Wydaje mi się, że Polska i Francja dysponują największą głębią składu – ocenia przed meczem biało-czerwonymi John Speraw, trener reprezentacji USA. – Nie trenuję w Europie czy Polsce, dlatego nie byłem aż tak dobrze zaznajomiony ze stylem Marcina, ciągle się go uczę. Moi gracze, którzy występują w PlusLidze, wiedzą o nim nieco więcej – dodaje o Marcinie Januszu. Mistrzowie świata zagrają z USA we wtorek o 20:30.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak udało się panu przygotować zespół na granie pod presją? W meczu z Bułgarią przegrywał czterema punktami w końcówce trzeciego seta, ale siatkarze weszli na zagrywkę, zrobili asy i wygrali.
John Speraw: – Nie wiem, czy była wielka presja, ale na pewno dobrze sobie z nią poradziliśmy. Zarówno w końcówce drugiego, jak i trzeciego seta dysponowaliśmy naprawdę fajną zagrywką. Przez cały okres Ligi Narodów byliśmy bardzo cierpliwi. Teraz zaczynamy kolejny turniej i bardzo cieszy mnie to, że dostrzegam u nas tę cechę ponownie. Chłopaki w takich sytuacjach zachowują dużą pewność siebie. Myślę, że wiedzieli, że nie gramy naszej najlepszej siatkówki, więc musieliśmy skorzystać z najlepszych i najpewniejszych okazji do zdobywania punktów.
– Czy siatkówka jest jak szachy? Przez lata uczy się danych układów i kiedy zawodnik wraca do zespołu po kilku miesiącach nieobecności łatwiej go wpasować w schemat, w którym grał w przeszłości?
– Dysponujemy zespołem, który inwestował czas w zawodników. Dobrym przykładem jest Joshua Tuaniga. Grał pierwsze tygodnie VNL, więc teraz kiedy potrzebujemy, żeby wszedł na boisko, mamy pewność, że jest już ograny. Trochę zabrało czasu, by złapał rytm, ale wynikało to z tego, że nie mieliśmy wiele chwil na trening w pierwszych tygodniach sezonu kadrowego. Dodatkowo drużyna była przyzwyczajona do gry z Micah Christensonem. Wiedzieliśmy, że potrzebujemy czasu.
– To samo było z Matthew Andersonem? Wrócił do kadry, a gra jakby nie robił sobie w niej przerwy. Mimo wszystko niezależnie od klasy rywala trzyma pan skład z nim na boisku. Po to, by poczuł się pewnie?
– Dokładnie tak. Nie mieliśmy zbyt dużo czasu na trening i rywalizację. Matt był z tym zespołem przez lata i grał z Micah Christensonem bardzo długo. Nie robili jednak tego przez rok, więc musieliśmy wykorzystać pierwsze mecze mistrzostw świata do tego, by przypomnieć im pewne automatyzmy.
– Zapewne będą grali w tym samym składzie z Polską, najtrudniejszym rywalem z grupy. Zmęczenia chyba nie będzie.
– Z trenerskiego punktu widzenia ten format mistrzostw świata jest świetny. Dlaczego? Bo gramy i jest dzień przerwy. To trochę symuluje rozgrywki igrzysk olimpijskich, a wielu z naszych graczy tę imprezę przeżywało i to nawet kilka razy. Wiemy, jak zarządzać siłami siatkarzy, więc nie martwię się za bardzo o to, że będą nadmiernie sfatygowani.
– Polska i USA od lat mają wyjątkową historię spotkań. Szczególnie pamiętam starcie w tegorocznej Lidze Narodów i to sprzed czterech lat w półfinale mistrzostw świata. Wtedy Aleksander Śliwka zrobił różnicę. Zapadło w pamięć?
– Tak, choć starałem się o tym zapomnieć (śmiech). To prawda, że zawsze rozgrywaliśmy między sobą wspaniałe mecze. Ten wspomniany trwał pięć setów, ale było też wiele innych. Uwielbiam grać w katowickim Spodku, bo choć trudno się mierzyć z kilkoma tysiącami fanów gospodarzy, to sprawia on, że moja praca jest ekscytująca. Wiem, że mimo tego, że zagramy przy pełnych trybunach kibicujących biało-czerwonym, to energia hali na nas działa, a mecz prawdopodobnie znów będzie pięciosetowy.
– Jeden gracz z Polski, którego najtrudniej panu rozpisać, to...?
– Cztery lata temu takim graczem był Bartosz Kurek. Grał niesamowicie w półfinale. Spędziliśmy wiele czasu rozmawiając o nim. Teraz dochodzą do tego Kamil Semeniuk, Aleksander Śliwka – mógłbym wymieniać dalej. Polska ma tak dobrych siatkarzy, że przy okazji każdego meczu każdy z nich może zrobić różnicę. Musimy bardzo dobrze przestudiować tendencje i to, jak należy grać z waszą drużyną. Wydaje mi się, że Polska i Francja dysponują największą głębią składu w rankingu.
– Trudniej panu odczytać Marcina Janusza, bo jest nowym rozgrywającym, czy też łatwiej, bo nie ma on jeszcze wieloletniego doświadczenia na polu międzynarodowym?
– I jedno, i drugie. Nie trenuję w Europie czy Polsce, dlatego nie byłem aż tak dobrze zaznajomiony ze stylem Marcina, ciągle się go uczę. Moi gracze, którzy występują w PlusLidze, wiedzą o nim nieco więcej. Trzeba przyznać, że ma wiele opcji gry.
– Co pan sądzi o uprzywilejowaniu gospodarzy po rundzie grupowej?
– Rozumiem to, że każdy chce, by fani gospodarzy byli w halach jak najdłużej. To, czym bardziej się martwię od wspomnianego uprzywilejowania, to trzecie miejsca w grupie i to, jak zdecyduje się, kto ma awansować, a kto nie. To naprawdę wyzwanie, szczególnie, że grupy są tak różne. Jak ma to być równe? To bardzo trudna decyzja. Od dawna wiedziałem, że runda 16, czyli 1/8 będzie miała bardzo trudne zestawienia przez system. Jesteśmy na to gotowi zarówno mentalnie, jak i emocjonalnie. Znamy format, zagramy z tymi, z którymi mamy zagrać i zrobimy to jak najlepiej umiemy.
Czytaj również:
– Vital Heynen wspomina złoto 2018 i mówi o szansach Polski w tym roku: to będą zupełnie inne mistrzostwa świata
– "Bang bang", kabaret, odliczanie meczów i drużyna przez duże "D". Stephane Antiga odsłania kulisy zdobycia mistrzostwa świata
– Matthew Anderson: nawet przy naszych piłkach setowych Polacy potrafią odwrócić losy starcia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.