Większych sensacji w fazie grupowej siatkarskich mistrzostw świata nie było. Kto miał awansować, awansował, a z małymi wyjątkami stawka drużyn, które pożegnały się z turniejem, pokryła się z przewidywaniami. Do grona faworytów nikt rzutem na taśmę nie wskoczył, choć niektóre reprezentacje jeszcze do siebie nie przekonały. Wydaje się jednak, że Polacy mogą być spokojni, bo podopieczni Nikoli Grbicia wystawili sobie jedną z ładniejszych laurek po pierwszych trzech spotkaniach.
16. Tunezja
W najlepszej szesnastce znaleźli się dość przypadkowo, więc mecz 1/8 finału niemal na pewno będzie ich last dance. Mówimy niemal, bo w sporcie teoretycznie zdarzyć się może wszystko, ale nawet nie chcemy zakładać scenariusza, w którym Polacy nie pokonują pewnie Tunezyjczyków. Wygrali tylko jedno spotkanie – 3:0 z Portoryko – poza tym bez zdobytego żadnego seta przegrali z Ukrainą i Serbią. Wyjście z grupy i tak mogą traktować jako sukces, a ładnym zwieńczeniem mistrzostw świata dla nich będzie mecz z gospodarzem turnieju.
15. Turcja
Grupę skończyli z dobrym bilansem dwóch zwycięstw i jednej porażki, którą odnieśli w starciu z Włochami. W rankingu zespołów awansujących do fazy pucharowej zajęli wysokie dziewiąte miejsce, ale pech chciał, że ich sąsiadami w klasyfikacji byli Amerykanie, którzy zatem zagrają z nimi o ćwierćfinał. A to wydaje się już przeszkoda nie do przeskoczenia. Z reprezentacją Włoch przegrali w trzech setach, więc siatkarze Stanów Zjednoczonych nie powinni pozwolić im na więcej.
14. Kuba
Przez wielu wskazywani w gronie czarnych koni turnieju. Mogli zacząć spektakularnie, od zwycięstwa z faworyzowaną Brazylią, ale od prowadzenia 2:0 resztę setów zgarnęli już rywale. Dalej fajerwerków już jednak nie było. Z Katarem wygrali, ale niespodziewanie dali sobie urwać jeden set. Japonia okazała się lepsza w czterech setach. Jedna wygrana na awans do 1/8 finału co prawda starczyła, ale wygląda na to, że jednak mistrzostw nie podbiją.
13. Ukraina
To co mieli wygrać w fazie grupowej, to wygrali. 3:0 z Tunezją, 3:1 z Portoryko, ale 0:3 z Serbią. Przed turniejem postawili się Polakom, a na samym mundialu też nie dają sobie w kaszę dmuchać. O przejście do kolejnej fazy będzie jednak trudno. Na starciu z Holendrami przygoda na polsko-słoweńskim mundialu może się dla Ukrainy skończyć.
12. Niemcy
Przetarcie w grupie mieli nie byle jakie, bo musieli mierzyć się z mistrzami olimpijskimi – Francuzami – i współgospodarzami turnieju – Słoweńcami. Oba mecze przegrali co prawda 0:3, ale Francji potrafili się mocno postawić (przegrane w setach do 22, 26 i 24). Ze Słowenią przegrali wyraźnie, ale dzięki zasadom drabinki turniejowej szansę na rewanż dostaną już... w 1/8 finału.
11. Japonia
W Lidze Narodów grali ponadprzeciętnie i poziom trzymają także na mistrzostwach świata. Pokonali w grupie Katar i Kubę, ale gdy przyszło grać z mocną kadrą, to różnica była wyraźna. Brazylia była za silna, a przecież o awans do ćwierćfinału Japończykom przyjdzie grać z Francuzami. Tu o niespodziankę będzie już szalenie trudno.
10. Argentyna
Nikt nie grał tyle, co oni. Do maksimum wyczerpali czas gry w fazie grupowej rozgrywając łącznie 15 setów. Wszystkie mecze Argentyny kończyły się w tie-breaku, a łącznie 8 z 15 partii grali na przewagi. Czas gry? W sumie siedem godzin i 28 minut (dla porównania Polacy byli na tych MŚ na boisku łącznie cztery godziny i 34 minuty). Swoje już podczas tego turnieju zatem zagrali. Pytanie na ile starczy sił. W 1/8 finału czekają Serbowie, którzy, będący w kompletnej opozycji do Argentyńczyków, jako jedna z dwóch ekip wygrała wszystkie starcia w trzech setach.
9. Iran
Grali niewiele mniej od Argentyny, bo 13 setów. Wygrali z nią 3:2, Egipt pokonali 3:1, a jedyną porażkę odnieśli w meczu z Holandią. Dalej szukają wykrzesania pełni swoich możliwości, ale być może nastąpi to już w fazie pucharowej. Pierwsza poprzeczka jednak wysoko postawiona, bo ich rywalem w 1/8 finału będzie Brazylia.
8. Serbia
W teorii, druga najlepsza reprezentacja fazy grupowej. Wszystkie mecze wygrali bez straty seta, ale ich przeciwnicy to jednak półka niżej od tego, co czeka ich w fazie play-off. Odpoczynku specjalnie nie potrzebowali, choć format rozgrywek zapewnił im go aż w nadmiarze. Od ostatniego starcia w grupie do meczu 1/8 finału z Argentyną mają łącznie tydzień przerwy.
7. Holandia
Żadna inna kadra nie jest w takim stopniu zależna od jednego zawodnika. Nimir Abdel-Aziz wziął na swoje barki całą drużynę i skutecznie wyprowadził ją z fazy grupowej. 21 punktów przeciwko Egiptowi, 32 z Iranem, 32 z Argentyną. Niekwestionowany lider drużyny i klasyfikacji punktowej. Jednym zawodnikiem mundialu się jednak nie wygra. Pytanie tylko – dokąd się zajdzie?
6. Brazylia
Była niewiadomą przed fazą grupową, jest niewiadomą i po niej. Wyrwali zwycięstwo w tie-breaku z Kubą, w dwóch setach męczyli się też z Katarem. Wiemy, że powrót Wallace'a był potrzebny i że Leal już regularnie punktuje, mimo że nie gra na swoim najwyższym poziomie. Ale co więcej? Na to dopiero przyjdzie czas odpowiedzi. Na razie jeszcze nie przekonują.
5. Słowenia
Mogą i potrafią zaskoczyć. Już w fazie grupowej pokazali faworytom – Francuzom – że trzeba się z nimi liczyć. Przegrali co prawda 2:3, ale pozostałe dwa starcia, z Niemcami i Kamerunem, wygrali już pewnie. Niesieni przez własną halę, która podobnie jak w Polsce wypełnia się po brzegi, mogą zdziałać wiele. Trafili do teoretycznie najprzyjemniejszej części drabinki, w której, po ewentualnym zwycięstwie z Niemcami, zagrają o półfinał z wygranym pary Holandia – Ukraina. Potencjalne starcie z Polakami jednak daleko, bo najwcześniej obie reprezentacje mogą spotkać się w finale, bądź meczu o trzecie miejsce.
4. Włochy
Grupa to była dla nich bułka z masłem. Jedyny większy wysiłek musieli włożyć w zwycięstwo trzeciego seta z Kanadą (39:37). Poza tym rozgromili Chiny, pewnie pokonali Turcję i pierwszą fazę turnieju zakończyli z najlepszym bilansem ze wszystkich zespołów. Mistrzowie Europy mistrzami świata? Scenariusz możliwy, choć w dalszym ciągu odległy.
3. Stany Zjednoczone
Trzeba powiedzieć jasno – z miejsca można wymienić co najmniej parę ekip, które w fazie grupowej wypadły lepiej. Porażka z Polską, zwycięstwo z Bułgarią dopiero w końcówkach. Krótko mówiąc – bez rewelacji. Ale Amerykanie, to jednak Amerykanie. Z polską kadrą zagrali bez głównego dowodzącego – Micaha Christensona. Wypuścili zasłonę, która być może nieco ich ukryła przed najtrudniejszymi rywalami. Niezależnie od wyników w pierwszej fazie, to dalej jeden z największych faworytów do złota. I jeśli nic niespodziewanego się nie wydarzy, znów sprawdzą możliwości polskiej reprezentacji już w ćwierćfinale. Trzeba się szykować na piekielnie trudny bój.
2. Francja
Pewna, naoliwiona francuska maszyna. Szalone tempo punktowania już narzucił sobie Earvin N'Gapeth, który przeciwko Słowenii skończył skutecznie 29 akcji. Nic względem początku turnieju się nie zmieniło. Mistrzów olimpijskich zadowoli jedynie mistrzostwo świata. A drabinka pozwala na bezpośrednią walkę o złoto z reprezentacją Polski...
1. Polska
Czemu mielibyśmy mieć jakieś kompleksy? W fazie grupowej wszystko poszło zgodnie z planem. Trzy zwycięstwa, pewna gra, wysoka forma kluczowych zawodników. Nie ma co już debatować o pozycji drugiego przyjmującego, czy powinien na niej grać Olek Śliwka, czy Tomek Fornal. Będziemy grać swoje, to będzie dobrze. Tunezja ma być tylko przetarciem, od ćwierćfinału zaczyna się mistrzowskie granie.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.