| Piłka nożna

Liga Narodów. Kieffer Moore postraszy Polaków. Kiedyś był ratownikiem i magazynierem

Kiefer Moore (fot. Getty Images)
Kiefer Moore (fot. Getty Images)

Dziewięć lat temu musiał dorabiać jako ratownik, a teraz może sprawić kłopoty reprezentacji PolskiKieffer Moore, choć jeszcze niedawno wydawało się to nie do pomyślenia, jest obecnie gwiazdą (to raczej nie przesada) reprezentacji Walii. Co więcej, dopiero niedawno, dwa dni przed trzydziestymi urodzinami, zadebiutował w Premier League.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Bale dla TVP Sport: potraktujemy Lewandowskiego tak, jak...

Czytaj też

Gareth Bale i Robert LeGareth Bale i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)wandowski (fot. Getty Images)

Bale dla TVP Sport: potraktujemy Lewandowskiego tak, jak...

Wyboista droga do kadry


Odkąd Robert Page został selekcjonerem reprezentacji Walii, Kieffer Moore zdobył sześć bramek. To drugi najlepszy wynik w tym czasie – więcej razy trafiał tylko Gareth Bale. W Lidze Narodów dwukrotnie pokonał belgijskich bramkarzy, natomiast na mistrzostwach Europy strzelił gola Szwajcarii. Do określenia go "legendą" kadry sporo mu brakuje, aczkolwiek "gwiazda" nie jest tu stwierdzeniem na wyrost. Patrząc, jak ważna w ostatnim czasie jest jego rola.

Moore nie jest jednak zawodnikiem, któremu już jako juniorowi wróżono karierę. Wręcz przeciwnie – jeszcze jako 20-latek musiał łączyć grę w piłkę z innymi zajęciami. Jego droga do reprezentacji oraz Premier League, w której zadebiutował w sierpniu, była wyboista i nie brakowało w niej zakrętów.

Jak to się stało, że piłkarz występujący jeszcze niedawno w piątej lidze angielskiej dotarł do tak wysokiego poziomu? Musiało się złożyć na to kilka czynników. Ale jedno jest pewne – wszystkie życiowe doświadczenia przydały mu się w drodze do miejsca, o którym marzyło zapewne wielu jego kolegów z Torquay.

Bale dla TVP Sport: potraktujemy Lewandowskiego tak, jak...

Czytaj też

Gareth Bale i Robert LeGareth Bale i Robert Lewandowski (fot. Getty Images)wandowski (fot. Getty Images)

Bale dla TVP Sport: potraktujemy Lewandowskiego tak, jak...

"Z Walią liderzy kadry muszą w końcu zagrać na miarę oczekiwań"

Czytaj też

Piotr Zieliński, Robert Lewandowski (fot. PAP) i Adrian Cieślewicz (fot. Getty)

"Z Walią liderzy kadry muszą w końcu zagrać na miarę oczekiwań"

Inni grali w Premier League, Moore był ratownikiem


Co robiły walijskie gwiazdy w wieku 20, 21 lat? Gareth Bale już regularnie występował w barwach Tottenhamu, Aaron Ramsey był podstawowym zawodnikiem Arsenalu, a Joe Rodon trafił na stałe do pierwszej drużyny Swansea. Kieffer Moore miał nieco trudniej – z szóstoligowego Truro City przenosił się do innej ekipy z tego poziomu, Dorchester Town i o zarobkach obecnych kolegów z kadry mógł jedynie pomarzyć.

Jako nastolatek, jeszcze trenujący w Torquay United, łączył treningi i szkolne lekcje z pracą w restauracji, gdzie zmywał naczynia. Był także magazynierem w sieci sklepów BrightHouse – To praca, do której wielu chłopaków w piłce nożnej nigdy by nie wkroczyło – wspominał po latach w rozmowie z "The Telegraph". I jeszcze jako 20-latek nie był "pełnoetatowym" piłkarzem, dorabiając jako ratownik oraz trener personalny.

Nie ukrywał, że wtedy większość czasu spędzał na siłowni, co z perspektywy czasu mu się przydało – ma warunki fizyczne lepsze niż wielu kolegów z kadry. – Poświęciłem się siłowni. (...) Do dziś mam ścisłe rutyny, które muszę wykonać. To także mentalna strona tego, by czuć się silnym – przyznał dla "The Telegraph".

"Z Walią liderzy kadry muszą w końcu zagrać na miarę oczekiwań"

Czytaj też

Piotr Zieliński, Robert Lewandowski (fot. PAP) i Adrian Cieślewicz (fot. Getty)

"Z Walią liderzy kadry muszą w końcu zagrać na miarę oczekiwań"

Na kogo Polska musi uważać? Walia wskazuje nie tylko Bale'a

Czytaj też

Brennan Johnson z "dziewiątką" (fot. Getty Images)

Na kogo Polska musi uważać? Walia wskazuje nie tylko Bale'a

Brutalne zderzenia z rzeczywistością


Żeby dojść na najwyższy poziom, Moore musiał jednak zrobić wiele kroków do przodu. Wiele razy okazywało się jednak, że nie jest jeszcze gotowy na poważny futbol. W 2013 roku zamienił wspomniany Dorchester na występujący w Championship Yeovil Town i sobie nie poradził – ani na drugim poziomie rozgrywkowym ani, po spadku, na trzecim.

W 2015 roku zdecydował się na zaskakujące przenosiny – do norweskiego Vikinga Stavanger. Tę przygodę zakończył jednak szybko, po jedenastu występach, w których nie strzelił ani jednego gola. Nie zabłysnął także w występujących wówczas w piątej lidze Forest Green Rovers. Tym samym, w wieku 24 lat musiał wrócić do punktu wyjścia – czyli do Torquay.

Po dobrych występach w piątej lidze przyszedł czas na kolejną trampolinę w karierze Moore'a, ale także kolejną nieudaną próbę. W barwach Ipswich zagrał w jedenastu meczach w Championship, jednak znów miał problemy ze skutecznością – nie zdobył ani bramki w sezonie. Musiał znów zejść na niższy poziom, tym razem League One. Ten krok w tył sprawił jednak, że kariera Walijczyka po wielu próbach i błędach ruszyła do przodu.

Na kogo Polska musi uważać? Walia wskazuje nie tylko Bale'a

Czytaj też

Brennan Johnson z "dziewiątką" (fot. Getty Images)

Na kogo Polska musi uważać? Walia wskazuje nie tylko Bale'a

Bale na Polaków? "Duże mecze potrzebują dużych nazwisk"

Czytaj też

Gareth Bale (fot. PAP)

Bale na Polaków? "Duże mecze potrzebują dużych nazwisk"

Gra w Premier League i w kadrze. Ale mógł też zagrać dla Chin!


Po dobrych sezonach w Barnsley, Cardiff (strzelił 25 goli w sezonie 2020/2021), Moore trafił do Bournemouth, walczącego o awans do Premier League. Jego przygoda z klubem nie zaczęła się jednak dobrze – już na samym początku złamał nogę, co wyłączyło go z gry na prawie trzy miesiące. Powrót okazał się bardzo udany – najpierw strzelił dwa gole Swansea, a potem dołożył po jednym trafieniu przeciwko Nottingham Forest i Millwall. Jak się okazało, ostatni gol przyniósł jego drużynie awans do Premier League.

6 sierpnia, dwa dni przed trzydziestymi urodzinami, Moore zadebiutował w najwyższej lidze. I był to debiut-marzenie. W spotkaniu z Aston Villą Bournemouth wygrało 2:0, a Walijczyk zdobył w 80. minucie bramkę, która ustaliła wynik.

W międzyczasie rozpoczęła się jego kariera reprezentacyjna. Zanim jednak Moore trafił do walijskiej kadry, mógł zagrać dla... Chin. W 2019 roku zgłosiła się do niego tamtejsza federacja, która wtedy rozglądała się za piłkarzami, których korzenie sięgają Państwa Środka. Jego pradziadek pochodził z Kantonu, skąd wyemigrował w latach 40. XX wieku, dlatego napastnik mógł się starać o chiński paszport.

Moore nawet udał się na rozmowy do Chin. Z pomysłu jednak nic nie wyszło. Ale była to decyzja piłkarza, który w maju 2019 roku po raz pierwszy otrzymał powołanie do reprezentacji Walii. W której obecnie z powodzeniem występuje.

Bale na Polaków? "Duże mecze potrzebują dużych nazwisk"

Czytaj też

Gareth Bale (fot. PAP)

Bale na Polaków? "Duże mecze potrzebują dużych nazwisk"

Zalewski wspomina ojca. "Żyję naszym marzeniem na całego, ale bez ciebie"

Czytaj też

Nicola Zalewski wspomniał zmarłego rok temu tatę Krzysztofa (fot. Łączy Nas Piłka / Getty)

Zalewski wspomina ojca. "Żyję naszym marzeniem na całego, ale bez ciebie"

Ulubieniec kibiców na drodze Polaków


W wieku trzydziestu lat Moore jest na poziomie, o którym niegdyś mógł tylko pomarzyć. Ale jak sam przyznaje, wszystkie wzloty i upadki doprowadziły go do nieosiągalnego niegdyś pułapu. – Wszystko, nad czym pracowałem w trakcie mojej kariery, doprowadziło mnie do tego punktu – przyznał w rozmowie z "The Telegraph".

Czy piłkarz jest zaskoczony takim obrotem spraw? Wręcz przeciwnie. – To dość surrealistyczne, ale kiedy na to patrzę, nie jestem zbytnio zdumiony. To część mojej podróży. Nigdy nie wyprzedzam siebie i może właśnie dlatego udało mi się dalej piąć w górę – stwierdził.

Moore wciąż jest trochę niedoceniany. Jego wpływ na postawę reprezentacji Walii w ostatnich dwóch latach jest jednak wyraźny. Można powiedzieć, że piłkarz Bournemouth jest obecnie jednym z symboli kadry Roberta Page'a, która po 56 latach znów zagra na mundialu. "Jest ulubieńcem kibiców" – podkreślił przed Euro 2020 "The Guardian".

W niedzielę Moore prawdopodobnie zagra w pierwszym składzie przeciwko Polsce. Kadra Czesława Michniewicza musi na niego uważać – dwie bramki przeciwko Belgom mówią same za siebie. Czy Polacy znajdą sposób, aby zatrzymać zdeterminowanego, wciąż rozkręcającego się trzydziestolatka? Przekonamy się wieczorem. Transmisja meczu w Telewizji Polskiej.

Zalewski wspomina ojca. "Żyję naszym marzeniem na całego, ale bez ciebie"

Czytaj też

Nicola Zalewski wspomniał zmarłego rok temu tatę Krzysztofa (fot. Łączy Nas Piłka / Getty)

Zalewski wspomina ojca. "Żyję naszym marzeniem na całego, ale bez ciebie"

Michniewicz: znamy skalę trudności meczu z Walią
Czesław Michniewicz (fot. TVP)
Michniewicz: znamy skalę trudności meczu z Walią

Zobacz też
Jest decyzja w sprawie prezesa! Wybór stał się faktem
Sławomir Pietrzyk

Jest decyzja w sprawie prezesa! Wybór stał się faktem

| Piłka nożna 
"Nie może pan wejść". Wybory za zamkniętymi drzwiami
Artur Kolator (L) i Sławomir Pietrzyk (2 od lewej) walczą o władzę w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej. Wybory zorganizowano za zamkniętymi drzwiami (fot: 400mm.pl)

"Nie może pan wejść". Wybory za zamkniętymi drzwiami

| Piłka nożna 
Nieczyste zagranie prezesa związku?! Szokująca sytuacja przed wyborami
Sławomir Pietrzyk, prezes Mazowieckiego Związku Piłki Nożnej (fot. 400mm.pl).
tylko u nas

Nieczyste zagranie prezesa związku?! Szokująca sytuacja przed wyborami

| Piłka nożna 
Syn słynnego napastnika podpisał profesjonalny kontrakt
Ruud van Nistelrooy (fot. Getty)

Syn słynnego napastnika podpisał profesjonalny kontrakt

| Piłka nożna 
Niemiecka legenda o krok od przejęcia zasłużonego klubu
Oliver Kahn coraz bliżej Girondins Bordeaux

Niemiecka legenda o krok od przejęcia zasłużonego klubu

| Piłka nożna 
wyniki
terminarz
Wyniki
14 kwietnia 2025
13 kwietnia 2025
Terminarz
dzisiaj
jutro
17 kwietnia 2025
Najnowsze
Jest decyzja w sprawie prezesa! Wybór stał się faktem
Jest decyzja w sprawie prezesa! Wybór stał się faktem
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
| Piłka nożna 
Sławomir Pietrzyk
Słynni sędziowie poprowadzą mecze Jagiellonii i Legii w LK
Alejandro Jose Hernandez Hernandez i Clement Turpin (fot. Getty Images)
Słynni sędziowie poprowadzą mecze Jagiellonii i Legii w LK
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Niewiarygodny wyczyn Polaka. Pobił Rekord Guinnessa!
Miko Marczyk pobił Rekord Guinnessa (fot. mat. organizatora).
Niewiarygodny wyczyn Polaka. Pobił Rekord Guinnessa!
| Motorowe 
Nie będą mieli zawodów. Wielka dziura w kalendarzu skoczków
Maciej Kot – naczelny polski uczestnik Pucharu Kontynentalnego (fot. Getty)
Nie będą mieli zawodów. Wielka dziura w kalendarzu skoczków
| Skoki 
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Betclic 1 Liga: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Urban nie gryzie się w język. Mocne słowa po zwolnieniu!
Jan Urban (fot. Getty Images)
Urban nie gryzie się w język. Mocne słowa po zwolnieniu!
FOTO
Wojciech Papuga
Sprawdź terminarz i plan transmisji 29. kolejki Betclic 1 Ligi
Ruch Chorzów zagra w transmitowanym w TVP Sport meczu 22. kolejki Betclic 1 Ligi (fot. Getty Images)
Sprawdź terminarz i plan transmisji 29. kolejki Betclic 1 Ligi
| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Do góry