EuroBasket 2022. Grecja – Czechy 94:88. Faworyt gra dalej, choć miał problemy

Sensacja na EuroBaskecie. Faworyt żegna się z turniejem

Czytaj też

Sensacja na EuroBaskecie. Faworyt żegna się z turniejem

Ostatnie spotkanie 1/8 finału było starciem faworyta z underdogiem. Niepokonana Grecja z gwiazdą NBA, Giannisem Antetokounpo mierzyła się z Czechami, którzy z czwartego miejsca w grupie D wywalczyli przepustkę do fazy pucharowej. Koszykarze Hellady byli przez większość ekspertów typowani do gładkiego zwycięstwa, ale nie chcieli również skończyć jak faworyzowani Serbowie, którzy nieoczekiwanie przegrali z Włochami i zakończyli przygodę z EuroBasketem na 1/8 finału.

Po pierwszej połowie faworyci przegrywali z Czechami różnicą czterech punktów. Kiepsko radził sobie Giannis Antetekounpo, który uzbierał zaledwie cztery "oczka". Grecy grali wolno, bez przekonania, a Czesi zaskakiwali pomysłowością, jeśli chodzi o rozgrywanie akcji. Skrzydłowi Jan Vesely i Patrik Auda uzbierali razem 24 punkty, a Tomas Satoransky, który w czasie turnieju miał problemy zdrowotne, wspiął się na wysoki poziom, serwując dziewięć asyst.

Trzecia kwarta zakończyła się remisem i na 10 minut przed końcem spotkania to kopciuszek z Czech był bliżej sensacyjnego awansu do ćwierćfinału mistrzostw Europy. Na ten rezultat nie dopuścili jednak Grecy. W ostatniej partii uaktywnił się Giannis, który w sumie zdobył 27 punktów. Jego drużyna wygrała w czwartej kwarcie różnicą 10 "oczek" i ostatecznie mimo problemów zameldowała się w ćwierćfinale.

W następnej rundzie Grecy w Berlinie zmierzą się z gospodarzami turnieju, Niemcami. Mecz odbędzie się we wtorek 13 września. Transmisja w TVPSPORT.PL.

Sensacja na EuroBaskecie. Faworyt żegna się z turniejem

Czytaj też

Sensacja na EuroBaskecie. Faworyt żegna się z turniejem