki po prostu lecą trochę dalej – wyjaśniła.
The topic was, on the surface, mundane: whether Iga Swiatek liked the Wilson #USOpen tennis balls. But it was loaded with subtext. This is the only grand slam tournament that provides different balls for the men’s and women’s players.
— Guardian sport (@guardian_sport) August 29, 2022
By @tumcarayol https://t.co/6fTe1xNRYY
Władze odpowiadają
Jak widać, zdania są podzielone, a do całej sprawy odniosły się władze Stowarzyszenia Tenisowego Stanów Zjednoczonych. – USTA ściśle współpracuje z WTA i ATP Tour. Słucha rad zawodników i partnera marki, aby określić, jakiego rodzaju piłkami polecają grać na nadchodzące US Open – podała organizacja w oświadczeniu dla "ESPN".
– Decyzje te są podejmowane z wielomiesięcznym wyprzedzeniem, aby zgromadzić prawie 100 000 piłek turniejowych używanych każdego roku podczas US Open. W tych decyzjach bierze się pod uwagę wiele czynników, a USTA nadal będzie postępować zgodnie z zaleceniami touru i rad jego graczy – napisano w oświadczeniu.
Dla stacji "ESPN" wypowiedziała się także starsza wiceprezes WTA – Amy Binder, która zwróciła uwagę na obawy zawodników i pozostawiła sprawę do rozpatrzenia. – Podstawą używania zwykłej piłki filcowej było ograniczenie możliwości urazów ramion, barków, łokci i nadgarstków. To jest coś, co nadal będziemy monitorować i omawiać zarówno z naszymi sportowcami, jak i naszymi sportowymi zespołami naukowymi – zadeklarowała Binder.
Wywiadu dla "Sport.pl" udzielił komentator tenisa CNN, Ravi Ubha, który także odniósł się do kwestii piłek i Igi Świątek. – Jestem bardzo, bardzo ciekaw, czy Iga może odzyskać formę w Nowym Jorku, zwłaszcza po tym, co powiedziała o piłkach. Gdy takie rzeczy siedzą w głowie, często jest trudniej to przeskoczyć – wyraził obawy ekspert.
Sama zawodniczka zakończyła dyskusję na ten temat w rozmowie z "Eurosportem". Jak przyznaje, w razie niepowodzenia w US Open nie chce się usprawiedliwiać piłkami. – Myślę, że należę do tych zawodniczek, które mają trochę bardziej wymagającą drogę, żeby przyzwyczaić się to tych piłek, ze względu na styl gry. Jednak każdy ma taką samą drogę, więc nie chcę używać tematu piłek jako usprawiedliwienia czy pokazania, że tutaj może być trudno, bo wciąż pracuję, żeby nauczyć się grać z tymi piłkami. Mam nadzieję, że w przyszłych latach zostanie rozpatrzone, żebyśmy grały takimi samymi piłkami jak mężczyźni w Wielkich Szlemach – przyznała 21-latka.
Najlepsza polska tenisistka pierwszy mecz w Nowym Jorku rozegra już we wtorek o 17:00 na stadionie imienia Louisa Armstronga. Jej przeciwniczką będzie Włoszka polskiego pochodzenia – Jasmine Paolini (56. WTA). Relacja na żywo na stronie TVPSPORT.PL.
Jannik Sinner
3 - 0
Alexander Zverev
Katerina Siniakova, Taylor Townsend
2 - 1
Su-Wei Hsieh, Jelena Ostapenko
Simone Bolelli, Andrea Vavassori
1 - 2
Harri Helioevaara, Henry Patten
Aryna Sabalenka
1 - 2
Madison Keys
Wakana Sonobe
2 - 0
Kristina Penickova
Henry Bernet
2 - 0
Benjamin Willwerth
Jannik Sinner
3 - 0
Ben Shelton
Annika Penickova, Kristina Penickova
2 - 0
Emerson Jones, Hannah Klugman
Ognjen Milic, Egor Pleshivtsev
0 - 2
Maks Exsted, Jan Kumstat
Benjamin Willwerth
2 - 1
Jagger Leach