Grzegorz Krychowiak mimo że jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Polski, to jego forma jest daleka od idealnej. Zbigniew Boniek powiedział wprost, co sądzi o jego ostatnich występach. Były prezes PZPN także doradził pomocnikowi, co powinien zrobić, żeby wciąż być przydatnym drużynie narodowej.
Reprezentacja Polski w niedzielę zakończyła rozgrywki Ligi Narodów. Biało-czerwoni po zwycięstwie z Walią na wyjeździe zostali w dywizji A. Opinię na temat gry piłkarzy naszej kadry wygłosił Zbigniew Boniek, który udzielił obszernego wywiadu portalowi sportowefakty.wp.pl. W nim były prezes PZPN odniósł się m.in. do boiskowej postawy Krychowiaka w spotkaniach z Holandią (0:2) i Walią (1:0).
– Na pewno są drobne obawy, że kilku piłkarzy, którzy byli na placu w meczu z Walią, ma kłopot z regularną grą w klubie. Bednarek ostatnio nie grał, Żurkowski jest praktycznie poza kadrą Fiorentiny, Świderski w MLS kończy sezon dość szybko. Do tego Krychowiak gra w Arabii Saudyjskiej, a to słaba liga. A to jest ważne. Bo gdy brakuje ci w lidze intensywności, takiego napięcia, walki, presji kibiców, to na pewno trudniej się przygotować do takiej imprezy jak mundial – stwierdził Boniek.
Wiceprezydent UEFA nie gryzł się w język, jeśli chodzi o formę, którą prezentuje Krychowiak. – Jeśli mówię o defensywnym pomocniku w kadrze, to bardziej myślę o tym, jak w naszym zespole taki zawodnik ma grać, a nie jak ma na nazwisko. Krychowiak w kadrze mi nie przeszkadza. Ale też nie boję się powiedzieć, że w ostatnich dwóch meczach mi się nie podobał. Bo dlaczego mam tego nie powiedzieć? Bo "dzień dobry" mi nie odpowie na ulicy? – powiedział w rozmowie z Piotrem Koźmińskim.
Boniek jasno sprecyzował swoje zarzuty do 32-latka. – Na EURO, po meczu ze Słowacją, Grzesiek przyszedł do mnie i powiedział mi wprost: "Panie Prezesie, spierdo.... nam mistrzostwa". Tyle że wciąż popełnia niestety te same błędy – podkreślił i dodał: – Krychowiak w formie wciąż może pomóc tej reprezentacji. Niemniej od tak doświadczonego piłkarza wymagam, aby wyciągał wnioski. Według mnie jego problemem jest to, że on chce robić na boisku za dużo rzeczy. A tak się nie da .
Zdaniem byłej gwiazdy m.in. Juventusu i Romy, 93-krotny reprezentant Polski ma szczególne problemy, gdy ma na swoim koncie żółtą kartkę. – Jeśli za często będzie ruszał do przodu, to nie zdąży odbudować swojej pozycji w defensywie. I wtedy jest problem. Nie może podawać w poprzek, bo z tego jest głupia strata, żółta kartka przy ratowaniu sytuacji i kłopot. Bo Krychowiak z żółtą kartką na koncie już nie wie, jak ma grać. Przecież każde kolejne ostrzejsze zagranie czy choćby przypadkowe nadepnięcie rywala może oznaczać, że wyleci z boiska. Powtarzam: Krychowiak w formie pomoże tej reprezentacji, a bez formy nie pomoże – ocenił Boniek.
66-latek nawiązał do piłkarzy grających na pozycji Krychowiaka z innych reprezentacji. – Dziś w dobrych reprezentacjach nie ma na tej pozycji "przecinaków". Busquets taki nie jest, Verratti czy Jorginho też nie. W ustawieniu z trzema środkowymi obrońcami defensywny pomocnik musi ich zabezpieczać, a w ofensywie rozpoczynać szybkim podaniem do kreatywnego piłkarza. Defensywny pomocnik ma przyspieszać grę, a nie ją zwalniać. Jeśli naszym defensywnym pomocnikiem ma być Krychowiak, to też musi pewne rzeczy przeanalizować i grać inaczej niż ostatnio – zakończył honorowy prezes PZPN.