Przejdź do pełnej wersji artykułu

Półfinalista Ligi Europejskiej poległ w Puławach! Świetny mecz Azotów z Nexe Nasice

/ (fot. PAP / Wojtek Jargiłło_ (fot. PAP / Wojtek Jargiło)

Sześć bramek zaliczki mają po pierwszym meczu II rundy eliminacyjnej Ligi Europejskiej piłkarzy ręcznych Azoty Puławy. Brązowi medaliści PGNiG Superligi pokonali we wtorek we własnej hali półfinalistę poprzedniej edycji rozgrywek, chorwackie Nexe Nasice 32:26 (16:12). Wysokiej, bo aż 14-bramkowej porażki z Flensburgiem doznał z kolei MMTS Kwidzyn.

POLECAMY: Kolejny popisowy występ Polaka. Rzuca prawie 12 goli na mecz!

Czytaj też:

Piotr Jędraszczyk

Piotr Jędraszczyk o transferze i reprezentacji Polski: wszystko nagle na mnie spadło

Zwycięstwo puławskiej drużyny – nie mówiąc już o jego rozmiarach – to zaskoczenie, nie tylko ze względu na klasę rywala, ale i dyspozycję Azotów na starcie tego sezonu. Innymi słowy: po tym, jak puławianie ulegli w ostatnich dniach Gwardii Opole i Torus Wybrzeżu Gdańsk, nic nie wskazywało, by we wtorek mieli wyjść z rywalizacji z Nexe zwycięsko. – Zdecydowanie potrzebowaliśmy takiego meczu jako drużyna – napisał na Twitterze tuż po spotkaniu skrzydłowy Dawid Fedeńczak.

Jak wyglądał mecz? Po wyrównanym kwadransie, w trakcie którego obie drużyny grały gol za gol, Azoty odskoczyły na prowadzenie 9:7 i 12:8. Świetnie bronił w tym czasie 20-letni Wojciech Borucki, pierwszą połowę kończąc z 41-procentową skutecznością interwencji. Po zmianie stron tak dobrych statystyk już nie miał, ale i tak jego koledzy byli w stanie systematycznie powiększać prowadzenie. W 51. minucie wygrywali już 29:20. Szkoda jedynie, że tak solidnej zaliczki nie udało im się utrzymać. Nexe w końcówce podgoniło nieco wynik, ale to Azoty są przed rewanżem w zdecydowanie bardziej komfortowej sytuacji.

Liga Europejska, II runda eliminacyjna, 1. mecz:
Azoty Puławy – Nexe Nasice 32:26 (16:12)
Najwięcej goli: dla Azotów – Rafał Przybylski i Kelian Janikowski – po 5, Marek Marciniak 4, Boris Żivković, Ivan Burzak i Dawid Fedeńczak – po 3; dla Nexe – Fahrudin Melić 7, Ivan Srsen 6, Janko Kević 5

Zgodnie z przewidywaniami potoczyło się natomiast spotkanie w Kwidzynie. Wracający na europejskie salony po ponad 12 latach przerwy MMTS walczył dzielnie, ale od etatowego uczestnika Ligi Mistrzów i głównego faworyta całych rozgrywek dostał solidną lekcję szczypiorniaka. Od stanu 1:1 rywale odskoczyli na prowadzenie 6:1, a po chwili wygrywali już różnicą 10 goli (18:8). Reszta meczu była formalnością.

Liga Europejska, II runda eliminacyjna, 1. mecz:
MMTS Kwidzyn – SG Flensburg-Handewitt 25:39 (12:21)
Najwięcej goli: dla MMTS – Robert Kamyszek i Jakub Szyszko – po 5, Hubert Kornecki 4; dla Flensburga – Teitur Oern Einarsson, Johan a Plogv Hansen i Emil Jakobsen – po 6, Augusta Pedersen 5, Johannes Golla 4

Rewanże rozegrane zostaną za tydzień, 4 października. O awans do fazy grupowej biją się też reprezentanci Polski – Jakub Skrzyniarz zaliczył dobre wejście do bramki Bidasoi Irun w wygranym 30:27 meczu z Kolstad (3/9 – 33 proc. w bramce), a Patryk Walczak rzucił cztery gole dla Sportingu CP w spotkaniu z Bjerringbro-Silkeborg (31:22).

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także