21 wrze 2022 | Piłka nożna / Reprezentacja

Reprezentacja Polski. Radosław Kałużny: narzekanie, że choćby smsa nie dostał od sztabowców kadry, to już jest kpina

Rafał Gikiewicz nie znalazł uznania w oczach trenera Czesława Michniewicza (fot. Getty).

Jakub Kłyszejko

W ostatnich dniach dużo mówiło się o braku powołania dla Rafała Gikiewicza. Bramkarz Augsburga nie znalazł się składzie reprezentacji Polski na mecze z Holandią i Walią. – Potrafi być zakałą grupy, ma niesforny charakter, jest niespecjalnie koleżeński, drażni swoją osobowością, sposobem bycia – powiedział Radosław Kałużny w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Michniewicz się pomylił? Gikiewicz lepszy od powołanych

Michniewicz skomentował brak powołania dla Rafała Gikiewicza

Czytaj też

Czesław Michniewicz i Rafał Gikiewicz (fot. Getty Images)

Michniewicz skomentował brak powołania dla Rafała Gikiewicza

Niemalże w pojedynkę zatrzymał Bayern Monachium. Jego interwencje na długo zostaną w pamięci kibiców Augsburga. Polak obronił osiem strzałów mistrza Niemiec. Drugi raz w sezonie został wybrany piłkarzem kolejki "Kickera". Jest piątym najczęściej interweniującym bramkarzem w najlepszych europejskich ligach. Rozgrywa fenomenalny sezon. Mimo tego nie został powołany do reprezentacji Polski przez trenera Czesława Michniewicza. Selekcjoner na konferencji prasowej tłumaczył, że nie może powołać dziesięciu bramkarzy.

Ostatnio "Giki" wspomniał, że nie otrzymał choćby smsa od nikogo ze sztabu kadry. Na te słowa zareagował Radosław Kałużny. – Gikiewicz mógłby coś nachrzanić. Ma niewyparzony język i lubi publicznie wywołać ferment. Nie powołując go, selekcjoner niczym nie ryzykuje. Narzekanie, że choćby smsa nie dostał od sztabowców kadry, to już jest kpina. Facet grubo po trzydziestce wypłakuje się w mediach. Słuchaj, wyślę ci wiadomość, nawet dziesięć. Co ci to da? Graj swoje, zbieraj brawa, ciesz kibiców swojego klubu i staraj się pokazać, że na kadrę zasługujesz. A nie żalisz się w mediach – powiedział były reprezentant w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

��️ #konferencjaLIVE
Czesław Michniewicz: Rafał Gikiewicz jest w kręgu zainteresowań naszej reprezentacji. Na to zgrupowanie postanowiliśmy powołać innych zawodników. Nie możemy powołać dziesięciu bramkarzy.
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 19, 2022

Kałużny zaznaczył, czym mógł kierować się selekcjoner biało–czerwonych. – Nie ma co czarować – na przeszkodzie stanął zapewne jego charakter. Że potrafi być zakałą grupy, że ma niesforny charakter, że jest niespecjalnie koleżeński, że drażni swoją osobowością, sposobem bycia. Tego typu historie słyszałem z okolic reprezentacji. W niej nikt nie zamierza umierać za powołanie Gikiewicza, wstawić się za nim publicznie – podsumował.

Michniewicz skomentował brak powołania dla Rafała Gikiewicza