| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Kacper Tobiasz: Douglas narzekał, że wyrzucam butelki poza boisko

Kacper Tobiasz i mecz Lech Poznań – Legia Warszawa w PKO Ekstraklasie. Bramkarz unikał butelek, które były rzucane w jego stronę
Kacper Tobiasz był czołową postacią Legii Warszawa w meczu w Poznaniu (fot: 400mm.pl)

Moje ulubione mecze to te, w których temperatura jest gorąca – przyznawał w Poznaniu Kacper Tobiasz, który był czołową postacią Legii Warszawa w rywalizacji z Lechem (0:0). Golkiper znalazł się w centrum uwagi, bo to on dołożył ważną cegiełkę do punktu Wojskowych, ale był też na celowniku kibiców. 19-latek regularnie musiał unikać butelek lecących w jego stronę z trybun.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Jeśli o kimś po meczu Lecha z Legią mówiło się najwięcej, to był to Kacper Tobiasz. Młody bramkarz po raz piąty w tym sezonie zachował czyste konto, a swoimi pięcioma interwencjami zdecydowanie pomógł Wojskowym w zdobyciu punktu na terenie mistrzów Polski.

Buldożer pomoże? Legia chce być wśród 50 najlepszych klubów w Europie

Czytaj też

Szkolenie piłkarzy. Legia Warszawa wśród najlepszych akademii w Europie? Marek Śledź ma pomóc

Buldożer pomoże? Legia chce być wśród 50 najlepszych klubów w Europie

Jednocześnie stał się nowym "ulubieńcem" fanów Lecha, którzy w drugiej połowie obrażali piłkarza i regularnie rzucali szklane butelki i inne przedmioty w jego kierunku. To nie ustawało nawet wtedy, gdy obok pola karnego leżał jeden z zawodników gospodarzy. W pewnym momencie bramkarz Legii szyderczo klaskał fanom Kolejorza, pokazywał "eLkę", czy nawet słał buziaki.

Golkiper był na celowniku kibiców, którzy nie zapomnieli o nim także po meczu czy w trakcie udzielania pomeczowego wywiadu przed kamerami, który ze względów bezpieczeństwa nie mógł się odbyć w pierwotnie ustalonym miejscu. Zanim jeszcze do tego doszło, Tobiasz aktywnie brał udział w podziękowaniach dla kibiców Legii za doping. Fani ze stolicy skandowali także jego nazwisko. Bramkarz miał okazję rozmawiać także z zawodnikami Lecha. Z jednym z nich nie była to na pewno miła pogawędka.

Piotr Kamieniecki, TVPSPORT.PL: – Mecz w Poznaniu był twoim najlepszym w tym sezonie?
Kacper Tobiasz
– Myślę, że możemy go zaliczyć do tej kategorii. Cieszę się, że udało się zachować czyste konto, a to pod względem indywidualnym mój najważniejszy cel. Jednocześnie to także sukces całego zespołu, który sprawił, że nie straciliśmy w Poznaniu bramki.

– Jednocześnie to było najtrudniejsze spotkanie?
– Myślę, że tak. Było trudno, bo emocje porywały każdego: zawodników, trenerów i kibiców. Wiele się działo dookoła. Trzeba było odciąć od tego głowę i pozostać na boisku. Pod względem sportowym i ogólnym, łatwo nie było.

– Lech był bliski gola już w pierwszych minutach. To była kluczowa sytuacja dla przebiegu rywalizacji?
– Gospodarze dążyli do szybkiego strzelenia gola. Stracona bramka na początku meczu nie byłaby najlepszym startem. Trudno odrabiać, a do tego pojawiłaby się potrzeba zastosowania większego ryzyka. Z kolei to wiązałoby się z zagrożeniem kontratakami. Nie straciliśmy trafienia, więc mieliśmy większą swobodę w budowaniu akcji. Obroniłem strzał Amarala, potem kolejne, ale taka jest po prostu moja robota.

– Najbardziej podobają Ci się mecze, w których temperatura na trybunach jest wysoka?
– To słuszne stwierdzenie. Właśnie w taki sposób wyglądają moje ulubione spotkania. Cieszę się, że radzę sobie w takich okolicznościach.

Buldożer pomoże? Legia chce być wśród 50 najlepszych klubów w Europie

Czytaj też

Szkolenie piłkarzy. Legia Warszawa wśród najlepszych akademii w Europie? Marek Śledź ma pomóc

Buldożer pomoże? Legia chce być wśród 50 najlepszych klubów w Europie

Tobiasz jak Boruc. "Podglądałem go i tak mi zostało"
(fot. TVP)
Tobiasz jak Boruc. "Podglądałem go i tak mi zostało"

PKO BP Ekstraklasa: nudy w Poznaniu. "Derby Polski" rozczarowały...

Czytaj też

Michał Skóraś i Artur Jędrzejczyk (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

PKO BP Ekstraklasa: nudy w Poznaniu. "Derby Polski" rozczarowały...

– Można było mieć wrażenie, że remis w Poznaniu usatysfakcjonował Legię.
– Każdy punkt daje satysfakcję. Celowaliśmy w wygraną, ale po drodze pojawiło się kilka okoliczności, które sprawiają, że ten punkt jest dla nas w pewnym stopniu zwycięski. Końcówka miała swoją dramaturgię i musieliśmy bronić się w niepełnym składzie, bez Artura Jędrzejczyka. Czerwona kartka była przeciwnością losu, ale ostatecznie wywieźliśmy cenny punkt.

– Masz poczucie, że wiele się zmieniło w grze Legii po przerwie na kadrę? Dokonano jakiegoś postępu?
– Sądzę, ze cały czas jesteśmy na dobrej drodze. Ciągle pozostaje pole do poprawy. Cieszę się, że nasza forma może być zwyżkowa. Pik wciąż jest przed nami i możemy się nadal rozwijać jako drużyna. Postępem jest to, że przykładowo w Częstochowie za spokojnie podeszliśmy do meczu, zawodziła nasza postawa w defensywie. Dokonaliśmy zmian i wszystkim grało się łatwiej.

– Jakie myśli miałeś w głowie gdy widziałeś, że sędzia wyciąga tyle kartek?
– Nawet mi się to podobało. Lubię ostrą grę.

– A lubisz jak latają wokół ciebie butelki?
– Zdecydowanie nie.

– To wielowątkowa sytuacja. Pierwsze butelki zaczęły wokół ciebie latać w drugiej połowie. Potem klaskałeś, pokazywałeś symbol Legii, a są też ludzie twierdzący, że był to element prowokacji. Pewne jest, że koło ciebie, już do końca spotkania, regularnie lądowały różne przedmioty.
– Prowokowałem… Zupełnie tego nie robiłem, za to w ten sposób funkcjonowali kibice Lecha, którzy jako pierwsi zaczęli kierować wyzwiska w moim kierunku. Na pewno nie podobała im się moja gra na czas. Z czasem zaczęły latać butelki. Jeśli ktoś będzie próbował mnie obwiniać, to raczej nie będzie mowy o najmądrzejszej osobie.

– Regularnie dochodziło do dyskusji z sędzią Lasykiem.
– Powiedziałem wprost, że nie będę kontynuował gry w takich warunkach. Mogłem dostać w głowę, ale nie chodziło tylko o mnie, a o wszystkich zawodników będących na boisku. Także o piłkarzy Lecha.

– Po meczu czekałeś na wywiad przed kamerami i rozmawiałeś z piłkarzami Lecha. To były miłe pogawędki czy wręcz przeciwnie?
– Barry Douglas narzekał, że wyrzucałem butelki poza boisko. To ciekawe spostrzeżenie… Z kolei Filip Bednarek pogratulował meczu i stwierdził, że dobrze, że nie dostałem żadną "małpką", bo mogłoby się to źle skończyć. Bramkarzowi Lecha dziękuję. Barry’emu już nie za bardzo.

PKO BP Ekstraklasa: nudy w Poznaniu. "Derby Polski" rozczarowały...

Czytaj też

Michał Skóraś i Artur Jędrzejczyk (fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk)

PKO BP Ekstraklasa: nudy w Poznaniu. "Derby Polski" rozczarowały...

Bednarek: dominowaliśmy. Legia nie stworzyła żadnej klarownej okazji
(fot. TVP)
Bednarek: dominowaliśmy. Legia nie stworzyła żadnej klarownej okazji

Zobacz też
Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota
Maxi Oyedele zmieni klub po zgrupowaniu reprezentacji Polski (fot: PAP)

Wielki transfer reprezentanta coraz bliżej. Padła konkretna kwota

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele
Afonso Sousa (z lewej) jest jednym z najwyżej wycenianych piłkarzy Ekstraklasy (fot. Getty)

Znamy najdroższych graczy Ekstraklasy. Dwaj lechici na czele

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie
Piłkarze Widzewa Łódź (fot. Getty)

Widzew atakuje rynek! Największe pieniądze w PKO BP Ekstraklasie

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"
Michal Gasparik został nowym szkoleniowcem Górnika Zabrze (fot: Getty)
tylko u nas

Ledwo podpisał kontrakt, już wskazał transferowy cel. "To jeszcze nie koniec"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!
Terminarz PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Kiedy mecze? [KALENDARZ]

Znamy terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
Najnowsze
Były reprezentant: to jest kadra wszystkich Polaków, nie Roberta
Były reprezentant: to jest kadra wszystkich Polaków, nie Roberta
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
"Lewy" zrezygnował z gry dla kadry! "Wszyscy są przegrani w tej sytuacji"
Robert Lewandowski zrezygnował z gry dla reprezentacji Polski po odebraniu mu opaski kapitańskiej przez Michała Probierza (fot. Getty Images)
"Lewy" zrezygnował z gry dla kadry! "Wszyscy są przegrani w tej sytuacji"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz postawił na zwarcie. Ten aspekt przesądzi o jego losie
Robert Lewandowski jeszcze dwa dni temu widział się z Michałem Probierzem przed meczem Polska – Mołdawia (fot: PAP)
polecamy
Probierz postawił na zwarcie. Ten aspekt przesądzi o jego losie
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Sportowy wieczór (08.06.2025)
Sportowy wieczór (08.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (08.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Lewandowski poza kadrą. "Nie odbiera się opaski kapitana przez telefon" [WIDEO]
(fot. TVP SPORT)
Lewandowski poza kadrą. "Nie odbiera się opaski kapitana przez telefon" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Miga ze zgrupowania kadry: zostały odpalone dwie "bomby" [WIDEO]
Mateusz Miga i Hubert Bugaj (z prawej) (fot. TVP SPORT)
Miga ze zgrupowania kadry: zostały odpalone dwie "bomby" [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [MECZ]
Portugalia – Hiszpania. Liga Narodów 2024/25, Monachium – finał. Transmisja online na żywo w TVP Sport (08.06.2025)
Liga Narodów, finał: Portugalia – Hiszpania [MECZ]
| Piłka nożna 
Do góry