Antoni Wodzicki przechodzi do Cagliari Calcio. Młody bramkarz Legii zwiąże się roczną umową z klubem z Sardynii z opcją przedłużenia o kolejne lata. Wcześniej zawodnik występował w młodzieżowych drużynach stołecznego klubu. Dostał też szansę w meczu sparingowym drugiej drużyny. Urodzony w Warszawie 17-latek od dziecka jest kibicem klubu ze stolicy i nie ukrywa, że jego największym marzeniem jest gra na stadionie przy ul. Łazienkowskiej…
– Jestem warszawiakiem z dziada pradziada, zarówno od strony mamy, jak i taty. Mój pradziadek Edward Zieliński grał w Legii w latach pięćdziesiątych. Całe moje życie wychowuję się na warszawskich Bielanach, gdzie wszyscy kibicują Legii oraz Hutnikowi. Pierwszy raz poszedłem na "Żyletę" w wieku pięciu lat. To naturalne, że marzę o reprezentowaniu Legii, ale żeby się rozwijać, muszę grać i zbierać cenne doświadczenie. Niestety trenerzy nie widzieli mnie w pierwszym składzie drużyn młodzieżowych. Czułem się sfrustrowany, bo uważałem, że dobrze prezentuję się na treningach i zasługuję na szansę. Po sezonie szef szkolenia młodych bramkarzy powiedział, że nie będę brany pod uwagę, jeżeli chodzi o grę w nadchodzącym sezonie w drużynie U19 – przyznał w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Mimo że kariera Wodzickiego nie rozwinęła się w Legii tak, jak sobie wyobrażał, to zawodnik nie czuje żalu do klubu. Bardzo pozytywnie wspomina wszystkie momenty w stołecznym zespole.
– To były wspaniałe dwa lata. Mogłem trenować w jednym z najnowocześniejszych ośrodków piłkarskich w Europie i codziennie zakładać koszulkę z "elką". Miałem świetną opiekę medyczną. Chciałbym podziękować doktorowi Mateuszowi Dawidziukowi oraz fizjoterapeutom Kacprowi i Adamowi, bo mieli ze mną trochę pracy. W Legii zrozumiałem, że muszę dużo pracować również poza boiskiem. Do treningów dołożyłem odpowiednie odżywianie. Zacząłem zwracać większą uwagę na wypoczynek. Kiedy przechodziłem z Escoli do Legii, mierzyłem 194 centymetry i ważyłem 77 kilogramów. Teraz mam 199 cm i ważę 94 kg. Dzięki naszej dobrej legijnej kuchni w dwa lata zrobiłem ponad 15 kg masy mięśniowej. Cały personel LTC był dla mnie bardzo serdeczny i pomocny, za co chciałbym bardzo podziękować – dodał 17-latek.
Bramkarz prosto z wakacji poleciał na obóz przygotowawczy drużyny U19 Napoli. Spędził w górach pod Rzymem dziesięć dni. Po tym czasie pojechał z drużyną do Neapolu.
– Wszystko potoczyło się bardzo szybko. Byliśmy na wakacjach na Korfu. Mój agent zadzwonił, że dyrektor sportowy drużyny U19 chce, żebym pojechał z nimi na obóz. Akurat tak się składało, że mieliśmy bilety do Warszawy z przesiadką w Rzymie. Agent w międzyczasie zabrał mój sprzęt piłkarski z domu i spotkaliśmy się na lotnisku w Rzymie. Tata poleciał do Warszawy, a ja pojechałem prosto z lotniska na badania medyczne. Po obozie zagraliśmy sparing, w którym pokazałem się z dobrej strony i trenerzy powiedzieli, że wracam trenować dalej z drużyną w Neapolu – tłumaczył Wodzicki.
"Młody Courtois" – tak Wodzickiego nazwali trenerzy juniorskich drużyn Napoli. Włochom mocno zależało, aby mierzący 199 centymetrów bramkarz związał się z nimi. Dysponujący świetnymi warunkami fizycznymi (stąd porównanie do golkipera Realu Madryt) golkiper przez ponad dwa tygodnie trenował z Azzurri. Szczególnie wyróżniał się sprawnością i koordynacją, mimo tak wysokiego wzrostu.
– Od dziecka zawsze coś trenowałem: judo, tenis, akrobatykę. W szkole sportowej pływanie i biathlon, od szóstego roku życia jeżdżę na nartach i snowboardzie, a latem pływam na wakeboardzie, windsurfingu i kite. Myślę, że to wszystko teraz procentuje. W Escoli u trenera Chańskiego poza techniką bramkarską też przywiązywaliśmy wagę do ogólnej sprawności – powiedział nam bramkarz.
Napoli było zdecydowane podpisać kontrakt z nastolatkiem, oferując mu grę w Primaverze i Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Po powrocie do Warszawy pojawiła się możliwość testów w Cagliari Calcio. Wodzicki po kilku dniach treningów ostatecznie wybrał ekipę na co dzień występującą w Primaverze. Obie strony dość szybko doszły do porozumienia.
– Mam tu zdecydowanie lepsze warunki do pracy i życia. W Neapolu na same dojazdy na treningi traciliśmy prawie dwie godziny. Wyprawa do sklepu to 45-minutowy szybki spacer w jedną stronę. W Cagliari mamy bursę w centrum miasta. Do portu i na starówkę mam dziesięć minut spacerem. Na trening jedziemy 20 minut autobusem. Sam ośrodek jest bardzo fajny. Poziom drużyny Primavery jest dużo wyższy, niż tej w Napoli. Cagliari w poprzednim sezonie zajęło trzecie miejsce, Napoli walczyło o utrzymanie. Myślę, że tutaj będzie mi dużo łatwiej przebić się do pierwszej drużyny. Wielu chłopaków z zaplecza jest teraz w seniorskiej drużynie. Widzę też, że cała Sardynia kibicuje Cagliari. Niesamowicie mnie to nakręca – tłumaczył.
Były piłkarz Legii od kilku tygodni przebywa we Włoszech. Poznaje tamtejszą kulturę, uczy się języka oraz nowej piłkarskiej rzeczywistości. Na Sardynii Wodzicki spotka m.in. Sebastiana Walukiewicza, środkowego obrońcę pierwszego zespołu.
– Cały czas uczę się komunikować z zawodnikami. Z każdym dniem coraz więcej rozumiem. Wszyscy są bardzo otwarci i starają się ze mną rozmawiać. Od początku podpytywałem się o włoskie zwroty kolegów, którzy potrafią mówić po angielsku. Na boisku mogę się z nimi porozumiewać. Poza nim jest trochę gorzej, bo nie wszyscy mają opanowany angielski choćby w minimalnym stopniu. Poziom piłkarski jest niezwykle wysoki. Przyszedłem tu po to, aby się rozwijać – zakończył.
Dokumenty są już podpisane. Klub czeka na paszport sportowy z PZPN, aby mógł go zarejestrować swój nowy nabytek. Jeżeli uda się to w tym tygodniu, to być może zawodnik już w nadchodzący weekend zagra w juniorskiej drużynie. Najpierw młody piłkarz ma występować w drużynie U18. Niebawem w drużynie z Primavery, czyli bezpośrednim zapleczu pierwszego zespołu. Być może już jesienią Wodzicki otrzyma szansę treningów z drużyną prowadzoną przez Fabio Liveraniego.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (971 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.