Przejdź do pełnej wersji artykułu

MŚ siatkarek. Chatchu-on zachwyciła w meczu otwarcia. Na nią Polki muszą szczególnie uważać

Chatchu-on Moksri (fot. FIVB) Chatchu-on Moksri (fot. FIVB)

Po trudnej przeprawie w meczu otwarcia z Chorwacją, poprzeczka dla siatkarek reprezentacji Polski idzie jeszcze wyżej. W drugim meczu ich rywalem będzie Tajlandia, która na inaugurację sensacyjnie pokonała po tie-breaku faworyzowane Turczynki. W tym meczu swój popis dała Chatchu-on Moksri, której niesamowita dyspozycja dała pierwsze zwycięstwo Tajkom. To jej Polki powinny się wyjątkowo obawiać, bo jeszcze w Lidze Narodów mocno zaszła nam za skórę.

Gwiazda kadry: moje kolano nie będzie już perfekcyjne

Czytaj też:

Z lewej Martyna Czyrniańska (fot. FIVB)

MŚ siatkarek. Martyna Czyrniańska przez kontuzję nie zagra na mundialu. "Czuję żal, że mnie tam nie będzie"

Dla niedzielnego kibica kobiecej siatkówki Tajlandia może wydawać się zespołem anonimowym. Trudno zresztą się dziwić. Na arenie międzynarodowej kadra sukcesów wielkich nie ma, choć na mistrzostwach świata gra regularnie. Trwający sezon reprezentacyjny jest jednak inny.

W Lidze Narodów Tajki niespodziewanie awansowały do turnieju finałowego. W nim co prawda odpadły po pierwszym spotkaniu (1:3 z Turcją), ale zostawiły po sobie świetne wrażenie. Ze wszystkich grupowych mundialowych rywali reprezentacji Polski, miały drugi najlepszy wynik.

A w bezpośrednim starciu także bardzo nas nastraszyły. Wygrały z Polkami pierwsze dwa sety, ostatecznie przegrywając jednak w tie-breaku 13:15. Już wtedy w znaki dała nam się przyjmująca Tajlandii. Chatchu-on zdobyła wówczas 26 punktów.

I wydaje się, że to właśnie na nią trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę w drugim meczu mistrzostw świata. Mierząca zaledwie 179 cm wzrostu zawodniczka zachwyciła bowiem w meczu otwarcia. W spotkaniu z Turcją, sensacyjnie wygranym przez Tajlandię 3:2, Chatchu-on dostarczyła zespołowi aż 33 punkty.

Biorąc pod uwagę warunki fizyczne 23-latki, nietrudno domyśleć się, na czym opiera swoją grę. Siłowe rozwiązania w jej przypadku nie będą zazwyczaj przynosić wymiernych efektów. Uderzeń ponad blokiem, przy mizernym zasięgu w ataku 302 cm, też trudno się spodziewać. Przyjmująca korzysta zatem z innych swoich atutów.

Chatchu-on często musi bazować na dynamice w najściu na piłkę i sprycie przy szukaniu miejsca obok bloku. Rozwiązania stara ułatwiać się jej rozgrywająca Guedpard Pornpun, która szuka niejednokrotnie nietypowych dograń do przyjmującej.

23-latka często dostaje znacznie szybsze piłki, aby ułatwić radzenie sobie z zazwyczaj znacznie wyżej skaczącym blokiem rywalek. Razem z rozgrywającą mają też wypracowane rzadko wykorzystywane rozwiązania w postaci ataków z niedociągniętych do antenki piłek. Zdarzają się też akcje środkiem grane na drugie tempo.

Chatchu-on jest najczęściej wykorzystywaną w ataku zawodniczką Tajlandii. W pierwszym meczu z Turcją dostała od swojej rozgrywającej łącznie 55 piłek w ataku. Prawie dwa razy rzadziej atakowała atakująca zespołu. Tamto spotkanie 23-letnia przyjmująca skończyła z 33 punktami na koncie i 51-procentową skutecznością w ataku.

W meczu z Polską w Lidze Narodów też gra opierała się na niej. Wówczas w ataku miała 20 punktów, ale tylko 38-procentową skuteczność. Udało się ją odłączyć od grania, gdy Polki zaczęły odrabiać straty. Także Turczynki skutecznie znajdowały na nią sposób w piątym secie pierwszego meczu mundialu. Wtedy jednak ciężar wzięły na siebie Sasipapron i Ajcharaporn.

Polska zmierzy się z Tajlandią w drugim meczu pierwszej fazy grupowej we wtorek 27 września o godz. 20:30. Transmisja spotkania na antenach Telewizji Polskiej.

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także