Robin Pronk dobrze zna zarówno holenderskie, jak i polskie realia. Przez wiele lat był związany z Ajaksem, ale spędził także dwa lata w Zagłębiu Lubin. W rozmowie z TVPSPORT.PL opowiedział o kulisach pracy w obu krajach i skrytykował podejście Polaków do zawodników. Nie zabrakło także wątków talentów, które trenował oraz słynnego ojca, byłego piłkarza Ajaksu i reprezentacji Holandii.
Robin Pronk (ur 1972) – kierownik działu szkolenia młodzieży w Utrechcie. Wcześniej pracował między innymi w Ajaksie, gdzie był trenerem juniorów przez trzynaście lat (1998-2011). Miał okazję poznać z bliska także polski futbol – był w latach 2019-2021 koordynatorem do spraw rozwoju trenerów i zawodników Akademii Piłkarskiej Zagłębia Lubin.
Można powiedzieć, że świat futbolu poznawał od urodzenia. Jego ojciec, Anton "Ton" Pronk (1941-2016) występował w holenderskiej kadrze i przez wiele lat był związany z Ajaksem. Najpierw jako piłkarz, gdzie wystąpił w blisko trzystu spotkaniach, a następnie jako szef skautingu (sprowadził do klubu między innymi Zlatana Ibrahimovicia).
W rozmowie z TVPSPORT.PL Pronk opowiada o kulisach swojej pracy w Holandii i Polsce, a także największych talentach, jakie trenował. Podzielił się także opinią na temat zarządzania w polskich klubach. – W Polsce powinno się stworzyć plan dla młodych zawodników, aby dłużej zostali w kraju – podkreśla.
– Słyszałem, że to dzięki niemu w 2001 roku do klubu trafił Zlatan Ibrahimović.
– To tylko jeden przykład z wielu. Tata był zaangażowany w swoją pracę, gdy był szefem skautingu i podziwiałem jego wyczucie do zawodników. A dostrzegł ich wielu. Ibrahimović, Jari Litmanen, Christian Chivu, Maxwell i sporo innych zawodników, którzy potem zrobili wielką karierę.
– Utrzymywał kontakty z zawodnikami po ich odejściu z Ajaksu?
– Tak, z kilkoma.
– Z Ibrahimoviciem także?
– Może nie byli w stałym kontakcie, ale kilka razy rozmawiali po tym, jak Zlatan wyjechał do Włoch. Ale to już było prawie dwadzieścia lat temu!
– Miałeś okazję poznać trenera Louisa van Gaala?
– Tak, gdy pracował w Ajaksie i od tamtej pory rozmawialiśmy wiele razy. I nadal mamy kontakt.
– Jakim jest człowiekiem prywatnie? Słyszałem różne opinie – pozytywne i negatywne.
– To człowiek, który do każdej pracy podchodzi tak, jakby był szefem dużej fabryki. W każdej dziedzinie stawia na dużą jakość, co widać w sposobie prowadzenia drużyn oraz jego codziennym życiu. Nigdy nie spoczywa na laurach, czego dowodem jest jego trzecie podejście do holenderskiej kadry. Uważam, że jest to jeden z najlepszych trenerów ostatnich trzydziestu lat, ale nie wynika to tylko z jego filozofii gry, ale także podejścia.
– Czytałem w jednej książek biograficznych o van Gaalu, że nie zawsze było mu po drodze z Johanem Cruyffem.
– To były dwie całkowicie różne osobowości! Myślę, że ta różnica sprawiała, że czasami się nie dogadywali. Ale jeśli spojrzysz na filozofie jednego i drugiego – są one zbliżone, myśleli bardzo podobnie.
– Jak trafiłeś do Ajaksu?
– Pracowałem najpierw w lokalnym amatorskim klubie. Mieliśmy małe sukcesy i lubiłem stawiać na młodych zawodników. Nie ukrywam – w tym czasie miałem cały czas kontakt z Ajaksem. Trochę za sprawą mojego taty, a trochę dzięki temu, że grałem w drużynach młodzieżowych i miałem znajomych w akademii. Pewnego dnia mnie zapytano, czy nie chciałbym pracować w klubie. Zgodziłem się od razu – znałem DNA klubu od dziecka.
– Pracowałeś w tym klubie przez trzynaście lat. Czy coś się zmieniło w jego funkcjonowaniu?
– Kultura klubu się nie zmieniła. Różni się jednak podejście młodych piłkarzy, nie tylko w Holandii, ale na całym świecie. Teraz wszyscy są skoncentrowani na sobie i własnym rozwoju. Przez to trudniej jest znaleźć dla każdego z nich miejsce w jednym zespole. Mają większe problemy ze zgraniem.
– Kto był największym talentem, z którym pracowałeś?
– Gdy Christian Eriksen trafił do nas z Danii, od razu wiedzieliśmy, że będzie topowym piłkarzem. Zaczynał w mojej drużynie w wieku siedemnastu lat, a już pół roku później dostał szansę trenowania z dorosłą ekipą. Bardzo lubił nowe wyzwania i zależało mu na tym, by jak najszybciej zrobić kroki do przodu. Poza tym, już po kilku tygodniach dobrze mówił po holendersku! Rzadko się zdarzały takie przypadki. Dlatego można powiedzieć, że Eriksen miał talent nie tylko do futbolu, ale także do języków obcych.
– Kto jeszcze się wyróżniał?
– Daley Blind wyróżniał się boiskową inteligencją. Rozgrywał piłkę bardzo mądrze i zawsze umiał się odnaleźć na odpowiedniej pozycji. Davy Klaassen to z kolei bardzo pracowity zawodnik. Każdego dnia podchodził do treningów, walcząc o swoje. Zostawał dłużej, był zaangażowany bardziej niż na sto procent. Z kolei w Utrechcie największym talentem był Sofyan Amrabat, który teraz występuje we Fiorentinie.
– Jak to się stało, że po wielu latach pracy w Holandii trafiłeś do Polski?
– Dyrektorem akademii Zagłębia został Henny Lee, z którym pracowałem wcześniej i zaprosił mnie do współpracy. Byłem na to otwarty, dlatego przyjechałem do Lubina, żeby zobaczyć obiekty. I byłem pod wrażeniem zaplecza. Uznałem, że to dobry moment, by spróbować czegoś nowego, bo nigdy wcześniej nie pracowałem poza Holandią. Polska jest zupełnie inna, ale spodobała mi się wasza kultura piłkarska. Dwa lata w Polsce będę miło wspominał.
– Czy podejście młodych zawodników w Zagłębiu różniło się od tych w Holandii?
– Uważam, że piłkarze w obu krajach są dokładnie tacy sami. W Zagłębiu zobaczyłem sporo utalentowanych chłopaków, z dużymi ambicjami. W Polsce jest za to nieco inne podejście w zarządzaniu. U was patrzy się na to, co będzie w następnym meczu, tygodniu, może miesiącu. A w Holandii tworzymy plany na następne dwa, trzy lata.
– Powiedziałeś, że w Zagłębiu dostrzegłeś dużo zdolnych piłkarzy. Kogo mógłbyś wyróżnić?
– Dobrym przykładem jest Bartosz Białek. Mówiło się, że jego kariera rozkręciła się nagle, ale nie było w tym przypadku. Trenerzy Zagłębia wykonali z nim dużo pracy, żeby wszedł na wysoki poziom. I widzieliśmy to w dorosłej drużynie – gdy wszedł do niej, już nie stracił miejsca w składzie. Ale to nie był jedyny duży talent w klubie – było ich sporo w rezerwach i w drużynie do lat 19. Ale niestety niewielu z nich zagościło na dłużej w dorosłej ekipie.
– Dlaczego?
– Teraz jednak myślę, że problemem Zagłębia był brak planu na tych piłkarzy. Sprawdzałem ostatnio skład Zagłębia i znów latem przyszło sporo piłkarzy z zagranicy. To bardzo utrudnia młodym talentom w dostaniu się do drużyny. I z tego, co zauważyłem, jest to problem nie tylko Zagłębia. Także Legii, Pogoni Szczecin, Wisły Kraków i innych.
To sprawia, że młodzi zawodnicy już jako nastolatkowie wyjeżdżają za granicę, a agenci im w tym pomagają. Mnóstwo piłkarzy opuściło kraj i trafiło do Niemiec, Włoch, Anglii. A potem się okazało, że przeskok dla nich był zbyt duży. Dlatego uważam, że w Polsce powinno się stworzyć plan dla młodych zawodników, aby dłużej zostali w kraju.
– Niektórzy zapewne sądzą, że dzięki szybkiemu wyjazdowi z kraju mogą zrobić karierę na miarę Piotra Zielińskiego, który do Włoch odszedł z Zagłębia jeszcze zanim zadebiutował w pierwszej drużynie.
– Ale takich "Zielińskich" jest niewielu. Prawda jest taka, że większość niestety w ten sposób przepada. Może nawet 15-20 zawodników rocznie.
– W Holandii nie ma tego problemu?
– Stąd także co roku wyjeżdża trochę młodych piłkarzy. Ale zagraniczny wyjazd nie jest ich celem samym w sobie, tak jak w Polsce. Większość zawodników jednak zostaje w Holandii. Najpierw trafiają do drużyny seniorów, potem wywalczają transfer do Ajaksu albo innego czołowego klubu i grają tam przez kilka lat. A dopiero później przenoszą się do Niemiec, Anglii i Włoch. Na przykład Depay i Wijnaldum poczekali trochę z zagranicznym transferem i wyszło im to na dobre. Osiemnaście, dziewiętnaście lat to nie jest dobry moment na wyjazd. Za wcześnie.
– Jakie są cele działu szkolenia młodzieży w Utrechie?
– Chcemy, żeby piłkarze już w wieku szesnastu lat myśleli o grze w pierwszej drużynie. Każdy z piłkarzy ma opracowany przez nas plan na indywidualny rozwój. Tak, aby każdy z nich miał szansę krok po kroku wejść w świat profesjonalnego futbolu i już w nim zostać.
– Od lat pracujesz z młodzieżą. Nie myślałeś o tym, żeby zostać trenerem seniorów?
– Niczego nie wykluczam! Ale na razie jestem szefem akademii Utrechtu, w której mamy ustalony trzyletni plan, do 2024 roku. Nie wiem, co będzie w przyszłości, ale w obecnym klubie dobrze rozumiem się z innymi i dobrze się czuję.
– Czego się spodziewasz w meczu Polska-Holandia.
– Oczekuję minimalnego zwycięstwa Holandii! Ale sądzę, że obie drużyny już myślami będą na mistrzostwach świata. Trener Louis van Gaal może sprawdzić nowe warianty, może kilku nowych zawodników dostanie szansę.
– Jakie są oczekiwania Holendrów przed mundialem?
– Ćwierćfinał to minimum. Patrząc jednak na ostatni występ drużyny prowadzonej przez van Gaala w 2014 roku, Holendrzy dużo się spodziewają także po turnieju w Katarze.
1 - 2
Niemcy U21
0 - 2
Czechy U21
2 - 2
Finlandia U21
2 - 0
Ukraina U21
1 - 2
Słowacja U21
1 - 1
Włochy U21
4 - 1
Polska U21
0 - 4
Portugalia U21
2 - 4
Niemcy U21
1 - 2
Dania U21
16:00
Holandia U21
19:00
Anglia U21
15:00
Francja U21
19:00
Włochy U21
16:00
Legia Warszawa
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.