Spezia z Arkadiuszem Recą, Jakubem Kiwiorem i Bartłomiejem Drągowskim w składzie zremisowała 2:2 z Bolonią, której bramki bronił Łukasz Skorupski. Polscy bramkarze z pewnością nie zaliczą sobotniego meczu do udanych. W pewnych sytuacjach mogli zachować się lepiej.
Goście wyszli na prowadzenie już w 7. minucie meczu. Gary Medel podał prostopadle do Marko Arnautovicia. Austriacki napastnik pierwszym kontaktem z piłką minął Drągowskiego i strzelił z kilku metrów do bramki. Futbolówka odbiła się jeszcze od interweniującego bramkarza i wpadła do siatki. W kolejnych minutach inicjatywę przejęli gospodarze, choć mieli problem ze stworzeniem dogodnych sytuacji strzeleckich.
Impas przełamał w doliczonym czasie pierwszej połowy Simone Bastoni. Przed polem karnym łatwo minął pomocnika Bolonii, przełożył na lewą nogę i strzelił przy prawym słupku. Zasłonięty Skorupski tylko odprowadził wzrokiem piłkę wpadającą do siatki. Polak może czuć ogromną frustrację, bo i przy drugim straconym golu nawet nie drgnął. W 56. minucie Spezia miała rzut wolny. Po dośrodkowaniu w pole karne głową próbował wybijać obrońca gości, Jerdy Schouten.
Holender był jednak spóźniony i zamiast oddalić zagrożenie, wbił piłkę do własnej bramki. Spezia nie cieszyła się jednak prowadzeniem zbyt długo. Osiem minut później przyjezdni po raz kolejny uruchomili Arnautovicia. Podanie prostopadłe Roberto Soriano dotarło do celu. Austriak przyjął, stanął oko w oko z Drągowskim i spokojnie strzelił obok polskiego bramkarza. Piłka otarła się jeszcze o niego, ale ostatecznie i tak wpadła do bramki.
Mecz zakończył się remisem 2:2. Z perspektywy pełnych 90 minut można śmiało ocenić to jako sprawiedliwy rezultat. Dla Bolonii to piąty mecz z rzędu bez zwycięstwa. Dotychczas zanotowała trzy remisy i dwie porażki. Taki bilans sprawia, że plasuje się na piętnastym miejscu w tabeli. Spezia ma dwa punkty więcej i zajmuje trzynastą pozycję. W następnej kolejce zagra z Napoli. Z kolei Bolonia zmierzy się u siebie z Fiorentiną.
16:30
Lecce
16:30
SSC Napoli
18:45
Cremonese
18:45
Bologna
16:30
ACF Fiorentina
16:30
Lazio Rzym
18:45
Pisa
18:45
Parma
16:30
Hellas Verona FC
18:45
Torino