To miało być gorące lato transferowe naszych kadrowiczów i tak było. Kilkunastu piłkarzy reprezentacji Polski zmieniło klub. – To jest pewien problem, bo po transferze trzeba wywalczyć sobie pozycję. Nie każdy jest Robertem Lewandowskim – mówi Czesław Michniewicz.
W poniedziałek Czesław Michniewicz ogłosił kadrę na mecze z Holandią i Walią. Znalazło się w niej wielu piłkarzy, którzy latem zmienili klub.
Jednym z nich jest Jan Bednarek, który został wypożyczony z Southampton do Aston Villi. Michniewicz zdradził, że Polaka do transferu namówił sam Steven Gerrard.
– Janek zasypiał będąc w zasadzie piłkarzem West Hamu, bo był już spakowany na testy medyczne. Na drugi dzień wszystko się jednak zmieniło, bo zadzwonił do niego Steven Gerrard i zaczął namawiać na transfer do Aston Villa. Powiedział: "Przyjdź, będziesz grał, przygotujesz się na mistrzostwa świata, bardzo cię potrzebuję". A od Davida Moyesa wcześniej słyszał, że będzie po prostu jednym z zawodników na tę pozycję – mówi Michniewicz.