Niespodzianką zakończył się mecz otwarcia grupy C FIBA AmeriCup, w którym koszykarze Meksyku pokonali USA 73:67.
Na sukces Meksykanów najbardziej zapracowali Paul Stoll (15 punktów i dziewięć asyst) i Fabian James (13 punktów i 10 zbiórek). W przeciwnej drużynie wyróżniali się Jeremy Pargo (14 punktów), Norris Cole (11 punktów) i Gary Clark (12 zbiórek). Oba zespoły zanotowały skuteczność rzutową na poziomie 39 procent.
Przegrana nie przekreśla drużynie Stanów Zjednoczonych szans w dalszej rywalizacji, choć z pewnością wywiera presję na Amerykanach. Ich kolejnymi rywalami będzie Wenezuela i Panama.
W AmeriCup występuje 12 drużyn, podzielonych na trzy grupy po cztery ekipy. Dwa najlepsze zespoły z każdej grupy mają zagwarantowane miejsca w ćwierćfinale, a także dwie z trzech drużyn zajmujących trzecie miejsce.
Występująca w tym turnieju reprezentacja USA złożona jest koszykarzy głównie wywodzących się z zespołów G League (gra w niej wielu zawodników przed draftem do NBA lub ci, z których na razie zrezygnowano - PAP) lub drużyn europejskich. Norris Cole to dwukrotny mistrz NBA z Miami Heat (2012 i 2013), który ostatni sezon spędził w hiszpańskiej Unicaja Malaga.
HISTORY in Recife as Mexico beat the USA for the first ever time in the @AmeriCup! 🇲🇽
— FIBA (@FIBA) September 3, 2022
Paul Stoll
15 points 🪣
9 dimes 🪙
4 steals 🦸#AmeriCup pic.twitter.com/L5by6pf0wx
109 - 148
Houston Rockets
109 - 127
Toronto Raptors
124 - 145
Atlanta Hawks
123 - 104
Detroit Pistons
98 - 94
Charlotte Hornets
106 - 148
Golden State Warriors
110 - 93
Portland Trail Blazers
127 - 122
LA Clippers
23:00
Utah Jazz
23:00
Sacramento Kings
23:00
Miami Heat
23:00
LA Clippers
23:30
Boston Celtics
0:00
Chicago Bulls
0:30
Brooklyn Nets
2:00
Houston Rockets