{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Tragedia w Himalajach. Nie żyje amerykańska alpinistka Hilaree Nelson

W Himalajach, podczas zjazdu na nartach z ośmiotysięcznika Manaslu poniosła śmierć doświadczona amerykańska alpinistka Hilaree Nelson – poinformowało w środę Ministerstwo Turystyki Nepalu. Zwłoki zaobserwowali piloci helikoptera.
Polak chce wejść i zjechać na nartach z Mount Everestu!
49-letnią zmarłą przewieziono do Katmandu na obdukcję. Amerykankę uważano od poniedziałku za zaginioną. Zdobyła szczyt ósmego co do wysokości ośmiotysięcznika Manaslu (8163 m) i podczas zjazdu na nartach prawdopodobnie wpadła do szczeliny lodowca. Akcję ratunkową utrudniały niekorzystne warunki atmosferyczne.
Ta doświadczona himalaistka, która łączyła umiejętności wspinaczkowe ze skialpinizmem, zapisała się jako pierwsza kobieta w historii, która w czasie krótszym niż 24 godziny zdobyła dwa ośmiotysięczniki – Mount Everest i Lhotse. Zjechała na nartach z Czo Oju i jako pierwsza kobieta z Makalu.
Hilaree została wyróżniona tytułem National Geographic Adventurer of the Year w 2018 roku.