Prezes Słoweńskiej Federacji Koszykówki Matej Erjavec nie krył rozczarowania po ćwierćfinałowej porażce 87:90 z Polską w mistrzostwach Europy, ale powiedział, że na stanowisku selekcjonera pozostaje Aleksander Sekulic.
– Oczywiście porażki nie spodziewaliśmy się, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że drużyna Polski może być niebezpieczna. Pokazaliśmy dwie twarze. Oczywiście łatwo jest być mądrym po meczu, ale potrzebujemy trochę czasu, aby przeprowadzić właściwą analizę – zaznaczył prezes Erjavec cytowany przez portal rtv slo.