W 1/32 finału Fortuna Pucharu Polski Radomiak Radom wygrał na wyjeździe 3:0 z czwartoligowym RKS-em Radomsko. Nie obyło się jednak bez przygód. W 18. minucie mecz został przerwany przez arbitra.
Radomiak od samego początku wyszedł wysoko na rywala. Przez większość czasu próbował konstruować akcje na połowie gospodarzy. W 11. minucie meczu Mateusz Grzybek dośrodkował po rzucie sędziowskim, a głową uderzył Dominik Sokół. Bramkarz Radomska próbował jeszcze interweniować, ale nie zdołał uchronić drużyny od straty gola. Siedem minut później mecz został...przerwany. Kibice gospodarzy odpalili środki pirotechniczne, a sędzia Radosław Trochimiuk zarządził przerwę ze względu na unoszący się nad boiskiem dym.
Jest klimacik w Radomsku. Mecz przerwany w 18. minucie bo kibice gospodarzy odpalili pirotechnikę. Radomiak wygrywa 1:0 po golu Sokoła z głowy. #FortunaPucharPolski pic.twitter.com/Wy9SsgCFFc
— Maciej Ławrynowicz (@m_lawrynowicz) August 30, 2022
16:00
Ruch Chorzow/Legia Warszawa