13 wrze 2022 | Piłka nożna / Włochy

Serie A. Bolesne wyznanie Francesco Tottiego. "To wszystko doprowadziło mnie do depresji"

Francesco Totti (L) oraz jego żona, Ilary Blasi (P) (fot. Getty)

Maciej Ławrynowicz

Francesco Totti, legendarny piłkarz AS Roma, po raz pierwszy zabrał głos w sprawie rozwodu z Ilary Blasi. Po blisko dwudziestu latach małżeństwa został zdradzony. Jakby tego było mało, wcześniej zmarł mu ojciec. – To wszystko doprowadziło mnie do depresji – wyznał były piłkarz.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Milik okradziony z gola? Sędzia VAR... nie dostrzegł obrońcy!

Mistrzostwo świata nie ruszyło Włochów. Dla nich ważniejszy jest... Milik

Czytaj też

Arkadiusz Milik i siatkarze reprezentacji Włoch (fot. Getty/FIVB)

Mistrzostwo świata nie ruszyło Włochów. Dla nich ważniejszy jest... Milik

Blasi to 41-letnia modelka związana z branżą medialną. Pracowała przy wielu produkcjach telewizyjnych. Była gospodarzem oraz współprowadzącą włoskich teleturniejów i talk show. Z Tottim ożeniła się w 2005 roku. Doczekali się trójki potomstwa. Tego samego roku urodził się syn Cristian. Dwa lata później na świat przyszła córka Chanel. W 2016 roku doczekali się drugiej córki. Tej nadano imię Isabel. Wydawało się, że oboje są przykładem idealnego małżeństwa.

Realia okazały się jednak brutalne. Rok po narodzinach ostatniego dziecka Totti zakończył karierę piłkarską. Był to dla niego niezwykle trudny okres. W 2020 roku jego ojciec zmarł na COVID-19. Przyznał, że już w tamtym czasie nie czuł wsparcia żony. – Przechodziłem przez trudny czas. Przestałem grać, a później zmarł mój tata – powiedział Włoch w rozmowie z "Corriere della Sera".

– Ja również ciężko przeszedłem COVID. Byłem chory przez piętnaście dni, jednak moja żona – gdy potrzebowałem jej najbardziej – nie była przy mnie – wyznała legenda Romy. Chwilę później do włoskich mediów dotarły informacje, jakoby Totti rozstał się z Blasi. Pojawiły się również teorie, że to on zdradził swoją wybrankę.

– To nieprawda, że to ja pierwszy zdradziłem. Mówiłem, że nie zamierzam się wypowiadać na ten temat i tak było, ale w ostatnim czasie przeczytałem zbyt wiele oszustw. Niektóre z nich sprawiały, że moje dzieci cierpiały – wyjaśnił. – We wrześniu ubiegłego roku zaczęły do mnie docierać plotki. "Spójrz, Ilary ma kogoś innego. W rzeczywistości nawet więcej niż jednego" – zdradził były napastnik.

– Przez dwadzieścia lat tego nie zrobiłem. Tak samo jak nie zrobiła tego ona, ale gdy zacząłem dostawać ostrzeżenia od ludzi, którym ufam, zacząłem być podejrzliwy. Przejrzałem telefon Ilary. Zobaczyłem, że była w to zamieszana trzecia osoba, który była pośrednikiem pomiędzy Ilary i innym człowiekiem – zdradził. Nie jest tajemnicą, że obecną partnerką Tottiego jest inna telewizyjna osobowość, Noemi Bocchi.

– To był dowód niewierności. Fakt. To wszystko doprowadziło mnie do depresji. Nie mogłem już dłużej udawać, że nic się nie stało, ale już nigdy nie będę taki sam. Muszę podziękować Noemi – powiedział Totti, który przyznał, że nowa partnerka była przy nim w najtrudniejszym życiowym momencie i bardzo mu pomogła. Wszystko wskazuje na to, że spór pomiędzy legendą Romy, a jego żoną, zostanie rozstrzygnięty w sądzie.

– Obawiam się, że sprawa z Ilary zakończy się w sądzie, choć wciąż wierzę, że uda nam się osiągnąć porozumienie. Teraz będę milczał. Dzisiejsze popołudnie kosztowało mnie sześć miesięcy mojego życia. Wolałbym przez ten czas tysiąc razy rozmawiać o futbolu i Romie, którą zawsze noszę w sercu – stwierdził.

Jego małżonka dotychczas nie zabrała głosu w sprawie. Zdaniem "Corriere della Sera" miała jednak powiedzieć swoim przyjaciołom, że odkryła rzeczy, które zniszczyłyby pięćdziesiąt rodzin. To sugerowałoby, że ma swoją wersję zdarzeń. Włoska prasa spodziewa się niezwykle głośnego procesu, w którym oboje nie będą stronili od ciosów poniżej pasa i publikacji nowych informacji na temat ich życia prywatnego.