Limoges Tournament. Polacy pokonali Francję. Sędzia przerwał mecz po czterech czerwonych kartkach

Jako 11-latek został skreślony z kadry. Wyrósł na lidera Polaków

Turniej w Limoges był ważnym sprawdzianem dla reprezentacji Polski, bo we francuskim ośrodku czekały ich starcia z mocnymi przeciwnikami. W spotkaniach ze Szkocją, Estonią i Francją biało-czerwoni zanotowali komplet zwycięstw. Szczególnie dużo zdrowia kosztowała wygrana z Trójkolorowymi. Gospodarze od początku grali agresywnie i nie oszczędzali podopiecznych Wojciecha Kobeszki.

Agresja przemieniła się w brutalność, co poskutkowało czerwonymi kartkami. W 75. minucie ostro sfaulowany został Kacper Masiak. Arbiter od razu przerwał grę, czym jeszcze bardziej zdenerwował miejscowych zawodników. Nagle zaczęła się bijatyka, której efektem były masowe wykluczenia.

– W 22 minuty Francuzi złapali cztery czerwone kartki. Grali bardzo brutalnie. Praktycznie każdy atak był z przekroczeniem przepisów. Faul na Masiaku był na czerwoną kartkę, nie mówiąc już o późniejszym uderzeniu głową francuskiego piłkarza. Arbiter, wręczając czwartą czerwoną kartkę, przerwał spotkanie. Wszystko w myśl tamtejszych przepisów – powiedziała nam osobą śledząca to spotkanie ze stadionu.

– Polska nie przetrawiła porażki 1:6 na Euro i zamierzała się zemścić. To się potwierdziło poprzez prowokacje, ataki i słowa – to z kolei słowa trenera Francuzów, Bernarda Diomede. 48-latek nie krył też zawodu z postawy swoich piłkarzy, bo taka na pewno nie przystoi żadnym sportowcom. Teraz większość z nich czekają poważne konsekwencje. Niewykluczone, że część po raz ostatni założyła reprezentacyjną koszulkę.

– Niektórzy mogą nigdy nie wrócić do drużyny Francji. Muszą to zrozumieć. Inni mieli dobre nastawienie, starali się uspokoić sytuację. Postaramy się dobrze, na zimno przeanalizować, kto zachowywał się dobrze i kto zachowywał się źle. Jako trener ukarzę zawodników, których na to zasłużyli – dodał selekcjoner.

France Vs Pologne U18 Match arrêté la France était à 8 contre 11 et maintenant à 7 sur ce coup de tête.
Les 2 joueurs de Monaco Ben Seghir et Olmeta n’ont pas été expulsés et Benama n’est pas rentré pic.twitter.com/I067ReI5G4

— Part time ���� (@D_Givens_) September 25, 2022

Gorąco zrobiło się także po meczu. Trybuny stadionu w Limoges były dość licznie wypełnione francuskimi kibicami. Nie brakowało też fanatycznej grupy, której nie podobały się decyzje arbitra, a szczególnie wygrana Polaków. Złość chcieli za wszelką cenę wyładować na biało-czerwonych, jednak powstrzymała ich przed tym policja.

– Miejscowi kibice byli wrogo nastawieni. Po meczu policja otoczyła Polaków kordonem, bo zaczęły zbierać się różne grupy wiadomo jakich kibiców. Służby stanęły na wysokości zadania, bo jeszcze godzinę po meczu pilnowały, żeby nie groziło nikomu niebezpieczeństwo. Było to ważne, gdyż pod stadionem czekały na Polaków grupy "wyrostków" – stwierdził nasz rozmówca.

Reprezentacja Polski U-18, której trenerem jest Wojciech Kobeszko, zmierzyła się z Francją w ostatnim meczu turnieju w Limoges. ��

Spotkanie zostało przerwane w 77. minucie przy stanie 3:2 i zostało zweryfikowane jako walkower dla Polski, która wygrała cały turniej. ����

— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) September 25, 2022

Były też przyjemne akcenty, a konkretnie ceremonia wręczenia nagród. Polacy odebrali trofeum za wygranie imprezy. W przeszłości podobnego zaszczytu dostąpili m.in. Paul Pogba, Ousmane Dembele i Aurelien Tchouameni. Wszyscy później zrobili wielkie kariery. Podobną drogą chcieliby zapewne pójść nasi piłkarze.

Występ w Limoges był dla nich ogromną szansą, bo wszystkie spotkania były obserwowane przez skautów z całej Europy. W notesach zapisał się zapewne Kacper Masiak. Zawodnik Zagłębia Lubin świetnie zaprezentował się w całych zmaganiach oraz zdobył bramkę w starciu z Francją. Zaprocentowało to tym, że otrzymał on statuetkę dla najlepszego gracza.

– Na meczu ze Szkocją na trybunach było około 100 skautów. W spotkaniu z Francją było około 1500 kibiców, z tego około 200/300 skautów z całej Europy. Nie ma co ukrywać, że było to ogromne okno wystawowe dla piłkarzy – zauważył nasz obserwator.