Tylko dwie z pięciu polskich osad, które startowały w środowych ćwierćfinałach mistrzostw świata w wioślarstwie awansowały do półfinałów. Szansę na walkę o medale zachowali Piotr Płomiński oraz dwójka podwójna Szymon Pośnik, Krzysztof Kasparek.
Stawką ćwierćfinałów było zajęcie jednego z trzech pierwszych miejsc. To one były premiowane przepustką do czołowej dwunastki czempionatu. Awans do niej wywalczył Piotr Płomiński, co dla młodego, 21-letniego wioślarza WTW Warszawa już jest bardzo dobrym wynikiem. Polak przez pierwszą część dystansu prowadził, ale na finiszu wyprzedzili go Nowozelandczyk Jordan Parry i Duńczyk Bastian Secher. W efekcie trzecie miejsce i awans.
– Piotr popłynął bardzo mądrze. Poza wioślarskimi umiejętnościami potrafi też rozsądnie prowadzić wyścigi, co w seniorskich zawodach jest szczególnie ważne. Pracujemy nad tym, by było tak częściej. Awans do półfinału, przy tak licznej i mocnej obsadzie jest na pewno sukcesem- skomentował start Płomińskiego, Aleksander Wojciechowski, trener kadry narodowej wioseł krótkich mężczyzn.
Rzeczywiście, na liście startowej jest aż 35 skiffistów. W tym sezonie, Piotr Płomiński był próbowany przez trenera w kilku osadach. W Pucharze Świata w Poznaniu w czwórce podwójnej, z którą zajął 3. miejsce, a w mistrzostwach Europy w Monachium w dwójce podwójnej (7. miejsce). W najważniejszych regatach w sezonie ściga się w jedynkach, czyli najliczniej obsadzonej konkurencji.
Z awansu do półfinału cieszyła się też dwójka podwójna Szymon Pośnik, Krzysztof Kasparek. Także mocno zaczęli bieg i płynęli na prowadzeniu, ale na dystansie wyprzedzili ich Hiszpanie Aleix Garcia Pujolar i Rodrigo Conde Romero. Polacy dopłynęli na drugim miejscu, dzięki czemu wciąż są w grze o medale.
– Dobrze rozpoczęliśmy bieg, przez co później mogliśmy spokojnie kontrolować wyścig. Mamy jeszcze kilka błędów do poprawy, na jutrzejszym treningu będziemy nad nimi pracować. To powinno nam dać kilka sekund przewagi nad rywalami w piątkowym półfinale- powiedział Krzysztof Kasparek. Zawodnik Klubu Sportowego Posnania jest młodzieżowcem, w seniorskich mistrzostwach świata debiutuje. Szymon Pośnik (AZS AWF Warszawa) z kolei, to doświadczony i utytułowany wioślarz, czwarty w M4x na igrzyskach olimpijskich w Tokio, wicemistrz świata z 2019 roku. Tytułu z Linzu jednak nie broni, ponieważ w tym sezonie, na najważniejsze starty, nie zdołał zakwalifikować się do czwórki podwójnej. Na deblu z młodym Kasparkiem startuje w tej rangi zawodach pierwszy raz.
Mniej powodów do radości mieli w środę wioślarze wagi lekkiej. Zwłaszcza trapieni problemami i chorobami, Artur Mikołajczewski i Jerzy Kowalski. W ćwierćfinale zajęli 4. miejsce, przegrywając awans z Włochami o cztery setne sekundy! W gronie czołowych osad nie zobaczymy także Łukasza Sawickiego, który w ćwierćfinale był piąty oraz parawioślarza Arkadiusza Skrzypińskiego (4.miejsce w ćwierćfinale).
Czwartek będzie pierwszym dniem półfinałów, a więc walki o awans do biegów medalowych. Zobaczymy 5 polskich osad.
10.40 M2- Michał Szpakowski, Adam Woźniak
11.55 W4- Zuzanna Lesner, Barbara Jęchorek, Olga Michałkiewicz, Weronika Kaźmierczak
12.15 M4- Mateusz Wilangowski, Mikołaj Burda, Piotr Juszczak, Łukasz Posyłajka
12.25 W4x Katarzyna Zillmann, Marta Wieliczko, Katarzyna Boruch, Joanna Dittmann
12.55 M4x Fabian Barański, Mirosław Ziętarski, Mateusz Biskup, Dominik Czaja