W wieku 74 lat zmarł Tomasz Wołek. Dziennikarz, publicysta, działacz opozycji, a także wielki pasjonat futbolu. Zwłaszcza południowoamerykańskiego. Przez lata jego komentarz był nieodzownym elementem transmisji Copa America.
O śmierci dziennikarza poinformował w mediach społecznościowych poseł na Sejm I kadencji, Piotr Fogler. "Dziś rano zmarł Tomek Wołek, wspaniały człowiek, dziennikarz... Tomku bardzo smutno, okropna wiadomość, Grażynko współczujemy !!!" – napisał na swojej stronie na Facebooku. Informację potwierdziła rodzina zmarłego.
Tomasz Wołek przez lata pozostawał jednym z najbardziej znanych polskich dziennikarzy. Był redaktorem naczelnym "Życia Warszawy", a także publikował na łamach "Rzeczpospolitej", "Gazety Wyborczej" czy "Polityki". Był też działaczem opozycyjnym. W 1980 roku wstąpił do "Solidarności". Za swoją działalność w 2011 roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Poza polityką jego wielką pasją pozostawał sport. Był rzecznikiem prasowym Arki Gdynia i Lechii Gdańsk, a także współpracował z tygodnikiem "Piłka Nożna" oraz TVP Sport. Wydał również książkę o wiele mówiącym tytule – "Futbol".
Piłka nożna, zwłaszcza w wydaniu południowoamerykańskim, odgrywała ważną rolę w jego życiu. Kibice przekonali się o tym podczas licznych transmisji z udziałem drużyn z tego kontynentu. Fachowe analizy i wypowiedzi, choćby podczas Copa America, na zawsze pozostały w pamięci fanów.
Tomasz Wołek zmarł 21 września 2022 roku. Miał 74 lata.