Selekcjoner Czesław Michniewicz nie próżnuje przed zbliżającymi się mistrzostwami świata. Końcówkę sierpnia trener spędził we Włoszech, gdzie dokładnie przyglądał się polskiej kolonii. W kilku przypadkach wysłano w jego kierunku bardzo pozytywne sygnały.
Zachwyty nad Linettym
Latem wydawało się, że przyszłości w Torino nie ma już Karol Linetty. Polak spędził w stolicy Piemontu dwa do bólu przeciętne sezony, w których nie wyróżniał się niczym szczególnym. Tak było pod wodzą jego byłego szkoleniowca z Sampdorii, Marco Giampaolo, który namówił go na zmianę klubu, jak i potem u Ivana Juricia.
W pewnym momencie wydawało się, że pomocnik zrobi krok do tyłu i uda się na wypożyczenie do ekipy, z której przybył do Turynu. Ostatecznie nic takiego się nie wydarzyło, a przez splot kilku wydarzeń, kariera piłkarza w szeregach Toro nabrała drugiego tchnienia.
– Nigdy nie myślałem o tym, żeby pozwolić Karolowi odejść. W zeszłym sezonie Lukić spisywał się znakomicie, poza tym mieliśmy Mandragorę i Pobegę, trafił do nas też Ricci. Dziś Karol gra dlatego, że na to zasłużył, bardzo go lubię. W mojej głowie nigdy nie zrodził się pomysł, aby on odszedł – podkreślał trener Jurić na konferencji po zremisowanym meczu z Lazio.
Wobec odejść kilku znaczących piłkarzy Torino i niepewnej sytuacji Lukicia, Linetty wskoczył do składu i póki co nie wygląda na to, żeby sytuacja miała się odmienić. Wszyscy w klubie – z kibicami na czele – są z Polaka bardzo zadowoleni, a drużyna weszła w sezon dobrymi wynikami. Wygrała z Monzą i Cremonese, nie dała się pokonać Lazio i wzbudziła entuzjazm wśród fanów.
Na nieco ponad dwa miesiące przed mistrzostwami świata nieco przykurzony już kadrowicz wysyła Michniewiczowi jasny sygnał: "Nie wolno o mnie zapominać".
Pociąg z lewej flanki
Do grona największych zwycięzców początku sezonu wśród polskich piłkarzy należy zaliczyć również Arkadiusza Recę. W przeszłości lewy obrońca miał problemy z utrzymaniem wysokiej formie, często zmieniał kluby i szukał swojego miejsca we Włoszech. Wydaje się, że teraz wreszcie je odnalazł i w Spezii pod wodzą Luki Gottiego może rozbłysnąć na dobre.
"Na lewym skrzydle nie dało się go zaskoczyć i robił co chciał. Wielu jego dośrodkowań nie wykorzystali koledzy, ale był gotowy do napierania i tworzenia kolejnych okazji" – pisały włoskie media po meczu Spezii z Empoli, który ekipa Polaka na start rozgrywek wygrała 1:0.
Recę doceniła także "La Gazzetta dello Sport". "Pociąg wystartował. Wygląda na to, że jest już w wielkiej formie" – napisał włoski dziennik. Później Liguryjczykom kompletnie nie wyszedł wyjazdowy mecz z Interem (0:3), ale już w zremisowanym 2:2 spotkaniu z Sassuolo lewy obrońca miał udział przy golu Simone Bastoniego i pokazał, że celuje w grę dla Polski na zbliżającym się mundialu.
FORZA! 👊🏻#SpeziaSassuolo pic.twitter.com/wvWM5gQt78
— Spezia Calcio (@acspezia) August 27, 2022
Duet
Jak nie tercetami, to Polacy chodzą… parami. Tak będzie w obecnym sezonie w Juventusie. Pewniak do gry w polskiej bramce na mundialu, Wojciech Szczęsny, dopiero jednak co wrócił do gry po kontuzji doznanej na początku sierpnia w sparingu z Atletico Madryt.
W tym zakresie nic się nie zmieniło – trener Massimiliano Allegri bardzo mocno ceni Szczęsnego, a hierarchia między turyńskimi słupkami jest jasno określona. Nie zmienił tego nawet fakt dobrych występów Mattii Perina pod nieobecność Polaka. Czyste konta z Sassuolo oraz Sampdorią – okraszone świetnymi interwencjami – nie sprawiły, że szkoleniowiec choćby na chwilę zdecydował się odstawić od gry 32-latka.
Kwestia Arkadiusza Milika natomiast jest być może jedną z najciekawszych w pierwszej części obecnego sezonu Serie A patrząc z polskiej perspektywy. Z jednej strony napastnik trafił w miejsce, w którym niepodważalną pozycją cieszy się Dusan Vlahović. Z drugiej jednak były zawodnik Napoli może występować także w parze z Serbem, a jednocześnie terminarz jest tak napięty, że miejsca powinno wystarczyć dla każdego.
Michniewicz z pewnością nie ma co liczyć, że w listopadzie ujrzy Milika na zgrupowaniu po dwóch miesiącach regularnej gry w Juventusie. Jeśli jednak Polak będzie wykorzystywał swoje szanse i do tej pory trafi do siatki przynajmniej kilka razy to już będziemy mogli mówić, że transfer spełnił swoje założenia.
✅ Debutto in bianconero ⚪️⚫️#JuveRoma @arekmilik9 pic.twitter.com/2fKzVddBWr
— JuventusFC (@juventusfc) August 27, 2022
Druga asysta Piotrka Zielińskiego, tym razem z rzutu rożnego.
— Michał Borkowski (@mbork88) August 21, 2022
Dzisiaj pełen luz, 6 kluczowych podań, piętki, szarpnięcia środkiem. Fajny start sezonu Pietro, cieszy.
Na stronie z mistrzem Europy
Ciekawie zapowiada się nowy sezon także w wykonaniu Nicoli Zalewskiego. Polak przebojem wdarł się wiosną do wyjściowego składu Romy i miejsca nie oddał do samego końca sezonu. Teraz jednak przybył mu ogromny konkurent do rywalizacji o podstawową jedenastkę – mowa o Leonardo Spinazzoli, bohaterze reprezentacji Włoch z Euro 2020, który wyleczył już poważną kontuzję.
Jose Mourinho ma pracę do wykonania w zakresie korzystania z niebagatelnych umiejętności włoskiego piłkarza i dalszego uwalniania potencjału polskiego zawodnika. Na całe szczęście dla Nicoli i kadry, okazji nie powinno zabraknąć. Terminarz pędzi jak szalony. Wszyscy wymagają od Romy walki o czołowe pozycje w Serie A – zwłaszcza po ciekawych transferach – a przy tym rzymianie są zaangażowani w grę w Lidze Europy, gdzie w fazie grupowej zmierzą się z Betisem, Łudogorcem i HJK Helsinki.
Rzymianie w maju wygrali swoje pierwsze europejskie trofeum w historii triumfując w Lidze Konferencji. Apetyty znacznie więc wzrosły i kibice liczą, że drużyna powalczy o powody do świętowania także w Lidze Europy. Przy konieczności traktowania pucharowych meczów z pełną powagą nie ma wątpliwości, że interesy Spinazzoli i Zalewskiego zostaną odpowiednio pogodzone.
66': doppio cambio per noi.
— AS Roma (@OfficialASRoma) August 30, 2022
Entra El Shaarawy, esce Dybala.
Entra Spinazzola, esce Zalewski #RomaMonza 3-0 pic.twitter.com/OcXs71igmC
Pewniaki i znaki zapytania
Jednych z tych zawodników, co do których Michniewicz nie musi mieć jakichkolwiek wątpliwości, jest Łukasz Skorupski. Polak rozpoczął kolejny sezon regularnej gry w Bolognii i choć zdążył już zanotować w trzeciej kolejce nie najlepszą interwencję przy golu dla Milanu, to jeśli tylko pozwoli mu zdrowie, na mundial pojedzie po kolejnej rozegranej rundzie w Serie A. Oby na wysokim poziomie.
Podobna kwestia tyczy się Bartosza Bereszyńskiego. Gdy ominą go kontuzje, do mistrzostw świata przygotuje się regularną grą w barwach Sampdorii pod wodzą Marco Giampaolo, który zna i ceni Polaka od lat.
Znaki zapytania pozostają jednak przy kilku innych zawodnikach. Swojego szczęścia w Salernitanie będzie szukał Krzysztof Piątek, jednak wcale nie jest powiedziane, że wypożyczony z Herthy Berlin napastnik od razu będzie otrzymywał wiele szans w drużynie z południa Włoch. Wręcz przeciwnie – z początku może być o to bardzo trudno.
W ataku Salernitany trenerowi Davide Nicoli nie brakuje rozwiązań. Dysponuje tam między innymi zaufanym Federico Bonazzolim, który walnie przyczynił się do utrzymania w poprzednim sezonie. Boulaye Dia po okazałym zwycięstwie z Sampdorią (4:0) w wielu mediach trafił do jedenastki kolejki, zaś Erik Botheim to kapitan młodzieżowej reprezentacji Norwegii, który w Salerno podpisał kontrakt do połowy 2026 roku. Do wszystkiego dochodzi utalentowany Chilijczyk Diego Valencia.
Miejsce do życia – genialne, co do tego nie ma żadnych wątpliwości. Ale czy do gry? Do mundialu pozostało nieco ponad dwa miesiące i żeby tego czasu nie stracić, Piątek bez wątpienia będzie potrzebował mocnego wejścia w nowe szeregi.
🇱🇻 𝗙𝗶𝗿𝘀𝘁 𝗴𝗼𝗹 𝘄𝗶𝘁𝗵 𝗦𝗮𝗹𝗲𝗿𝗻𝗶𝘁𝗮𝗻𝗮 🔥
— US Salernitana 1919 (@OfficialUSS1919) August 29, 2022
⚽️ 𝗗𝗶𝗮
⚽️ 𝗩𝗶𝗹𝗵𝗲𝗻𝗮
⚽️ 𝗕𝗼𝘁𝗵𝗲𝗶𝗺#SalernitanaSampdoria #macteanimo #forzagranata pic.twitter.com/mWNtBRFS8V
A co słychać niżej?
Reprezentanci Polski we Włoszech nie skupiają się jednak tylko w Serie A. Na jej zapleczu występuje bowiem Kamil Glik, który oczywiście ma być liderem polskiej defensywy w Katarze. Doświadczony obrońca rozpoczął trzeci sezon w Benevento, które mierzy się z różnymi problemami i w ligę weszło przeciętnie – porażką, remisem oraz zwycięstwem.
Z perspektywy Michniewicza najważniejsze jest jednak, że defensor cieszy się w ekipie z Benewentu niepodważalną pozycją i może w niej grać od deski do deski. Jeśli nie pojawią się żadne problemy zdrowotne, Glik z pewnością pojedzie do Kataru po pełnej rundzie rozegranej w Serie B.
Poczynania polskiego piłkarza i innych klubów drugiej ligi włoskiej można śledzić w TVP Sport. W najbliższą sobotę, 3 września, pokażemy mecz Genoi z Parmą, w którym będzie mogło wystąpić dwóch Polaków – Filip Jagiełło i Adrian Benedyczak.
0 - 2
Holandia
0 - 0
Litwa
16:00
Litwa
18:45
Holandia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.