19 wrze 2022 | Boks

Boks. Krzysztof Głowacki może powalczyć o pas EBU w Polsce. "To jak zastrzyk energii"

Grupa KnockOut Promotions wygrała w Rzymie przetarg na organizację walki Krzysztofa Głowackiego (32-3, 20 KO) z Francuzem Dylanem Bregeonem (12-2-1, 3 KO). Stawką pojedynku będzie tytuł zawodowego mistrza Europy EBU w wadze junior ciężkiej, a jeśli przeciwnik podejmie rękawice, walka odbędzie się w Polsce. – To piękna informacja! – komentuje na gorąco "Główka" w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Mocna jesień w polskim boksie. Hitowe walki Polaków w TVP

Masternak przed ważną walką. "Chcę, by nikt mi nie przeszkadzał"

Czytaj też

Mateusz Masternak stoczył ostatnią walkę w październiku 2021 roku w Zakopanem, gdzie pokonał przez TKO w 4. rundzie Armenda Xhoxhaja (fot. PAP/Grzegorz Momot)

Masternak przed ważną walką. "Chcę, by nikt mi nie przeszkadzał"

Mateusz Fudala, TVPSPORT.PL: – Ten tydzień chyba nie mógł zacząć się dla ciebie lepiej, bo w poniedziałek gruchnęła informacja, że prawdopodobnie powalczysz o zawodowe mistrzostwo Europy.
Krzysztof Głowacki, były mistrz świata wagi junior ciężkiej: – Super, bardzo się cieszę, w końcu szykuje się jakaś walka! W ostatnim czasie nie było żadnych wieści co ze mną będzie, kiedy zaboksuję? Grupa zorganizuje w październiku dwie gale, ogłosiła nazwiska i sam się zastanawiałem, dlaczego ciągle mnie nie ma. Człowiek ciężko trenuje, lata uciekają, co jest? I w końcu w poniedziałek dostałem piękną informację. Jacek Szelągowski zadzwonił do mnie i poinformował, że mamy walkę o mistrzostwo Europy. To dla mnie jak zastrzyk energii! Petarda!

– Wiadomo już kiedy i gdzie odbędzie się walka?
– Prawdopodobnie w listopadzie, bo od wygranego przetargu jest 90 dni na organizację pojedynku. Lokalizacja jeszcze nie jest znana.

– Pomysł pójścia w kierunku pasa mistrza Europy zrodził się we wrześniu, gdy dotychczasowy mistrz Chris Billam-Smith (16-1, 11 KO) go zwakował?
– Dokładnie. Na początku września przeczytałem na portalu Ringpolska, że Brytyjczyk oddał pas i wszedłem sobie w ranking EBU. Obowiązkowym pretendentem był Francuz Bregeon. Na pierwszym miejscu był Mairis Briedis, na drugim Richard Riakporhe, na trzecim Aleksiej Papin, a na czwartym ja. Briedis idzie do wagi ciężkiej, Riakporhe ma gdzieś boksować, a Rosjanina do walki o pas EBU nie wyznaczą. Zadzwoniłem od razu do Jacka Szelągowskiego z prośbą, by napisał do federacji. Pomyślałem: a może akurat nas wyznaczą. No i wyznaczyli. Fajnie.

Masternak przed ważną walką. "Chcę, by nikt mi nie przeszkadzał"

Czytaj też

Masternak przed ważną walką. "Chcę, by nikt mi nie przeszkadzał"

"Wyjątkowy październik dla polskiego boksu"

"Wyjątkowy październik dla polskiego boksu"

"Diablo" wciąż marzy o mistrzowskich pasach. "Czuję niedosyt"

Czytaj też

Krzysztof Włodarczyk (fot. Getty Images)

"Diablo" wciąż marzy o mistrzowskich pasach. "Czuję niedosyt"

– Twoje nazwisko w ostatnim czasie pojawiało się w kontekście walk zagranicznych. Mówiło się choćby o pojedynku w Wielkiej Brytanii. Dlaczego do niego nie doszło?
– Była propozycja od tego Riakporhe'a, od razu się na nią zgodziliśmy. Wiadomo, fajny przeciwnik, a ewentualna wygrana dałaby mi bardzo dużo. Jacek napisał, że się zgadzamy i poprosił o konkrety i wtedy... nastała cisza. Brytyjczycy nie odzywali się cały sierpień, potem także we wrześniu, dlatego poszliśmy w stronę tego EBU. Oczywiście, ja wolałbym walkę w Anglii z Riakporhe'em.

– Ale teraz wydaje się, że masz klarowną drogę. Jak wygrasz, będziesz zawodowym mistrzem Europy, a pas EBU może przybliżyć cię do walki o tytuł mistrza świata.
– Jak najbardziej, dlatego tak się cieszę, od razu nabrałem dodatkowej energii i zapału do treningów. Wiem, że dzięki tytułowi mogę szybciej dostać walkę o pas, ale na razie nie ma co o tym myśleć, tylko trzeba skupić się na przeciwniku. Trzeba wygrać i wtedy będziemy zastanawiać się, co dalej.

– Oglądałeś walki Dylana Bregeona? Co o nim wiesz?
– Oglądałem... nic specjalnego. Ale spokojnie, na pewno nie będę go lekceważył. Czekamy na ogłoszenie daty i miejsca i wtedy z trenerem Andrzejem Liczikiem rozpoczniemy przygotowania stricte pod tego rywala.

– Na jakim jesteś etapie treningów?
– Od kwietniowej walki z Ruizem (Głowacki wygrał w Wałczu przez techniczny nokaut w 4. rundzie – red.) odpoczywałem może dwa tygodnie, ale potem od razu wróciłem na salę. Zdrowie też dopisuje, to najważniejsze.

"Diablo" wciąż marzy o mistrzowskich pasach. "Czuję niedosyt"